Kenia - pierwsza duża przygoda biegowa 2013
Moderator: infernal
- Max70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 415
- Rejestracja: 13 gru 2010, 14:35
- Życiówka na 10k: 38:13
- Życiówka w maratonie: 2:54:48
- Lokalizacja: Piaseczno
Niedziela 19.02.2012
18 km II- go zakresu, po 4:20-3:50, teren pofaldowany.
Tydzień skoncze na 80km, wieczorem wliczając jeszcze 5 km trochu i 60 min sesje sprawność/GS.
Jest ok. Wchodzę w 8 tygodniowy okres BPS do MW.
18 km II- go zakresu, po 4:20-3:50, teren pofaldowany.
Tydzień skoncze na 80km, wieczorem wliczając jeszcze 5 km trochu i 60 min sesje sprawność/GS.
Jest ok. Wchodzę w 8 tygodniowy okres BPS do MW.
- Max70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 415
- Rejestracja: 13 gru 2010, 14:35
- Życiówka na 10k: 38:13
- Życiówka w maratonie: 2:54:48
- Lokalizacja: Piaseczno
Poniedziałek, 20.02.2012
Miałem dokładnie godzinę czasu na trening. Ani minuty dłużej. Wykorzystalem ten czas tak:
- spokojne 2.8 km
- 7 min rozciagania
- podbiegi 7 x 200m (ślisko!) powrót trucht
- powrót 2.8 km
W sumie 8.2 km
Miałem dokładnie godzinę czasu na trening. Ani minuty dłużej. Wykorzystalem ten czas tak:
- spokojne 2.8 km
- 7 min rozciagania
- podbiegi 7 x 200m (ślisko!) powrót trucht
- powrót 2.8 km
W sumie 8.2 km
- Max70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 415
- Rejestracja: 13 gru 2010, 14:35
- Życiówka na 10k: 38:13
- Życiówka w maratonie: 2:54:48
- Lokalizacja: Piaseczno
Wtorek, 21.02.2012 (ciekawa data, swoją droga)
Znów, tak jak wczoraj, czas na trening wynosił 60 minut... Obowiazki rodzinne, tak jak wczoraj...
9 km drugiego zakresu po 4:00-4:15. Rok temu o tej porze wchodzilem w sezon (rownież w zimowym ubraniu, czyli jabłka do jabłek) na pułapie 4:10-4:25.
Byle tego nie zepsuć ...
Znów, tak jak wczoraj, czas na trening wynosił 60 minut... Obowiazki rodzinne, tak jak wczoraj...
9 km drugiego zakresu po 4:00-4:15. Rok temu o tej porze wchodzilem w sezon (rownież w zimowym ubraniu, czyli jabłka do jabłek) na pułapie 4:10-4:25.
Byle tego nie zepsuć ...
- Max70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 415
- Rejestracja: 13 gru 2010, 14:35
- Życiówka na 10k: 38:13
- Życiówka w maratonie: 2:54:48
- Lokalizacja: Piaseczno
Sobota, 25.02.2010
Coraz mniej czasu na pisanie...
Środa - przedostatnia hala
Piątek - 11km spokojnego wybiegania
Sobota - w b.silnym wietrze, 23.5 km, z czego środkowe 15km w II zakresie
I do tego walka z przeziebieniem.
Coraz mniej czasu na pisanie...
Środa - przedostatnia hala
Piątek - 11km spokojnego wybiegania
Sobota - w b.silnym wietrze, 23.5 km, z czego środkowe 15km w II zakresie
I do tego walka z przeziebieniem.
- Max70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 415
- Rejestracja: 13 gru 2010, 14:35
- Życiówka na 10k: 38:13
- Życiówka w maratonie: 2:54:48
- Lokalizacja: Piaseczno
Niedziela, 26.02.2012
Z przeziebieniem zaczynam wreszcie wygrywać.
Po dzisiejszym porannym wybieganiu po świeżo-spadlym śniegu w lesie (10 km i do tego 8 rytmów 100m), w środku dnia zacząłem bardzo mocno odczuwać zmęczenie nagromadzone w całym tygodniu. Pomimo, ze tydzień ten zamknalem tylko (?) na 70km, to jednak każde 100 metrów było porządnie przepracowane.
Z przeziebieniem zaczynam wreszcie wygrywać.
Po dzisiejszym porannym wybieganiu po świeżo-spadlym śniegu w lesie (10 km i do tego 8 rytmów 100m), w środku dnia zacząłem bardzo mocno odczuwać zmęczenie nagromadzone w całym tygodniu. Pomimo, ze tydzień ten zamknalem tylko (?) na 70km, to jednak każde 100 metrów było porządnie przepracowane.
- Max70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 415
- Rejestracja: 13 gru 2010, 14:35
- Życiówka na 10k: 38:13
- Życiówka w maratonie: 2:54:48
- Lokalizacja: Piaseczno
Wtorek, 28.02.2012
Wczorajszy odpoczynek przydał się.
Dziś z nowymi siłami ale w paskudnej chlapie (na plusie 1 stopień, mokro, ciapa, jeszcze raz mokro) skoncentrowalem się na podbiegach, 20 serii po 110m z nachyleniem 3-4 procent.
Wczorajszy odpoczynek przydał się.
Dziś z nowymi siłami ale w paskudnej chlapie (na plusie 1 stopień, mokro, ciapa, jeszcze raz mokro) skoncentrowalem się na podbiegach, 20 serii po 110m z nachyleniem 3-4 procent.
- Max70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 415
- Rejestracja: 13 gru 2010, 14:35
- Życiówka na 10k: 38:13
- Życiówka w maratonie: 2:54:48
- Lokalizacja: Piaseczno
Niedziela, 4.03.2012
Oj, idzie na dobre!
W srode była ostatnia hala. Było w sumie od listopada 15 zajęć na sali. Dzięki nim i dzięki systematycznej GS i rozciaganiu czuje moc.
Przekłada się to już miedzy innymi na wytrzymałość szybkosciowa. Sobotni bieg z narastającą prędkością (w startowkach Adidas Boston 5 - bardzo pozytywne wrażenia) pokazał, ze tempo 4:05 podczas maratonu w Łodzi nie jest nierealne. Wczoraj zrobiłem w sumie 25 km, z czego 18 km to BNP.
Dziś rano na deser tygodnia, 18 km wycieczka po lesie, aż tyle dzięki temu, ze poprzedniego dnia umowielem się z Zurawiem na 7.30 na start, w pięknej wiosennej ale mroznej pogodzie.
Ostatnie 3 tygodnie to kilometraz: 80 - 70- 80
Przyszły tydzień to ma być kolejny kawał ciężkiej roboty...
Oj, idzie na dobre!
W srode była ostatnia hala. Było w sumie od listopada 15 zajęć na sali. Dzięki nim i dzięki systematycznej GS i rozciaganiu czuje moc.
Przekłada się to już miedzy innymi na wytrzymałość szybkosciowa. Sobotni bieg z narastającą prędkością (w startowkach Adidas Boston 5 - bardzo pozytywne wrażenia) pokazał, ze tempo 4:05 podczas maratonu w Łodzi nie jest nierealne. Wczoraj zrobiłem w sumie 25 km, z czego 18 km to BNP.
Dziś rano na deser tygodnia, 18 km wycieczka po lesie, aż tyle dzięki temu, ze poprzedniego dnia umowielem się z Zurawiem na 7.30 na start, w pięknej wiosennej ale mroznej pogodzie.
Ostatnie 3 tygodnie to kilometraz: 80 - 70- 80
Przyszły tydzień to ma być kolejny kawał ciężkiej roboty...
- Max70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 415
- Rejestracja: 13 gru 2010, 14:35
- Życiówka na 10k: 38:13
- Życiówka w maratonie: 2:54:48
- Lokalizacja: Piaseczno
Poniedziałek, 5.03.2012
Konkretny trening:
8,4 km spokojnego biegu w pagorkowatym terenie (większość asfaltem)
10 podbiegow 200m z nachyleniem 5%, powrót trucht.
3km powrót w spokojnym biegu
W sumie 15,2km
Konkretny trening:
8,4 km spokojnego biegu w pagorkowatym terenie (większość asfaltem)
10 podbiegow 200m z nachyleniem 5%, powrót trucht.
3km powrót w spokojnym biegu
W sumie 15,2km
- Max70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 415
- Rejestracja: 13 gru 2010, 14:35
- Życiówka na 10k: 38:13
- Życiówka w maratonie: 2:54:48
- Lokalizacja: Piaseczno
Tydzień ze zrealizowanymi założeniami.
W środę drugi zakres.
W piątek wybieganie kilkanaście km i podbiegi.
Wczoraj pierwszy sprawdzian, Kabaty GP w 37:23. 18 s gorzej niz PB. Czułem ciężkie nogi po bardzo duzej dawce siły biegowej w minionych dniach.
W sumie tydzień zamknięty na 75 km.
W środę drugi zakres.
W piątek wybieganie kilkanaście km i podbiegi.
Wczoraj pierwszy sprawdzian, Kabaty GP w 37:23. 18 s gorzej niz PB. Czułem ciężkie nogi po bardzo duzej dawce siły biegowej w minionych dniach.
W sumie tydzień zamknięty na 75 km.
- Max70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 415
- Rejestracja: 13 gru 2010, 14:35
- Życiówka na 10k: 38:13
- Życiówka w maratonie: 2:54:48
- Lokalizacja: Piaseczno
Czwartek, 15.03.2012
Ciężkiej pracy cd.
Poniedziałek - 90 minut sesja w domu - 20 min trucht, 30 min rozciagania, 40 min GS
Wtorek - 12 km drugi zakres, w startowkach, oj, idzie szybkość !
Środa - podbiegi 10 x 150 m, biegu mało
Czwartek - 17 km WB
I od jutra mamy wiosnę ! Na weekend prognoza 20 st.
Ciężkiej pracy cd.
Poniedziałek - 90 minut sesja w domu - 20 min trucht, 30 min rozciagania, 40 min GS
Wtorek - 12 km drugi zakres, w startowkach, oj, idzie szybkość !
Środa - podbiegi 10 x 150 m, biegu mało
Czwartek - 17 km WB
I od jutra mamy wiosnę ! Na weekend prognoza 20 st.
- Max70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 415
- Rejestracja: 13 gru 2010, 14:35
- Życiówka na 10k: 38:13
- Życiówka w maratonie: 2:54:48
- Lokalizacja: Piaseczno
Kilometrowki.
Wyszło po 3;32-3:39.
Wyraźnie szybciej niż zwykle.
Wyszło po 3;32-3:39.
Wyraźnie szybciej niż zwykle.
- Max70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 415
- Rejestracja: 13 gru 2010, 14:35
- Życiówka na 10k: 38:13
- Życiówka w maratonie: 2:54:48
- Lokalizacja: Piaseczno
środa, 21.03.2012
Jest luz, jest moc. W niedzielę powinno byc dobrze. Cel - złamać 1:21.
Jest luz, jest moc. W niedzielę powinno byc dobrze. Cel - złamać 1:21.
- Max70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 415
- Rejestracja: 13 gru 2010, 14:35
- Życiówka na 10k: 38:13
- Życiówka w maratonie: 2:54:48
- Lokalizacja: Piaseczno
Niedziela, 26.03.2012
Polmaraton Warszawski - 1:22:13, rekord życiowy
Gdyby nie wiatr, na pewno byłoby 1:21:xx
W sumie jestem w miarę zadowolony. Do 14 km trzymalem się dokładnie założeń, zacząłem (pierwsze 4 km) wolniej, po 3:57. Od piątego po trzynastego po 3:51. Pózniej ten podbieg na Agrykoli... Zakladalem, ze ten gorski 14 kilometr wyjdzie 4:00, a wyszedł 4:12. Niestety wszedł nieco w nogi... Nie byłem już pózniej w stanie przyspieszyć do 3:45, jedynie udało mi się utrzymać 3:55 - 3:57. Zerwalem się do finiszu na ostatnim kilometrze, wyszło 3:45, ale niestety było już za późno. Jednak skoro jest życiowka, to nie wypada marudzic.
Polmaraton Warszawski - 1:22:13, rekord życiowy
Gdyby nie wiatr, na pewno byłoby 1:21:xx
W sumie jestem w miarę zadowolony. Do 14 km trzymalem się dokładnie założeń, zacząłem (pierwsze 4 km) wolniej, po 3:57. Od piątego po trzynastego po 3:51. Pózniej ten podbieg na Agrykoli... Zakladalem, ze ten gorski 14 kilometr wyjdzie 4:00, a wyszedł 4:12. Niestety wszedł nieco w nogi... Nie byłem już pózniej w stanie przyspieszyć do 3:45, jedynie udało mi się utrzymać 3:55 - 3:57. Zerwalem się do finiszu na ostatnim kilometrze, wyszło 3:45, ale niestety było już za późno. Jednak skoro jest życiowka, to nie wypada marudzic.
- Max70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 415
- Rejestracja: 13 gru 2010, 14:35
- Życiówka na 10k: 38:13
- Życiówka w maratonie: 2:54:48
- Lokalizacja: Piaseczno
Pon, 27.03.12
Spokojne 5km i rozciaganie.
Od jutra początek finalnej fazy przygotowań do maratonu w Łodzi - 10 dni silnego treningu.
Spokojne 5km i rozciaganie.
Od jutra początek finalnej fazy przygotowań do maratonu w Łodzi - 10 dni silnego treningu.
- Max70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 415
- Rejestracja: 13 gru 2010, 14:35
- Życiówka na 10k: 38:13
- Życiówka w maratonie: 2:54:48
- Lokalizacja: Piaseczno
Środa 29.03.12
Taktyczny dzień odpoczynku. Gniezno, pierwsza stolica Polski - zwiedzanie i praca. wieczorem hit LM Milan-Barca. Zero myślenia o bieganiu
Taktyczny dzień odpoczynku. Gniezno, pierwsza stolica Polski - zwiedzanie i praca. wieczorem hit LM Milan-Barca. Zero myślenia o bieganiu
