Pytanie do biegających od dawna

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
ali
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 27 kwie 2004, 00:29

Nieprzeczytany post

Witam! Biegam od 2-3 miesięcy. Staram się przestrzegać ogólnych zasad. Oczywiście na początku robiłem wielkie postępy :) , teraz już trochę mniejsze.  Teraz mogę bez większej trudności biec dość długo (7-8 km) z prędkością 5min/km. I stąd pytanie. Czy jest szansa że za jakiś czas będę biegać z podobnym poziomem wysiłku 4min/km czy też taki postęp jest już raczej nie do osiągnięcia? Chciałbym się dowiedzieć jak to było u tych którzy biegają już od dawna.
PKO
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zacznijmy od stopniowania trudnosci  :
- marsz
- marszobieg
- trucht
- bieg

Podkrecamy tempo na kazdym z powyzszych stopni i wprowadzamy coraz trudniejsze trasy .

Wlaczamy dodatkowe srodki treningowe jak sila , sprawnosc i treningi w strefie pracy mieszanej .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
rono
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 751
Rejestracja: 17 kwie 2004, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Jest duża szansa.
lcs
Wyga
Wyga
Posty: 144
Rejestracja: 30 sie 2003, 15:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań/Świebodzin

Nieprzeczytany post

zawsze mozna ale miedzy 5 min/km a 4 min/km jest bardzo duza roznica i same rozbiegania nie wystarcza zeby to osiagnac
Awatar użytkownika
ali
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 27 kwie 2004, 00:29

Nieprzeczytany post

Ok, ja mniej więcej rozumiem zasady różnicowania ćwiczeń itp i mniej więcej je stosuję, chociaż nie uskuteczniam jakiegoś konkretnego planu (biegam raczej dla przyjemności). Chodzi mi o taką kwestię, że ktoś kto zaczyna biegać robi na początku spore postępy, aż dojdzie do jakiegoś punktu gdzie to się stabilizuje i w którym już nie poprawi się jeśli nie zacznie jakichś bardzo systematycznych i planowanych treningów. Zastanawiam się czy po jakichś 2-3 m-cach taki punkt jest już blisko czy też można jeszcze liczyć na jakieś spore postępy?
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Osiagniecie plateau jest sygnalem do  wyciagniecia kolejnej broni z arsenalu .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
ali
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 27 kwie 2004, 00:29

Nieprzeczytany post

ale wojtek - to co piszesz to ja to świetnie rozumiem, zresztą sam to napisałem w poprzednim poście. Moje pytanie dotyczy czegoś trochę innego...
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

?
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
ali
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 27 kwie 2004, 00:29

Nieprzeczytany post

Ech, no spróbujmy jeszcze raz :)  Nie chodzi o to, że chcę zmieniac trening, na razie ciągle wyniki jakoś się poprawiają chociaż trochę wolniej niż na początku (co chyba jest naturalne). Kwestia jest taka czy jeśli biegam jakieś 2-3 miesiące, to czy organizm jest już blisko momentu w którym poprawianie wyników wymagałoby wprowadzenia bardzo systematycznych, różnorodnych treningów czy też jest jeszcze spory zapas. Biegam bez dużego wysiłku jakieś 5mim/km na większych (jak dla mnie) dystansach, na pewno za jakiś czas będzie to 4.40, jednak nie wiem czy będzie mozliwe bieganie 4min/km z podobnym wysiłkiem bez drastycznych zmian treningu, stylu zycia, diety itp
Awatar użytkownika
ali
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 27 kwie 2004, 00:29

Nieprzeczytany post

wiesz, bo te 2-3 mce temu zaczunałem praktycznie z zerową kondycją
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kazdy organizm jest inny . Pozyjemy , zobaczymy . Wydaje mi sie , ze od razu chcesz swiat zawojowac . Wiecej cierpliwosci .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
ali
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 27 kwie 2004, 00:29

Nieprzeczytany post

O rany, wojtek jesteś mistrzem dyskusji pozamerytorycznej. Ja Cię zapewniam, że niczego nie chcę zawojować. Po prostu liczyłem że uzyskam tu odpowiedź od kogoś doświadczonego w rodzaju "biegam dwa lata: po miesiącu miałem ekonomiczne tempo 6min/km, po trzech 4.30min/km, a po roku 4.00"
I wtedy miałbym jakieś porównanie. A tu ja piszę trzy razy to samo i dostaję radę na zasadzie "pożyjemy zobaczymy". No to dzięki
Laszlo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 23 gru 2003, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Czy jest szansa że za jakiś czas będę biegać z podobnym poziomem wysiłku 4min/km czy też taki postęp jest już raczej nie do osiągnięcia?
Z tego co pamiętam z dawnych lat to zejście z 5min/km do 4.30/km zajęło mi chyba 2 lata (jako tempo normalnego rozbiegania). Generalnie trudno mi tutaj wyłapać konkretne czasy i okresy, gdyż dochodzi tu jeszcze wydłużanie kilometrażu treningowego tzn. nastepny rok, półtora roku nadal robiłem rozbiegania po 4:30 - 4:20 ale czy to było 12km czy 20km - na jedno wychodziło. Po 3-4 latach treningu byłem wstanie robić rozbiegania (OWB1) 20km w tempie 4:05-4:10/km...

Skoro masz za sobą 3 miesiące biegania to nie czaj się że w najbliższym czasie 4min/km staną się Twoim tempem dla rozbiegania... to nie tak działa :) Jeżeli teraz biegasz 7-8km po 5min/km to pracuj dalej, aby za kilka miesięcy przebiegać w takim tempie 20 czy 25km.  

Jeżeli za rok będziesz biegał każde rozbieganie (od 10 do 20km) na luzach w czasie 4:30/km to bądź pewien, że stałeś się dobry :) Jeżeli tempo takiego luźnego rozbiegania dajmy na to 15km będzie za rok  dla Ciebie około 4:50-5:00/km to nie załamuj się, będzie to oznaczać, że i tak zrobiłeś spory postęp :)  Serio.
Laszlo
[url]http://www.laszlo.pl[/url]
Awatar użytkownika
gato
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 264
Rejestracja: 28 lut 2003, 23:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witaj ali!

Biegam właśnie 2 lata.
Problem w tym, że nie umiem Ci odpowiedzieć z jakim tempem, bo nie jest to na tym etapie dla mnie istotne.
Na olimpiadę się nie wybieram.
Tempo reguluję samopoczuciem, zarysem planu treningowego oraz pulsometrem.
Co tak naprawdę chcesz wiedzieć?
gato                                                
No confundas dos tazas de te con dos tetazas!
Awatar użytkownika
ali
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 27 kwie 2004, 00:29

Nieprzeczytany post

Laszo - dzięki za wyczerpującą odpowiedź, własnie o takie informacje mi chodziło. Oczywiście wiem że do 4min/km to mam jeszcze daleko, ale ciekaw byłem jak takie postępy wyglądają ogólnie, bo do niedawna byłem jeszcze święcie przekonany, że przebiegnięcie bez przerwy 10km musiałoby niechybnie skończyc się dla mnie śmiercią
gato - Twoja postawa jest godna naśladowania i w zasadzie staram się robić tak samo, tylko czasem nie mogę się powstrzymać od patrzenia na zegarek :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ