Komentarz do artykułu GPS a tempo chwilowe - porównanie zegarków

wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2751
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

szmitas pisze: Obrazek
Obrazek
Szmitas, a przełącz z widoku "mapy" na widok "satelity". W mojej miejscowości ulice nie pokrywają się z widokiem terenu z satelity, może tutaj jest ten sam problem?
Z doświadczenia wiem, że wskazania GPS pokrywają się dokładniej właśnie z widokiem z satelity, a nie z błędnie nałożoną mapą.
Przykład (na ul. 1 Maja przesunięcie jest dobre 5 m):
Obrazek
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
PKO
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2241
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

Qba, mam podobne odczucia. Zastanawiam się jak Adamowi po 1 sekundzie z kawałkiem, G910 pokazuje odpowiednie tempo. Mnie tak właśnie po około 30s lub nawet dłużej. Stosuję tempo odcinka ponieważ gdy ustawiam "tempo" to widzę bzdury,...
Nowy soft miał ten problem rozwiązać ale obawiam się, że to problem z gatunku nie rozwiązywalnych.
Warto by ten test powtórzyć ponieważ u mnie raz działa lepiej innym razem gorzej. Próbowałem nawet rozmawiać z nimi w serwisie, ale miałem pecha i telefon odebrała Małgocha. Czytać instrukcję to ja też potrafię,....
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

dla mnie to funkcja która z założenia nie ma prawa działać :) skoro działa dobrze inna to o tej zapominam i spię spokojnie :)
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
Roberto Celinho
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 201
Rejestracja: 05 lis 2009, 05:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Anin, Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Zgadzam się z Krzyśkiem i Kubą :taktak:

Jestem programistą i programowanie GPS-a znam od kuchni. W języku Java napisałem aplikację na telefon komórkowy, która analizuje dane GPS. To co daje nam technologia, to między innymi: współrzędne geograficzne, aktualna prędkość oraz wysokość n.p.m. Dane te uzyskujemy przez parsowanie (dzielenie na fragmenty) przekazywanego przez urządzenie GPS ciągu NMEA:
http://pl.wikipedia.org/wiki/NMEA_0183
, ale często wbudowane urządzenia posiadają możliwość bezpośredniego pobierania danych, np. w API Javy funkcja GetAltitude() podaje nam aktualne dane na temat wysokości w metrach. Ciąg NMEA jest zawsze przekazywany przez moduły GPS, który łączą się z telefonem komórkowym przez Bluetooth (ja mam taki), a w przypadku GPS-ów wbudowanych w komórkę mamy możliwość bezpośredniego pobrania danych (moja aplikacja obsługuje oba sposoby komunikacji). Podejrzewam, że w zegarkach pobieranie danych działa podobnie - z wewnętrznego GPS-a lub z nadajnika przyczepianego na rękę. Powyższe informacje raczej nie będą interesowały zwykłych użytkowników :oczko:

Moduły GPS mogą być lepsze, lub gorsze. Często zwracają niedokładne dane, położenie może być przesunięte nie o dziesięć, a kilkadziesiąt, a nawet więcej metrów. Jeszcze gorzej jest z wysokością. Tutaj skoki bywają zaskakujące.

To, co się dzieje z danymi przekazanymi przez urządzenie, zależy od oprogramowania w urządzeniu (zegarku/telefonie komórkowym). Super, jeżeli software ma do dyspozycji dane np. z czujnika bezwładnościowego oraz czujnika barometrycznego, który znacząco redukuje wahania wysokości. Fajnie, że producenci zegarków dla biegaczy próbują wygładzić tempo biegu. Mogą to robić na podstawie wskazań tych dodatkowych urządzeń, a także analizować pomiary z kilku pozycji i na tej podstawie uśrednić prędkość.

Dane GPS-a mogą być pobierane z różną częstotliwością. Im większa częstotliwość (np. co sekundę), tym pomiar będzie dokładniejszy. W przeciwnym wypadku jest mniej danych do analizy tempa chwilowego, a także pomiar przebytej drogi może być inny. Jeżeli między pomiarami mamy interwał 10 sekund i biegniemy np. po łuku stadionu, to urządzenie obliczy nam odległość w linii prostej między punktami (przez boisko), a tak naprawdę biegliśmy przecież po łuku, więc dystans powinien być trochę dłuższy. Tutaj też można się popisać implementacją jakiegoś algorytmu, który w takim przypadku zwiększa nieco pomiar dystansu, jeżeli zmienił się kierunek biegu. Przy krętych trasach może to mieć spore znaczenie.

Może powiem, jak rozwiązałem kwestię pomiaru w mojej aplikacji. Nie stosuję żadnych algorytmów spłaszczających tempo chwilowe. Na wyświetlaczu komórki pokazuję to, co zwrócił mi w ostatnim pomiarze GPS (można ustawić w konfiguracji pobieranie co 1, 3 lub 10 sekund, ten ostatni jest najbardziej znośny dla baterii). Drogę obliczam w następujący sposób: na podstawie współrzędnych geograficznych dwóch punktów liczę odległość między nimi na globie, uzyskuję wynik odległości w rzucie, a który dodatkowo koryguję twierdzeniem Pitagorasa o zmianę wysokości. Obliczam po prostu długość przeciwprostokątnej trójkąta, gdzie przyprostokątne to: odległość między punktami oraz zmiana wysokości n.p.m. Mieszkam w górach i wiem, że taka korekta jest bardzo ważna, kiedy poruszamy się w terenie mocno pagórkowatym, a zbocza są o sporym nachyleniu. Wydaje mi się, że np. Garmin F305 nie uwzględnia zmiany wysokości. Żona biega właśnie z tym popularnym zegarkiem, a ja z komórką i np. po dzisiejszym porannym wybieganiu jej pomiar wyniósł 14 km, a mój - prawie 15! Z drugiej strony, zdaję sobie sprawę, że ciągłe liczenie tej przeciwprostokątnej zawyża pomiar, bo jak wcześniej wspomniałem, GPS często nie pokazuje dokładnie wysokości i generuje dziwne „skoki”, nawet w odstępach kilku sekund. Prawidłowy pomiar leży pewnie zatem pośrodku. Tutaj jest ten trening, o którym mówię:
http://runcalc.byledobiec.pl/index.php? ... &tr_id=349
Ślad na Google Maps w miarę się zgadza, z wyjątkiem jednego odcinka. Biegliśmy na wschód doliną Straconki ulicą Górską, a tu przekłamanie jest fatalne (znaczne przesunięcie śladu na północ).

Jeżeli chodzi o „spłaszczenie” pomiaru, to moja aplikacja na bieżąco oblicza dystans i jeżeli przekroczy określony interwał (np. 100 m), to automatycznie łapie międzyczas (na załączonym wyżej przykładzie widzimy kolejne międzyczasy złapane na dystansach 109, 200, 314... m). Te dane mogą też automatycznie wysłane na portal i można śledzić biegacza on-line. Automatyczne łapanie międzyczasów co określony dystans na pewno spłaszcza pomiar tempa i redukuje wahania wysokości.

Podsumowując mój długi wywód (jeżeli ktoś to czyta, to znaczy, że dotrwał do końca :oczko: ): jakość modułu GPS to jedno, a oprogramowanie i wykorzystanie dodatkowych urządzeń, to inna sprawa.

A jeżeli chodzi o pomiar tempa chwilowego, to radziłbym nie opierać się wskazaniach GPS. Interwały najlepiej robić na stadionie, lub wymierzyć sobie idealnie (licznikiem rowerowym lub kilka razy GPS-em) jakąś fajną, płaską trasę, oznaczyć odcinki i na tym trenować. Np. moja aplikacja posiada też możliwość wyznaczenia sobie targetów czasowych i na kolejnych międzyczasach pokazuje odchylenia od planu. W tym stoperze nie jest w ogóle wykorzystywany GPS. Biegacz musi za to łapać międzyczas np. po każdym okrążeniu stadionu i widzi na ekranie komórki, czy leci zgodnie z planem i jakie jest ewentualne odchylenie. A spokojne wybiegania można sobie robić z GPS-em. Jest bardzo przydatny, żeby analizować potem przebytą trasę na mapkach, profil trasy, tempo, ale czasem może nas uratować nawigacyjnie, kiedy zgubimy się w nieznanym terenie :oczko:
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2241
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

Robert, a dlaczego GPS-Y zawsze podają dystans większy niż faktycznie przebiegłem. Uważam, że jest to prawidłowość Nigdy nie podaje, np., że przebiegłem tylko 980m w sytuacji gdy faktycznie przebiegłem 1000. GPS jest "łaskawy" dla biegacza. Z praktycznego punktu widzenia, wolał bym aby przekłamywał w drugą stronę. Np. jeżeli biegną po 4:30/km to z góry zakładam, że jest to jakieś 4:33-35.
Ostatnio taśmą wymierzyłem sobie co 100m 1 km. Sprawdzałem GPS-em G910 tak długość odcinków jak i długość całości. przekłamanie w pomiarze było na poziomie0-12m. Co więcej, trasa w pewnym momencie skręca po łuku o 90 stopni. Byłem zaskoczony taką dokładnością, szczególnie w osłupienie wprowadziły mnie łapane "lap-em" odcinki 100m.
Zauważyłem też inny problem. Dlaczego przy włączonym autolap-ie zegarek raz startuje natychmiast, innym razem z opóźnieniem. Podobnie po zatrzymaniu.
Jeżeli chodzi o komórkę to próbowałem się bawić aplikacją na IPHON-a4. Zrezygnowałem gdy pokazał mi w górach najpierw, że biegnę z prędkością 64 km/h a następnie z prędkością 32km/h. Być może rzecz jest w aplikacji.
Awatar użytkownika
Roberto Celinho
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 201
Rejestracja: 05 lis 2009, 05:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Anin, Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Ryszard N. pisze:Robert, a dlaczego GPS-Y zawsze podają dystans większy niż faktycznie przebiegłem. Uważam, że jest to prawidłowość Nigdy nie podaje, np., że przebiegłem tylko 980m w sytuacji gdy faktycznie przebiegłem 1000. GPS jest "łaskawy" dla biegacza.
Załóżmy, że biegniesz po idealnie prostej drodze. Algorytm dodaje odległości między kolejnymi punktami. Błąd pomiaru GPS powoduje, że według niego nie poruszasz się po idealnej prostej, ale po takiej "lekko łamanej sinusoidzie", a więc suma zmierzonych odcinków będzie większa, niż długość prostej wyznaczonej między startem, a metą. Na stadionie też pewnie zawyży pomiar. Przebiegnij sobie kółko na pierwszym torze (400 metrów). Mój Garmin F305 pokazywał wtedy dystans około 410 m. Jak przybliżyłem ślad, to pokazywał, że biegłem często po trawie, albo po drugim, trzecim torze.
Ryszard N. pisze:Zrezygnowałem gdy pokazał mi w górach najpierw, że biegnę z prędkością 64 km/h a następnie z prędkością 32km/h. Być może rzecz jest w aplikacji.
Pomiar prędkości chwilowej 64 km/h mógł być wiarygodny, jeżeli w gniewie zrzuciłeś telefon w przepaść :oczko: Oczywiście, jeżeli algorytm uwzględniał zmianę wysokości :oczko:
tomba69
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 27 mar 2012, 13:49
Życiówka na 10k: 44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam. W wyliczeniach w tabelce jest mały błąd. Autor założył, że pierwsze wskazanie pozycji GPS jest prawidłowe, a błąd tylko w drugim. Tymczasem oba wskazania mogą multiplikować błąd. Większość z ocenianych monitorów odświeża pozycję co najmniej co sekundę, co nie zmienia faktu, że błąd jest istotny. Częste próbkowanie pozycji pozwala jednak na uśrednienie tempa, zmiejszenie błędu oraz na krótszy czas na "dojście" GPSu do prawidłowego wskazania. Z moich obserwacji wynika jednak, że większym problemem niż szybkość jego dojścia do prawidłowych wskazań jest ich utrzymanie. Wystarczy przebiec pod drzewem lub zmienić kierunek biegu (nie mówiąc już o podbiegach po serpentynach czy biegu w lesie) aby GPS "oszalał" i tu wychodzi prawdziwa słabość GPS-ów.
PiotrSw
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 198
Rejestracja: 15 mar 2011, 08:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A wysokość pobierana przez GPS jest tożsama z tą która możemy odczytać np w google earth? Sądze, że tak, a jeśli tak to w ogóle po co o tym rozmawiac? Osobiście mieszkam dobrze 13-15metrów powyżej poziomu wisły w Krakowie, a według map googla różnica to 2-3 metrów. Tak samo, bulwary wiślane w pewnym miejscu maja trzy piętra - każde ma dobre 2-3metry - różnica całości według mapy 200cm. Także, śmiać mi się chce gdy widzę na każdym biegu w którym biorę udział profil wymierzony przy pomocy map google;)
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Roberto Celinho pisze: A jeżeli chodzi o pomiar tempa chwilowego, to radziłbym nie opierać się wskazaniach GPS.
Robert, ja zawsze do tej pory tak uważałem, ale to co pokazał najpierw Polar a potem w szczególności Garmin zaskoczyło mnie zupełnie.
Dzisiaj jeszcze eksperymentowałem i czujność tego urządzenia jest niezwykła, aż się zaczynam zastanawiać, czy to nie jest głównie czujnik inercyjny tylko oni o tym nie mówią :) - że np do podawania tempa chwilowego brany jest czujnik inercyjny a do dystansu i nawigacji GPS.
Awatar użytkownika
artur_totalfit
Wyga
Wyga
Posty: 140
Rejestracja: 23 sty 2009, 18:31
Życiówka na 10k: 39.20
Życiówka w maratonie: 3.20
Lokalizacja: konstancin jeziorna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Potwierdzam inercje 305tki i timexowego run trainera na podobnym poziomie - ok 25 sekund
to właśnie zauważam podczas interwałów 100metrowych kiedy to dopiero pod koniec urządzenia 'wchodzą' na właściwe pomiary
potwierdza to również tempo podczas wypoczynku między poszczególnymi kawałkami interwału - na początku tempo tego odcinka wypoczynkowego jest zbliżona do końcowego tempa biegu (a faktyczna prędkość różni się znacznie)
artur

----------------------------
Sport GURU
największy sklep stacjonarny dla biegaczy i triathlonistów w Warszawie (Gocław, Meissnera 1/3 róg Fieldorfa)

sportGURU.pl
sklep.sportGURU.pl
Awatar użytkownika
Roberto Celinho
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 201
Rejestracja: 05 lis 2009, 05:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Anin, Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

PiotrSw pisze:A wysokość pobierana przez GPS jest tożsama z tą która możemy odczytać np w google earth? Sądze, że tak
Google Earth ma pewnie własną bazę, w której gromadzi dane o wysokośći n.p.m. (na powierzchni ziemi) w zależności od współrzędnych geograficznych. System GPS z niej nie korzysta. Działane polega na pomiarze czasu dotarcia sygnału radiowego z satelitów (przeważnie jest się w zasięgu 5-11) do odbiornika. Dokładność pomiaru aktualnej wysokości n.p.m. jest około 3 razy mniejsza, niż długości i szerokości geograficznej, stąd spore przekłamania w tym zakresie.
Awatar użytkownika
Roberto Celinho
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 201
Rejestracja: 05 lis 2009, 05:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Anin, Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Robert, ja zawsze do tej pory tak uważałem, ale to co pokazał najpierw Polar a potem w szczególności Garmin zaskoczyło mnie zupełnie.
Dzisiaj jeszcze eksperymentowałem i czujność tego urządzenia jest niezwykła, aż się zaczynam zastanawiać, czy to nie jest głównie czujnik inercyjny tylko oni o tym nie mówią :) - że np do podawania tempa chwilowego brany jest czujnik inercyjny a do dystansu i nawigacji GPS.
Pewnie masz rację. Próbowałem znaleźć coś na temat wykorzystania pomiaru inercji przez ten model, ale niewiele się dowiedziałem. Możliwe, że tempo chwilowe jest pokazywane wyłącznie na podstawie czujnika inercyjnego, który sam kalibruje się wcześniej automatycznie, na podstawie wskazań GPS. Teraz gdybam, ale może czujnik inercyjny sprawdza, że np. w ciągu minuty ruszyłeś w określony sposób ręką 80 razy do przodu, a GPS wskazuje, że w ciągu tej minuty przebiegłeś 250 metrów. Zegarek potem zakłada, że jeżeli poruszasz się w ten sposób, to biegniesz tempem 4:00/km. Można spróbować przetestować tempo chwilowe w F910 po wbiegnięciu w miejsce, gdzie tracony jest sygnał GPS (np. w przejściu podziemnym). Jeżeli w takim przypadku będzie pokazywał tempo chwilowe w biegu, a potem błyskawicznie zareaguje na zatrzymanie się, to potwierdzi to tę teorię.

W każdym razie, wierzę, że testowany przez Was zegarek mógł robić takie cuda :taktak:
Awatar użytkownika
Polman Jersey
Wyga
Wyga
Posty: 111
Rejestracja: 19 gru 2009, 13:45
Życiówka na 10k: 36:15
Życiówka w maratonie: 2:56:21

Nieprzeczytany post

Garmin FR305 na pierwszym torze bieżni pokazuje mi zawsze 403-408m, więc przekłamanie jest. A ślad gps wygląda jak wyrysowany przez moją małą córkę :)
P.
Dawid79
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1046
Rejestracja: 16 lis 2010, 21:36
Życiówka na 10k: 34'01''
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Goleniów

Nieprzeczytany post

przyznam szczerze, że nie jestem fachowcem od GPS. Nie wiem czy dobrze sie orientuję, ale z tego co wiem położenie określane jest na podstawie danych przesyłanych co jakiś czas (1,4,10 sek itp) przez kilka satelitów. Niech ktoś mnie wyprowadzi z błędu ale dokładność lokalizacji zależna jest od jakości odbieranego sygnału i ilości satelitów. Im od większej ilości satelitów sygnał będziemy odbierać tym położenie dokładniejsze. Dokładność pomiaru zarówno odległości, prędkości średniej i chwilowej zależeć dlatego pewnie będzie od dokładności określenia położenia a w drugiej kolejności od częstotliwości jego aktualizowania. Wydaje się, że optymalna częstotliwość aktualizacji to 1 sek. Jak to wygląda przy najnowszych zegarkach? Jeśli jest to już osiągalne to problem pozostaje przy określeniu lokalizacji. Wydaje się, że istnieje technologia umożliwiająca określenie pozycji do 1m i mniej, ale nie wiem czy nie jest ta technologia ograniczona jedynie do zastosowań wojskowych (skąd zresztą GPS się wywodzi). Pytanie brzmi kiedy zwykli biegacze będa mogli z tych technologi korzystać? Zanim to nastapi będę korzystał z footpoda:)
komentarze do blogu

życiówki
1000m - 02:47,27
1500m - 04:22,6
3000m - 09:35,1
5k - 16:40
na 10km - 34:01
półmaraton 01:31:48
1/8 IM - 01:14:34
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2241
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

Dzisiaj próbowałem zrobić test na moim G910. Cóż mogę rzec, chyba mam zepsuty pulsometr. Moje obserwację kompletnie się nie zgadzają z wynikami testów. Jutro zrobię 10x400/200, szybko więc zobaczę jak się będzie spisywał bo dzisiaj był trucht w tempie po 5:40. Zegarek tak się żwawo zbierał jak ja żwawo biegałem,...
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ