BÓL PO ZEWNĘTRZEJ STRONIE GOLENI
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 19 mar 2012, 20:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam!
Moją przygodę z bieganiem zacząłem w październiku roku poprzedniego. Dodam, że wcześniej czynnie uprawiałem sporty, przez kilka lat chodziłem na treningi piłki nożnej. Stopniowo zwiększając dystans, nie odczuwałem żadnego bólu. Po 3 miesiącach biegania (40 min dziennie) zacząłem odczuwać ból po zewnętrznej stronie goleni. Ból pojawiał się po 20 min biegu i jest na tyle mocny że musiałem przerwać treningi. Największe nasilenie bólu pojawia się w dolnej części goleni w obu nogach równocześnie, to coś takiego jak skurcz, który nie pozwala mi podnieść stóp do góry. Byłem z tym u ortopedy, zrobił mi wszystkie możliwe badania lecz nic z nich nie wyszło. Może to kogoś nakieruję, ale ortopeda "wywołał" ten ból jak kazał mi się siłować z jego ręką, on trzymał swoją rękę na podeszwie stopy a ja ruszałem stopą w górę i w dół. Po chwili ból się pojawia. Odczuwam go również podczas chodzenia. Jest to bardzo uciążliwe do mnie, jak na razie nikt nie potrafi mi pomóc, nie wspominając już o lekarzu rodzinnym, który powiedział, że to brak magnezu i potasu, który zacząłem brać po ten wskazówce, lecz to nic nie dało. Może ktoś spotkał się z takim problemem, proszę o pomoc
Moją przygodę z bieganiem zacząłem w październiku roku poprzedniego. Dodam, że wcześniej czynnie uprawiałem sporty, przez kilka lat chodziłem na treningi piłki nożnej. Stopniowo zwiększając dystans, nie odczuwałem żadnego bólu. Po 3 miesiącach biegania (40 min dziennie) zacząłem odczuwać ból po zewnętrznej stronie goleni. Ból pojawiał się po 20 min biegu i jest na tyle mocny że musiałem przerwać treningi. Największe nasilenie bólu pojawia się w dolnej części goleni w obu nogach równocześnie, to coś takiego jak skurcz, który nie pozwala mi podnieść stóp do góry. Byłem z tym u ortopedy, zrobił mi wszystkie możliwe badania lecz nic z nich nie wyszło. Może to kogoś nakieruję, ale ortopeda "wywołał" ten ból jak kazał mi się siłować z jego ręką, on trzymał swoją rękę na podeszwie stopy a ja ruszałem stopą w górę i w dół. Po chwili ból się pojawia. Odczuwam go również podczas chodzenia. Jest to bardzo uciążliwe do mnie, jak na razie nikt nie potrafi mi pomóc, nie wspominając już o lekarzu rodzinnym, który powiedział, że to brak magnezu i potasu, który zacząłem brać po ten wskazówce, lecz to nic nie dało. Może ktoś spotkał się z takim problemem, proszę o pomoc
-
- Wyga
- Posty: 97
- Rejestracja: 24 sty 2012, 15:17
- Życiówka na 10k: 43.57
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świebodzice
Ciężko podważać diagnozę ortopedy... może powinieneś odwiedzić innego specjalistę. Ja również biegam od października i mniej więcej po podobnym okresie miałem bóle w goleniach, które co ciekawe pojawiały się po dniach odpoczynkowych, przy wyjściu kolejnego dnia problemu już nie było. Sprawdź czy u Ciebie nie jest podobnie, ale jeżeli ból nie zniknie to zawieś trening. Nie warto trenować na siłę, bo to pierwszy krok do naprawdę poważnej kontuzji, a są inne sposoby na zachowanie formy.
Pozdrawiam i śledzę wątek licząc na jakiś odzew.
Pozdrawiam i śledzę wątek licząc na jakiś odzew.
- CríostóirSweeney
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 324
- Rejestracja: 14 mar 2009, 15:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 03:56:13
- Lokalizacja: Éire
Sprawdź buty, czy nie są zbiegane i czy masz dobrze dobrane do twojej stopy. Myślę, że możesz być supinatorem. Zaobserwuj gdzie ścierasz podeszwy szczególnie na śródstopiu. Jak ścierasz je po zew, to powinieneś zaopatrzyć się w buty typu "cuhsion", które mają systemy stabilizujące-anty-sypinacyjne.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 19 mar 2012, 20:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
CríostóirSweeney masz rację, jestem supinatorem. Myślisz, że to może być wina źle dobranego obuwia? Na dniach wybiorę się do intersportu lub decathlonu i poproszę żeby doradzili mi buty specjalnie dla mnie. Dam znać co mi powiedzą.
- CríostóirSweeney
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 324
- Rejestracja: 14 mar 2009, 15:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 03:56:13
- Lokalizacja: Éire
Tak, myślę, że to może być od butów. Gdyż tak naprawdę nie bolą cię piszczele tylko mięśnie które się znajdują obok piszczeli, są przeciążone co powoduje stan zapalny koło kości. Zacznij te mięśnie masować wzdłuż piszczeli, a najlepiej weź Voltaren i wmasowuj go tam 2-3 razy dziennie, aż do ustąpienia dolegliwości.
W jakich butach teraz biegasz?
pozdro
W jakich butach teraz biegasz?
pozdro
-
- Wyga
- Posty: 97
- Rejestracja: 18 mar 2004, 14:48
Trzy sprawy:
1. sprawdź ćwiczenia Kledzika.
2. Przysiądź na własnych, wyprostowanych stopach http://www.joga.krakow.pl/joga/asany/si ... -vajrasana (nie musi to dokładnie tak wyglądać, ale pierwszy link z googli do sensownego zdjęcia)
3. przetestuj bieganie na krótszych dystansach i wolniejszym tempem
Pozdrawiam
1. sprawdź ćwiczenia Kledzika.
2. Przysiądź na własnych, wyprostowanych stopach http://www.joga.krakow.pl/joga/asany/si ... -vajrasana (nie musi to dokładnie tak wyglądać, ale pierwszy link z googli do sensownego zdjęcia)
3. przetestuj bieganie na krótszych dystansach i wolniejszym tempem
Pozdrawiam
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 599
- Rejestracja: 02 sty 2012, 20:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A nie jest to przeciążenie? Piszesz co prawda, że nie startujesz od zera, ale 40 min. codziennie to wg. mojej wiedzy teoretycznej zbyt często. Twój człowiek musi czasem odpocząć. :uuusmiech:dope pisze:Witam!
Po 3 miesiącach biegania (40 min dziennie) zacząłem odczuwać ból po zewnętrznej stronie goleni.
- krasnoludek6
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 825
- Rejestracja: 13 gru 2010, 20:59
- Życiówka na 10k: <40
- Życiówka w maratonie: 3:27
a powiec kolego biegaczu jak wyglada twoje bieganie ,chodzi mi o jakas rozgrzewke ,czesc glowna,czesc koncowa, czy po bieganiu rozciagasz sie?
Powiem tak w decathlonie i intersporcie czesto bywam ,ale fachowca tam nie widzialem od obuwia biegowego dodam ,ze po paru miesiacach biegania i czytania mialem wieksza wiedze od [fachowcow].Taka smutna rzeczywistosc
Powiem tak w decathlonie i intersporcie czesto bywam ,ale fachowca tam nie widzialem od obuwia biegowego dodam ,ze po paru miesiacach biegania i czytania mialem wieksza wiedze od [fachowcow].Taka smutna rzeczywistosc
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
a jak dotykasz to miejsce, to czujesz ból mięśni, lub cokolwiek pod wpływem uciskania?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 19 mar 2012, 20:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
krasnoludek6 pisze:a powiec kolego biegaczu jak wyglada twoje bieganie ,chodzi mi o jakas rozgrzewke ,czesc glowna,czesc koncowa, czy po bieganiu rozciagasz sie?
Powiem tak w decathlonie i intersporcie czesto bywam ,ale fachowca tam nie widzialem od obuwia biegowego dodam ,ze po paru miesiacach biegania i czytania mialem wieksza wiedze od [fachowcow].Taka smutna rzeczywistosc
początek biegania to oczywiście rozgrzeweczka i rozciąganie, pod koniec nie zchodzę gwałtownie z tępa, tylko wygaszam tempo biegu. Staram się rozluźnić mięśnie. Nie robię jakiegoś specjalnego rozciągania pod koniec biegu.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 19 mar 2012, 20:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Drodzy koledzy, dzisiaj przebiegłem się w butach nike air pegasus+25, znalazłem gdzieś na forum, że są to buty dla supinatorów. I o dziwo nie odczuwałem takiego bólu jak wcześniej! Można powiedzieć, że w ogóle nie odczuwałem tego bólu co wcześniej. Jedynie małe skurcze ud, ale to przez to, że przez dłuższy czas nie biegałem. Także teza postawiona co do zmiany obuwia, była chyba trafna. Przetestuję te buty jeszcze w czwartek, będziemy widzieli co się dzieje. Ale coś czuję, że wracam do biegania
!

- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
sorry, że tak się dopytuje, ale ból samego mięśnia, czy bardziej tego co pod nim?
Miałem coś podobnego, przeszło po 3 tygodniach, oczywiście nie biegałem, najbardziej bolało przy stąpaniu podczas chodzenia. Nie byłem u specjalisty, ale zwaliłem wszystko na zapalenie okostnej, sam mięsień mnie nie bolał, ale raczej to co jest pod nim, czyli te wszystkie płyny pozapalne. Spowodowane to było oczywiście przetrenowaniem i przeciążeniem. W takim wypadku napewno pomaga wygrzewanie tego które usuwa te płyny pozapalne, niestety schodzą bardzo wolno..
jeśli chodzi o stopę.. to było w prawej nodze, neutral
wręcz naturalny pronator 
szukaj swoich przyczyn w nadmiernym treningu, a nie butach, ty bardziej dla neutrali, w których generalnie czułeś się dobrze
Miałem coś podobnego, przeszło po 3 tygodniach, oczywiście nie biegałem, najbardziej bolało przy stąpaniu podczas chodzenia. Nie byłem u specjalisty, ale zwaliłem wszystko na zapalenie okostnej, sam mięsień mnie nie bolał, ale raczej to co jest pod nim, czyli te wszystkie płyny pozapalne. Spowodowane to było oczywiście przetrenowaniem i przeciążeniem. W takim wypadku napewno pomaga wygrzewanie tego które usuwa te płyny pozapalne, niestety schodzą bardzo wolno..
jeśli chodzi o stopę.. to było w prawej nodze, neutral


szukaj swoich przyczyn w nadmiernym treningu, a nie butach, ty bardziej dla neutrali, w których generalnie czułeś się dobrze
