Zaproszenie do grupy na 2:00 :)

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

nodrog pisze:
Mission Completed...~5:20/km
Mission failed
Mierz siły na zamiary...to chyba mój wniosek po dzisiejszym biegu...... 8 km w srednim tempie na 5:20...mam problem z utrzymaniem równego tempa ( od 4:24 do 5:50), ale srednio wyszło na 5:20....niestety tylko 8 km bo...i tu zaczynaja się kłopoty, niestety odezwało sie znowu kolano, niebyłem jakos bardzo zmęczony ale nie dalo sie już wiecej biegac, poza tym ciągle mam strach że przez to kolano nie wystartuje....z racji ze to mój pierwszy start raczej odpuszczę te 2 godz, na bicie rekordów przyjdzie czas, myslę że przy mojej sporej wadze ( 93kg przy 185cm) musze sporo nad soba popracować, kolano to tez efekt tej wagi...od ostatniego biegania zmieniłem tez buty na asicsy gele i tez dają sie we znaki ( szczególnie jeden jakoś dziwnie niewygodny) ...za dużo tych niepewności u mnie...nie chce ryzykowac nie ukończeniem....teraz do czwartku będzie pauza, zimny lód, voltaren i okłady z młodych piersi :hejhej: muszą mnie postawić do pionu, w czwartek potruchtam i tyle..wiem że przebiegnę, do grupy na 2;00 będe startował na kolejnych swoich zawodach....
Nie mniej wpadne was poznac, przywitac sie i zdopingować..... :spoko:


edit: pierwsze 5 km w 25 minut i 14 sek...też troche za ostro.....macie jakies psoosby na utrzymanie stalego "wymaganego" tempa?
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
PKO
Awatar użytkownika
robSSon
Wyga
Wyga
Posty: 135
Rejestracja: 02 paź 2011, 20:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

U mnie nie wygląda to najgorzej. W sobotę nie wytrzymałem, musiałem wyjść i jestem zaskoczony bo od ostatniego posiłku minęło z pół godziny a ja zrobiłem 15 km w średnim tempie 06:27 i o dziwo zmieściłem się w górnych partiach I zakresu ( końcówkę dobijałem już do 150). A dzisiaj zgodnie z zaleceniami kilometrówki przeplatane 4 minutowymi przerwami. Na początku 2km wprowadzenia, solidne rozciąganie a na koniec 1,5 km schłodzenia. Kilometrówki wyszły trochę szarpane - za bardzo szarpane ale ogólnie jestem zadowolony. Nie wiem tylko czy nie przeszarżowane ale "powazny" pisał 05:20 i szybciej więc jechałem na ostro. Wyszło tak:

L.P. dystans czas śr. Prędkość śr. Tętno
1. 2 km 13:32 06:46 138
2. 1 km 04:27 04:27 169
3. 1 km 04:23 04:23 171
4. 1 km 04:34 04:34 171
5. 1 km 04:37 04:37 172
6. 1 km 04:41 04:41 173
7. 1 km 04:36 04:36 175
8. 1 km 04:34 04:34 179
9. 1 km 04:45 04:45 178
10. 1,5 km 10:14 06:50 164

"Poważny" - wypowiesz się jako specjalista czy wsio OK ??
Awatar użytkownika
powazny
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 226
Rejestracja: 02 lis 2009, 18:50
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: 3:45:01
Lokalizacja: Głogów
Kontakt:

Nieprzeczytany post

nodrog pisze:Mission Completed...~5:20/km
I'm proud!:)
mar_jas pisze: Mission failed
Mierz siły na zamiary...to chyba mój wniosek po dzisiejszym biegu...... 8 km w srednim tempie na 5:20...mam problem z utrzymaniem równego tempa ( od 4:24 do 5:50), ale srednio wyszło na 5:20....niestety tylko 8 km bo...i tu zaczynaja się kłopoty, niestety odezwało sie znowu kolano, niebyłem jakos bardzo zmęczony ale nie dalo sie już wiecej biegac, poza tym ciągle mam strach że przez to kolano nie wystartuje....z racji ze to mój pierwszy start raczej odpuszczę te 2 godz, na bicie rekordów przyjdzie czas, myslę że przy mojej sporej wadze ( 93kg przy 185cm) musze sporo nad soba popracować, kolano to tez efekt tej wagi...od ostatniego biegania zmieniłem tez buty na asicsy gele i tez dają sie we znaki ( szczególnie jeden jakoś dziwnie niewygodny) ...za dużo tych niepewności u mnie...nie chce ryzykowac nie ukończeniem....teraz do czwartku będzie pauza, zimny lód, voltaren i okłady z młodych piersi :hejhej: muszą mnie postawić do pionu, w czwartek potruchtam i tyle..wiem że przebiegnę, do grupy na 2;00 będe startował na kolejnych swoich zawodach....
Nie mniej wpadne was poznac, przywitac sie i zdopingować..... :spoko:


edit: pierwsze 5 km w 25 minut i 14 sek...też troche za ostro.....macie jakies psoosby na utrzymanie stalego "wymaganego" tempa?
Szkoda kolana, bardzo szkoda...
Myślę, że gdyby nie ono, to połówkę w 5:40/km byś mógł zrobić, a przynajmniej bardzo mocno o to powalczyć...

A te wahnięcia tempa, to są strasznie wielkie u Ciebie. Najlepszym sposobem na utrzymanie stałego tempa, jest zaopatrzenie się w jakiegoś garmina na przykład :)
A tak, to metodą prób i błędów. Im dłużej będziesz biegał, tym bardziej po swoim samopoczuciu, oddechu czy rytmie będziesz wiedział, jakim tempem mniej więcej biegniesz.

Lecz się, chłopie!
Do zobaczenia w niedzielę!
robSSon pisze:Nie wiem tylko czy nie przeszarżowane ale "powazny" pisał 05:20 i szybciej więc jechałem na ostro. Wyszło tak:

L.P. dystans czas śr. Prędkość śr. Tętno
1. 2 km 13:32 06:46 138
2. 1 km 04:27 04:27 169
3. 1 km 04:23 04:23 171
4. 1 km 04:34 04:34 171
5. 1 km 04:37 04:37 172
6. 1 km 04:41 04:41 173
7. 1 km 04:36 04:36 175
8. 1 km 04:34 04:34 179
9. 1 km 04:45 04:45 178
10. 1,5 km 10:14 06:50 164

"Poważny" - wypowiesz się jako specjalista czy wsio OK ??
Uuuuoooo, no, toś rzeczywiście pojechał na ostro z tymi tysiączkami... :)
Ale wygląda to bardzo dobrze. Solidny trening wytrzymałości tempowej. I domyślam się, że nie było to na "wyrzygu". Widzę po tętnie, że ostatnie dwa tysiączki już na zmęczeniu, ale chyba jeszcze nie takim skrajnym, nie?
Podsumowując - widać moc w nogach, będzie dobrze ;)

A tak z innej beczki - ktoś z Was będzie już w sobotę w Warszawie?
Śpię na hali, więc zawsze będzie można się zintegrować przed startem :)
BIEGANIE TO MÓJ ŻYWIOŁ ::: www.marcinkargol.pl ::: Don't stop me now!
Awatar użytkownika
robSSon
Wyga
Wyga
Posty: 135
Rejestracja: 02 paź 2011, 20:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Powiem Ci, że skrajne zmęczenie to nie było, ale już mocno dające się we znaki. Te przytoczone przeze mnie wartości tętna są średnimi spisanymi z garmina. W rzeczywistości końcówka biegu 8 tysiąca to już było blisko 190 (mój max zmierzony garminem to 195). Niemniej jednak nie czułem się jakoś strasznie zmasakrowany. Żeby nie ograniczenia czasowe to plan był na 10x 1km i siła na to jeszcze była.

Co do soboty to ja planowałem swój pakiet odebrać w piątek. Po prostu jestem z Warszawy i chciałem to załatwić po pracy, ale jeśli jednak się nie uda w piątek to na 100% poszukam Cię w sobotę, żeby przybić piątkę.

pozdrawiam, RM
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

powazny pisze: A tak z innej beczki - ktoś z Was będzie już w sobotę w Warszawie?
Śpię na hali, więc zawsze będzie można się zintegrować przed startem :)

Ja jestem w stolicy od piątku, śpię u przyjaciół na Ursusie....sobotę mam zupełnie luźną, bo pakiet odbierze mi braciszek, jak będzie pogoda to pewnie sie wybiorę może do Łazienek na spacer ( przy okazji jeszcze raz popatrze na podbieg przy agrykoli :hahaha: )
Chętnie wysłucham dobrych rad bardziej doświadczonych biegaczy przed startem..więc jak coś to ja tez mogę spokojnie gdzies podjechać i się "pointegrować" :)
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
Awatar użytkownika
powazny
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 226
Rejestracja: 02 lis 2009, 18:50
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: 3:45:01
Lokalizacja: Głogów
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja przyjeżdżam polskimbusem o 13, od razu obieram kierunek na biuro zawodów, no a potem mam luz blues. Nie wiem, co Państwo Sportowcy i Biegacze na to, ale jakieś piwko małe by nam na pewno nie zaszkodziło :)
BIEGANIE TO MÓJ ŻYWIOŁ ::: www.marcinkargol.pl ::: Don't stop me now!
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

powazny pisze:Ja przyjeżdżam polskimbusem o 13, od razu obieram kierunek na biuro zawodów, no a potem mam luz blues. Nie wiem, co Państwo Sportowcy i Biegacze na to, ale jakieś piwko małe by nam na pewno nie zaszkodziło :)
Okazuje się że między 18 a 19 muszę sie stawić w Forcie Wola na trochę, ale będę zmotoryzowany więc niczemu to nie będzie wadzić..... także czekam na jakieś konkrety :)
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
Awatar użytkownika
robSSon
Wyga
Wyga
Posty: 135
Rejestracja: 02 paź 2011, 20:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Misja na wtorek wykonana :) 11.5 km w tempie 06:30 na tętnie 135-140 - dolne partie I zakresu :) Napięcie powoli zaczyna dawać znać o sobie

pozdrawiam, RM
Awatar użytkownika
powazny
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 226
Rejestracja: 02 lis 2009, 18:50
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: 3:45:01
Lokalizacja: Głogów
Kontakt:

Nieprzeczytany post

robSSon pisze:Misja na wtorek wykonana :) 11.5 km w tempie 06:30 na tętnie 135-140 - dolne partie I zakresu :) Napięcie powoli zaczyna dawać znać o sobie

pozdrawiam, RM
git majonez:)
Ja dzisiaj podobnie, bo musiałem odpocząć po niedzielnym biegu w Kołobrzegu:)

Jutro postaram się napisać Wam garść przydatnych rzeczy związanych z niedzielnym biegiem.
BIEGANIE TO MÓJ ŻYWIOŁ ::: www.marcinkargol.pl ::: Don't stop me now!
Awatar użytkownika
nodrog
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 278
Rejestracja: 12 lip 2011, 22:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja też wykonałem trening wg. zalecenia (no prawie, bo nie starczyło czasu - trzeba było dziecię zawieźć do szkoły): 9 km w tempie ~6:14/km. Ogólnie przyjemy, krajoznawczy bieg.

Mam pytanie z innej beczki:
Tutaj aktywnych jest ledwie kilka osób, ale pewnie w grupie na 2:00 będzie nas więcej. Z doświadczenia "zająca" wynika, że ile nas może być? Lepiej się biegnie w małej czy dużej grupie?
Awatar użytkownika
powazny
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 226
Rejestracja: 02 lis 2009, 18:50
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: 3:45:01
Lokalizacja: Głogów
Kontakt:

Nieprzeczytany post

nodrog pisze:Ja też wykonałem trening wg. zalecenia (no prawie, bo nie starczyło czasu - trzeba było dziecię zawieźć do szkoły): 9 km w tempie ~6:14/km. Ogólnie przyjemy, krajoznawczy bieg.

Mam pytanie z innej beczki:
Tutaj aktywnych jest ledwie kilka osób, ale pewnie w grupie na 2:00 będzie nas więcej. Z doświadczenia "zająca" wynika, że ile nas może być? Lepiej się biegnie w małej czy dużej grupie?
Na pewno będzie nas więcej.
W Łodzi, kiedy prowadziłem na 4:30 było nas na początku kilkadziesiąt osób, przy frekwencji ~600 w całym maratonie.
Warszawski maraton w zeszłym roku - też 4:30 - to solidna grupa blisko setki ludzi od początku do prawie samego końca (bo potem już wyganialiśmy wszystkich do przodu). Wiadomo, że liczba ludzi w grupie zmienia się praktycznie cały czas. Patrzę teraz w wyniki z zeszłego roku i na mecie w czasie między 1:58:30 a 2:00:30 zmieściło się ponad 200 ludzi, więc w tym roku pewnie mniej nas nie będzie :)

Duża grupa ma swoje wady i zalety. Wadą jest to, że bywa ciasno, na przykład na zakrętach - chyba, że ktoś trzyma dystans 30-40 metrów, no ale wtedy to już nie jest bieg w ścisłej grupie:)
Zalet chyba jest więcej - masz z kim pogadać, ma kto cię wesprzeć, jest wesoło, są dowcipy, piosenki czasem :bleble:
Zresztą, co ja będę gadał, zobaczcie sobie to: http://youtu.be/UrAsrT0Eulc
Maraton zesżłoroczny i film nakręcony przez drugiego zająca - są tam fragmenty, gdzie widać więcej i mniej więcej podobnie będzie to wyglądać pewnie :)
BIEGANIE TO MÓJ ŻYWIOŁ ::: www.marcinkargol.pl ::: Don't stop me now!
Liberty
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 16 sty 2012, 14:06
Życiówka na 10k: 42:12
Życiówka w maratonie: 3:29:26

Nieprzeczytany post

Planujesz od początku narzucić tempo 5:40? Biegnę pierwszy raz i nie mam pojęcia na jaki czas się nastawiać. Na długim wybieganiu 2 tygodnie temu przebiegłem 20 km w 2 godziny. To daje czas 2:06:35 w półmaratonie. Ale wybieganie to trening, więc myślę o tym, by powalczyć o 2:00 i dołączyć do Was. Moim problemem jest to, że powoli się rozgrzewam. Dopiero po 2-3 km mogę biec dobrym tempem, treningi zwykle zaczynam w okolicach 6:20.
Biegam od listopada 2011. PB: Półmaraton Warszawski 2014 - 1:34:46. Toruń Maraton 2016 - 3:25:11.
Awatar użytkownika
powazny
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 226
Rejestracja: 02 lis 2009, 18:50
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: 3:45:01
Lokalizacja: Głogów
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Liberty pisze:Planujesz od początku narzucić tempo 5:40? Biegnę pierwszy raz i nie mam pojęcia na jaki czas się nastawiać. Na długim wybieganiu 2 tygodnie temu przebiegłem 20 km w 2 godziny. To daje czas 2:06:35 w półmaratonie. Ale wybieganie to trening, więc myślę o tym, by powalczyć o 2:00 i dołączyć do Was. Moim problemem jest to, że powoli się rozgrzewam. Dopiero po 2-3 km mogę biec dobrym tempem, treningi zwykle zaczynam w okolicach 6:20.
Od początku lecimy tempem zbliżonym do 5:40/km. Piszę zbliżonym, bo będę starał się - mam nadzieję niezauważalnie dla Was :hejhej: - do podbiegu na Agrykoli wypracować kilkanaście sekund przewagi nad czasem netto, żebyśmy po podbiegu nie musieli gonić czasu.
BIEGANIE TO MÓJ ŻYWIOŁ ::: www.marcinkargol.pl ::: Don't stop me now!
Awatar użytkownika
nodrog
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 278
Rejestracja: 12 lip 2011, 22:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

powazny pisze: Od początku lecimy tempem zbliżonym do 5:40/km. Piszę zbliżonym, bo będę starał się - mam nadzieję niezauważalnie dla Was :hejhej: - do podbiegu na Agrykoli wypracować kilkanaście sekund przewagi nad czasem netto, żebyśmy po podbiegu nie musieli gonić czasu.
Później jest zbieg Belwederską - powinniśmy trochę odrobić. Ale pod koniec ślimak na 20km.
Lećmy na 5:39/km :oczko:
Awatar użytkownika
powazny
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 226
Rejestracja: 02 lis 2009, 18:50
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: 3:45:01
Lokalizacja: Głogów
Kontakt:

Nieprzeczytany post

nodrog pisze:
powazny pisze: Od początku lecimy tempem zbliżonym do 5:40/km. Piszę zbliżonym, bo będę starał się - mam nadzieję niezauważalnie dla Was :hejhej: - do podbiegu na Agrykoli wypracować kilkanaście sekund przewagi nad czasem netto, żebyśmy po podbiegu nie musieli gonić czasu.
Później jest zbieg Belwederską - powinniśmy trochę odrobić. Ale pod koniec ślimak na 20km.
Lećmy na 5:39/km :oczko:
Polecimy tak, żeby było dobrze, możecie spać spokojnie!:)
Zresztą nie zapominajcie o tym, że na kilometr przed metą każdy dostaje kopa w dupę i lecicie do przodu :)
BIEGANIE TO MÓJ ŻYWIOŁ ::: www.marcinkargol.pl ::: Don't stop me now!
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ