sposób na odporność

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
agentX
Wyga
Wyga
Posty: 63
Rejestracja: 06 kwie 2011, 20:50
Życiówka na 10k: 34.37
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

witam. mam problem z czestym zapadaniem na choroby. skutki takich chorob to przerwy w bieganiu, ktore odbijaja sie utrata formy i spadkiem kondycji. czy ma ktos jakies sprawdzone metody na utrzymanie zdrowia i uodpornienia organizmu? prosze o pomoc.
PKO
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

a) dobre odżywianie.
b) wystarczająca ilość dobrej jakości snu.
c) od jesieni to
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
michal90
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 22 sty 2012, 21:35
Życiówka na 10k: 00:45:57
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak jak kolega wyżej pisze. A bardziej szczegółowo to: dużo warzyw i owoców w diecie. Zimny prysznic (wzmacnia naszą odporność !), w zimie odpowiedni strój do biegania, który odprowadza pot na zewnątrz. To tak ogółem, ale każdy organizm ma inną odporność.
Obrazek
MKRaven
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 26 sie 2009, 11:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

To będzie najprawdopodobniej najgłupsza odpowiedź jaką można tu dać, ale najlepsze na choroby jest... bieganie. Mi przynajmniej min. bieganie w zimie w śnieżycach itp., na jesieni przy przymrozkach i na wiosnę potem daje odporność organizmu właśnie bo nic mnie nie bierze, nawet kilka razy lekko podchorowany wychodziłem i po bieganiu jak nowy...
Awatar użytkownika
Iwan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1161
Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

MKRaven pisze:To będzie najprawdopodobniej najgłupsza odpowiedź jaką można tu dać, ale najlepsze na choroby jest... bieganie. Mi przynajmniej min. bieganie w zimie w śnieżycach itp., na jesieni przy przymrozkach i na wiosnę potem daje odporność organizmu właśnie bo nic mnie nie bierze, nawet kilka razy lekko podchorowany wychodziłem i po bieganiu jak nowy...
To nie takie głupie. Wielu biegaczom się to sprawdza (w tym mnie). Niestety można łatwo przedobrzyć. Przetrenowany organizm jest podatny na infekcje...

agentX - polecam saunę i/lub (jeśli masz dostęp) kriokomorę.
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

agentX pisze:witam. mam problem z czestym zapadaniem na choroby. skutki takich chorob to przerwy w bieganiu, ktore odbijaja sie utrata formy i spadkiem kondycji. czy ma ktos jakies sprawdzone metody na utrzymanie zdrowia i uodpornienia organizmu? prosze o pomoc.
opisz co się dzieje, schematy choroby
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Jeśli są to poprostu typowe grypy, przeziębienia czy anginy to ja sobie z tym problemem w tym roku poradziłem.
Nigdy chyba jeszcze nie miałem w moim życiu okresu jesienno-zimowo-wiosennego (choć jeszcze się nie skończył) bez choroby. Aż do teraz. Tym razem nic, absolutnie zero choroby. Dwa razy miałem lekki niepokój ale wziąłem wieczorem aspirynę i było ok. Ale generalnie zacząłem łykać kwasy 3omega tłuszczowe, czyli tran. W moim przypadku jest to Ecomer.
Biorę regularnie raz dziennie dwie pastylki.
adam77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 521
Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Jeśli są to poprostu typowe grypy, przeziębienia czy anginy to ja sobie z tym problemem w tym roku poradziłem.
Nigdy chyba jeszcze nie miałem w moim życiu okresu jesienno-zimowo-wiosennego (choć jeszcze się nie skończył) bez choroby. Aż do teraz. Tym razem nic, absolutnie zero choroby. Dwa razy miałem lekki niepokój ale wziąłem wieczorem aspirynę i było ok. Ale generalnie zacząłem łykać kwasy 3omega tłuszczowe, czyli tran. W moim przypadku jest to Ecomer.
Biorę regularnie raz dziennie dwie pastylki.
To prawda mi też pomaga, chyba bo nic innego nie zmieniałem. W tym roku jem dużo omega3 i kurde bele jakoś się trzymam :) A w przeszłości różnie bywało i przeziębienie na jesień i wiosnę miałem murowane.
Awatar użytkownika
CríostóirSweeney
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 324
Rejestracja: 14 mar 2009, 15:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:56:13
Lokalizacja: Éire

Nieprzeczytany post

Trzeba tez wziac pod uwage stres psychiczny w polaczeniu z terningiem. To tez obniza odpornosc-szcegolnie dlugie wybiegania. Ale jak juz wczesniej koledzy wspomnieli, duzo dobrego jedzenia i dobry sen zalatwi sprawe.

pozdro
Obrazek

Run first, train later...
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Jeśli są to poprostu typowe grypy, przeziębienia czy anginy to ja sobie z tym problemem w tym roku poradziłem.
Nigdy chyba jeszcze nie miałem w moim życiu okresu jesienno-zimowo-wiosennego (choć jeszcze się nie skończył) bez choroby. Aż do teraz. Tym razem nic, absolutnie zero choroby. Dwa razy miałem lekki niepokój ale wziąłem wieczorem aspirynę i było ok. Ale generalnie zacząłem łykać kwasy 3omega tłuszczowe, czyli tran. W moim przypadku jest to Ecomer.
Biorę regularnie raz dziennie dwie pastylki.
Typowe placebo i fart, to za mała dawka jest, znane są właściwości Omegi i mogę powiedzieć tyle w tym temacie że, dawka ta jaką jesz, jest trywialnie śmieszna w porównaniu do Eskimosów, mieszkańców krajów nadbałtyckich i Skandynawskich bo jak się nie mylę to nie wszystkie mają dostęp do Bałtyku lecz nie ma to żadnego znaczenia jeżeli chodzi o samą kwestię Morza... To jest dawka którą nazwałbym "Nic" a inaczej placebo.

pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
Awatar użytkownika
agentX
Wyga
Wyga
Posty: 63
Rejestracja: 06 kwie 2011, 20:50
Życiówka na 10k: 34.37
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

F@E pisze:opisz co się dzieje, schematy choroby
[/quote]

Przeważnie dopada mnie zapalenie oskrzeli. Od czego by się nie zaczęło to zawsze się kończy na zapaleniu oskrzeli. Najpierw lekkie objawy takie jak: katar, zalegi w klatce piersiowej, również kaszel( ale nie zawsze). Przy takich objawach włączam leki przeciw zapalne, ale to nic nie daje, objawy nie ustępują i kończy się na zapaleniu;// Dodam, że choruję na alergię i od pewnego czasu(jakiś rok) uczęszczam na szczepionkę przeciw alergii(tzw. odczulanie). <<Może ktoś jest w temacie.


P.S ZA WSZYSTKIE PODPOWIEDZI ZE STRONY CZYTELNIKÓW, WIELKIE DZIĘKI.
Lilah
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 22 lut 2012, 08:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

1. Optymizm na co dzień
2. Nie wychładzaj organizmu
3. Zróżnicowana dieta
4. Patrz Pkt. 1 ;)

_________________
bieganie dla wellness
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

Jako astmatyk i alergik ( choć od kilkunastu lat nie biorę żadnych leków ), a nawracające zapalenia oskrzeli przerabiałem z obecnie 7-mio letnią córką.
W moim przypadku astma została zaleczona, a alergia na wszystko czyt. kurz, kota, psa ( de facto zawsze mieliśmy go w domu ), pyłki, poduchy i pierzyny z puchu itp itd przeszła sama w wieku kilkunastu lat, od tamtej pory bardzo rzadko chorowałem, a od ponad dwóch lat odkąd regularnie biegam, nie miałem nawet kataru, dłuższego niż 1-2 dni.
Jakiś czas temu, obecnie nie wiedzieć czemu zostało to wycofane z apteki, jak widziałem, że zaczynam wyglądać "niewyraźnie" łykałem tabletki o nazwie IMMUNAL ( wyciąg z jeżówki Echinacea purpurea herbae succus siccum), teraz czasami wezmę aspirynę na noc, ubieram się do spania :hej: ( na co dzień sypiam tylko w bokserkach ) wypocę się jak w saunie i rano jestem jak młody Bóg.

Córce, po konsultacjach z lekarzem, odstawiliśmy całkowicie antybiotyki nagminnie podawane przy zapaleniu oskrzeli i górnych dróg oddechowych, postawiliśmy 2 razy bańki bezogniowe, faszerujemy :hej: mlekiem z czosnkiem, a w okresie od końca wakacji podajemy krople Echinacea ( wspomniana wcześniej jeżówka ) albo domowej produkcji syropy z pędów młodej sosny lub syrop z cebuli, cytryny i miodu ( przepisy Babci ) - kombinacji tych syropów jest kilka.
Może to wydawać się dziwne, ale temperatura w domu/mieszkaniu również ma duże znaczenie.
Przez ostatnie 3 sezony grzewcze, zeszliśmy z temperatury dziennej 21 stopni do 19,5 jak to było ostatnio. W nocy, nawet przy dużych mrozach, automat utrzymuje 16.

Nie wiem czy to kwestia w/w zabiegów czy zwyczajnie nabrała odporności wraz z wiekiem, ale byliśmy bardzo zdziwieni jak ostatnio nam zachorowała. Dopiero lekarka w przychodni, uprzytomniła nam, że zacytuję: "Państwo się już odzwyczaili, bo dziecko nie chorowało prawie 1,5 roku"

Reasumując - w moim przypadku, regularny ruch na świeżym powietrzu przy każdej pogodzie od +30 do -17 stopni i min. 7h godzin snu, sprawiają że nic się mnie nie czepia.
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

herson pisze:Córce, po konsultacjach z lekarzem, odstawiliśmy całkowicie antybiotyki nagminnie podawane przy zapaleniu oskrzeli i górnych dróg oddechowych, postawiliśmy 2 razy bańki bezogniowe, faszerujemy :hej: mlekiem z czosnkiem, a w okresie od końca wakacji podajemy krople Echinacea ( wspomniana wcześniej jeżówka ) albo domowej produkcji syropy z pędów młodej sosny lub syrop z cebuli, cytryny i miodu ( przepisy Babci ) - kombinacji tych syropów jest kilka.

Reasumując - w moim przypadku, regularny ruch na świeżym powietrzu przy każdej pogodzie od +30 do -17 stopni i min. 7h godzin snu, sprawiają że nic się mnie nie czepia.
Nie wiem czy to kwestia w/w zabiegów czy zwyczajnie nabrała odporności wraz z wiekiem, ale byliśmy bardzo zdziwieni jak ostatnio nam zachorowała. Dopiero lekarka w przychodni, uprzytomniła nam, że zacytuję: "Państwo się już odzwyczaili, bo dziecko nie chorowało prawie 1,5 roku"
Jeżeli lekarz zapisuje antybiotyk na zapalenie oskrzeli, to trzeba zmienić lekarza.
Z doświadczenia wiem, że kłopoty z infekcjami są często spowodowane utratą odporności na skutek nadmiernego przyjmowania antybiotyków.
Zgadzam się, że podstawa to dobra dieta (mniej cukru, produktów z białej mąki i produktów wysokoprzetworzonych), dobra dawka snu, ruch w każdych warunkach.
W tym roku moją piątkę dzieciaków faszeruję Gold Omega 3 65% Olimpu (1-2 tabletki na dobę)- źle nie jest. Ale czy to ma związek z tymi pastylkami, to nie wiem. :ech:
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

fotman pisze:Jeżeli lekarz zapisuje antybiotyk na zapalenie oskrzeli, to trzeba zmienić lekarza.
Z doświadczenia wiem, że kłopoty z infekcjami są często spowodowane utratą odporności na skutek nadmiernego przyjmowania antybiotyków.
co też nastąpiło :usmiech: Mimo, że od kilku lat mówi się o "anybiotykomaniii", większość lekarzy dalej nic sobie z tego nie robi i na byle co, przepisuje antybiotyki.
W naszym przypadku, niektórzy to postrzegali niemalże jak znachorstwo, ale w przeważającej większości przypadków, działają stare domowe sposoby, oczywiście po konsultacji z lekarzem.

PS fotman ogarnąć piątkę - SZACUNEK
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ