Jakbyś się przyjrzał dokładnie, to zauważysz, że tą akcją objęte są tylko wybrane sklepy oficjalnie rekmendowane przez PUMA - Polska, a nie przez 'jakiś' sklep i to powinno jak zauważyłeś dla ciebie mieć znaczenie w tym wypadku.Qba Krause pisze:na konkretne zarzuty, które przytoczyłeś, myślę, że odpowie Dominika.
fakt, że dla Ciebie nie ma różnicy czy to sklep flagowy, franczyzowy czy prywatny sklep sprzedający markę, sprawia, że ciężko będzie się nam dogadać w dyskusji, ponieważ dla mnie ma to decydujące znaczenie.
Komentarz do artykułu Testuj przez tydzień buty PUMA FAAS !
-
- Dyskutant
- Posty: 37
- Rejestracja: 06 sty 2011, 18:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:21:23
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
ehoo- nie przyglądałem się. tym bardziej jestem ciekawy jak się mają sprawy faktycznie.
Piotr - to jest dla mnie trochę inna sprawa. To nie jest kwestia czy McDonald jest smaczny czy nie tylko czy leżał kilka godzin , nikt go nie jadł, spadł dwa razy, a potem ktoś nierozumny go dał klientowi do zjedzenia. ten hamburger mógłby być nadal smaczny zdrowy i cacy (teoretycznie :D ), po prostu nie powinien zostać sprzedany.
wszystko przy założeniu, że faktycznie but był brudny bo wcześniej używany.
Piotr - to jest dla mnie trochę inna sprawa. To nie jest kwestia czy McDonald jest smaczny czy nie tylko czy leżał kilka godzin , nikt go nie jadł, spadł dwa razy, a potem ktoś nierozumny go dał klientowi do zjedzenia. ten hamburger mógłby być nadal smaczny zdrowy i cacy (teoretycznie :D ), po prostu nie powinien zostać sprzedany.
wszystko przy założeniu, że faktycznie but był brudny bo wcześniej używany.
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Masz Qba rację, jak się komuś cena nie podoba (nawet w ramach promocji o 10% wyższaQba Krause pisze: po trzecie, nie rozumiem też biadolenia nad ceną - ceny Pumy nie są wyższe niż konkurentów więc o co chodzi? Albo chodzi o to, że ogólnie ceny butów są wysokie - ale to wtedy nie ten wątek, albo ktoś chce w bezmyślny sposób skrytykować konkretną markę, co jest samo w sobie słabe.


Ostatecznie są sklepy dla ludzi z cieńszym portfelem (nie wiem czy są tam jakieś buty nadające się do biegania) jak np. Daichmann czy CCC.
Zresztą nazwa CCC mówi wszystko o marketingu tej firmy: "Cena Czyni Cuda".

ps. a tak swoją drogą od Brooksa, nową Cascadię czy Pure Grida moższ kupić za 350 zł, czyli jednak trochę taniej niż buty Pumy. I tak jak pisałem polityka cenowa Pumy mi się nie podoba. Zauważ, że Puma na jednej niezbyt skomplikowanej podeszwie zbudowała kilka modeli: Faas 300, Faas 250 i Faas 250 Trail... co na pewno obniża koszty ich produkcji. Ale jakie to ma znaczenie, nie koszty produkcji lecz "brand" i polityka firmy ma decydujący wpływ na cenę. Ale to już zupełnie inna dyskusja.
Też mi się wydaje, że z tymi nowymi modelami to ademar przesadził.Qba Krause pisze:po czwarte, ademar, pokaż mi w outlecie Nike najnowsze modele po 250 złotych. Proszę o wskazanie trzech modeli tegorocznych, które normalnie kosztują 350 i więcej a tam są do 250. moim zdaniem nie piszesz prawdy, takich rzeczy się nie robi.

No ty chyba nie możesz na to narzekać, bo nie wiem czy mi się dobrze obiło o uszy (oczy), ale chyba dostałeś do testowania Pumy Faas 250 Trail, czy nie tak? Jeśli się mylę to z góry przepraszam.Qba Krause pisze:po piąte, cała dyskusja wywiera na mnie wrażenie, że macie za złe Pumie, że butów nie rozdaje za darmo. Akurat Puma ma najciekawsze akcje promocyjne, mocno wychodzi do ludzi. Krytyka jest wskazana ale niech to będzie krytyka z sensem...

Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
zoltar, ależ oczywiście, że są tańsze buty, jest ich sporo. sporo jest również droższych 
chodzi mi tylko o to, że Pumy nie są bezwzględnie droższe od innych.
dobre buty można kupić już za sto, sto parędziesiąt złotych: Joma, Woolf, Kalenji, znane brandy na przecenach. do tego tchibo, aldi, lidl (buty z Lidla sam zachwalałem bo mam).
nie trzeba od razu kupować butów zdecydowanie niższej jakości
nikt tego nie kwestionuje. w pumie płacisz za kociaka
, płacisz też za brand Faas i możliwość duchowej łączności z Boltem
)))) oraz za nowatorskie, bardzo ciekawe wzornictwo. do tego dochodzi fakt, że to są bardzo fajne buty. uważam, że seria Faas ma kilka dużych zalet, szczególnie w perspektywie przechodzenia od tradycyjnych mocno amortyzowanych butów do butów lżejszych. jeżeli chcesz, chętnie się swoimi przemyśleniami podzielę.
mogę tak powiedzieć właśnie dlatego, że dostałem je do testów
więc sprawdziłem. gdyby buty mi nie leżały, nie mówiłbym o nich przychylnie. ufam też, że ludzie generalnie wierzą innym - jeżeli uważasz, że moje opinie nie są wiarygodne, ponieważ za buty nie zapłaciłem - rozumiem; ręczę jednak, że mówię i piszę właśnie to, co naprawdę uważam.
nie mam żadnego interesu by Pumie kadzić. nie chcę też robić im niedźwiedziej przysługi, więc może na tym skończę.

chodzi mi tylko o to, że Pumy nie są bezwzględnie droższe od innych.
dobre buty można kupić już za sto, sto parędziesiąt złotych: Joma, Woolf, Kalenji, znane brandy na przecenach. do tego tchibo, aldi, lidl (buty z Lidla sam zachwalałem bo mam).
nie trzeba od razu kupować butów zdecydowanie niższej jakości

nikt tego nie kwestionuje. w pumie płacisz za kociaka


mogę tak powiedzieć właśnie dlatego, że dostałem je do testów

nie mam żadnego interesu by Pumie kadzić. nie chcę też robić im niedźwiedziej przysługi, więc może na tym skończę.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Myślę, że podstawowa sprawa którą należy wyjaśnić to jest to, czy możliwe aby te buty były używane. Że to model z poprzedniego sezonu (z magazynów), że cena wyższa o 10% to nie ma dla mnie większego znaczenia. Ale żeby był używany? Mam nadzieję, że to jednak niemożliwe (mam tak nadzieję), że po prostu trafiłeś Pulchniak na mocniej mierzony model.
Dominika jest dzisiaj jeszcze chyba w Poznaniu, jak wróci to myślę, że coś napisze.
Dominika jest dzisiaj jeszcze chyba w Poznaniu, jak wróci to myślę, że coś napisze.
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
No wiesz Adam z całym szacunkiem, dla ciebie może to nie mieć znaczenia,Adam Klein pisze:Że to model z poprzedniego sezonu (z magazynów), że cena wyższa o 10% to nie ma dla mnie większego znaczenia.
ale zapewniam cię, że dla tzw. "przeciętnego konsumenta" może mieć.
Zakładając, że buty pulchniaka były jednak nowe (co najwyżej mierzone),
to i tak uważam, że wątpliwe etycznie byłoby wciskanie zeszłorocznych modeli po zawyżonej cenie w ramach powiedzmy sobie szczerze: sprzedaży z możliwością zwrotu towaru (a nie żadnych "testów"). Z jednej strony Puma nie twierdziła, nigdzie, że w ofercie będą tylko nowe modele... ale z drugiej strony skoro jest mowa w reklamach o faas 200, 400 i 800 to jednak ja sam myślałem, że będą to nówki sztuki. Poza tym nie rozumiem, dlaczego nie było faas 400? Może pulchniak za późno wstał i spóźnił się (pierwszego dnia tzw. "testów") na ograniczoną ilość promocyjnych butów

Z ciekawością czekam na relacje innych "faastesterów"


Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Źle mnie zrozumiałeś.
To nie ma znaczenia dla uczciwości całej akcji:
- cena wyższa? trudno, nawet jeśli będzie 1000 zł to możesz podjąć świadomą decyzję: kupisz lub nie.
- but z zeszłorocznej kolekcji? Zostało pewnie trochę Faasów 500 w magazynach i mi akurat te kilka miesięcy zestarzenia się buta nie robi znaczenia. Pozostałe, zwłaszcza 200, 400, 800 muszą być nowe.
Więc to jest zupełnie inne jakościowo znaczenie niż gdyby był to but używany.
To nie ma znaczenia dla uczciwości całej akcji:
- cena wyższa? trudno, nawet jeśli będzie 1000 zł to możesz podjąć świadomą decyzję: kupisz lub nie.
- but z zeszłorocznej kolekcji? Zostało pewnie trochę Faasów 500 w magazynach i mi akurat te kilka miesięcy zestarzenia się buta nie robi znaczenia. Pozostałe, zwłaszcza 200, 400, 800 muszą być nowe.
Więc to jest zupełnie inne jakościowo znaczenie niż gdyby był to but używany.
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Jest na warszawskim SGH taki profesor który, co roku za pomocą swoich studentów bada zachowania sprzedawców w okresie wyprzedaży, otóż z jego badań wynika, że w Polsce (inaczej niż np. w Anglii) nagminną praktyką sprzedawców (badania głównie dotyczą tzw. galerii) jest tuż przed planowaną przeceną podnoszenie cen, tak aby później można było opuścić cenę o np. 33% a w tak naprawdę cena jest niższa o 10% a czasami nawet w ogóle nie jest niższa od pierwotnej.
To co w Polsce jest normą w Anglii by nie przeszło i było by napiętnowane jako praktyka nieetyczna. A tak na marginesie warto dodać, że z badań tego Pana wynika, że w Polsce praktycznie nie spotyka się przecen w których cena sprzedaży jest niższa od ceny zakupu towaru przez sprzedawcę (co w bardziej cywilizowanej części Europy jest dość częste).
I teraz możemy się zastanawiać, czy wciskanie zeszłorocznych modeli po zawyżonej cenie jest etyczne. Dla mnie ten aspekt przedmiotowej "promocji" jest znacznie ciekawszy, niż to czy buty pulchniaka były używane, bo ja jestem przekonany, że były tylko mierzone (innej możliwości nawet nie dopuszczam do swojej świadomości
).
A tłumaczenie czegoś "świadomością" konsumenta... hmm... piękna idea.
Ale przecież marketing często opiera się na nieświadomości konsumenta. Śmiem twierdzić, że gdyby zakładano, że konsument jest zawsze dobrze poinformowany i np. zna marże handlowe sprzedawców, to marketing w ogóle wyglądał by inaczej, a większość marketingowców poszła by na kuroniówkę.
Dzisiaj byłem w sklepie biegacza i przyszedł tam klient, który właśnie zamierza zacząć biegać. Zaproszono go na bieżnie, spytano w wagę, a następnie przy wyborze butów zapytano ile kilometrów tygodniowo zamierza biegać. Odpowiedź: 10km. Śmiem twierdzić, że to nie jest świadomy konsument
A takich zapewniam cię Adam jest więcej niż takich jak pulchniak czy ja.
To co w Polsce jest normą w Anglii by nie przeszło i było by napiętnowane jako praktyka nieetyczna. A tak na marginesie warto dodać, że z badań tego Pana wynika, że w Polsce praktycznie nie spotyka się przecen w których cena sprzedaży jest niższa od ceny zakupu towaru przez sprzedawcę (co w bardziej cywilizowanej części Europy jest dość częste).
I teraz możemy się zastanawiać, czy wciskanie zeszłorocznych modeli po zawyżonej cenie jest etyczne. Dla mnie ten aspekt przedmiotowej "promocji" jest znacznie ciekawszy, niż to czy buty pulchniaka były używane, bo ja jestem przekonany, że były tylko mierzone (innej możliwości nawet nie dopuszczam do swojej świadomości

A tłumaczenie czegoś "świadomością" konsumenta... hmm... piękna idea.
Ale przecież marketing często opiera się na nieświadomości konsumenta. Śmiem twierdzić, że gdyby zakładano, że konsument jest zawsze dobrze poinformowany i np. zna marże handlowe sprzedawców, to marketing w ogóle wyglądał by inaczej, a większość marketingowców poszła by na kuroniówkę.

Dzisiaj byłem w sklepie biegacza i przyszedł tam klient, który właśnie zamierza zacząć biegać. Zaproszono go na bieżnie, spytano w wagę, a następnie przy wyborze butów zapytano ile kilometrów tygodniowo zamierza biegać. Odpowiedź: 10km. Śmiem twierdzić, że to nie jest świadomy konsument

Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- bogdanos
- Wyga
- Posty: 67
- Rejestracja: 15 paź 2009, 22:52
- Życiówka na 10k: 00:43:50
- Życiówka w maratonie: 3:39:01
- Lokalizacja: Józefosław
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Tak właśnie zachowuje się, moim zdaniem, świadomy konsument.bogdanos pisze:cenę podniesli, to co, to jest test, oddajesz i później kupujesz interesujący cię rozmiar w internecie ( sklep reklamujace się na bieganie.pl) za 259 zł i masz cenę chyba dość atrakcyjną. I nie powiesz że kupujesz w internecie "kota w worku" bo przez tydzień testowałeś.

I to jest właśnie to co można nazwać "niewidzialną ręką rynku".

ps. właśnie wymyśliłem fajną, jak sądzę, nazwę na promocję: "Złap Jelenia na Wiosnę"...

Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- bogdanos
- Wyga
- Posty: 67
- Rejestracja: 15 paź 2009, 22:52
- Życiówka na 10k: 00:43:50
- Życiówka w maratonie: 3:39:01
- Lokalizacja: Józefosław
zoltar7 pisze:Tak właśnie zachowuje się, moim zdaniem, świadomy konsument.bogdanos pisze:cenę podniesli, to co, to jest test, oddajesz i później kupujesz interesujący cię rozmiar w internecie ( sklep reklamujace się na bieganie.pl) za 259 zł i masz cenę chyba dość atrakcyjną. I nie powiesz że kupujesz w internecie "kota w worku" bo przez tydzień testowałeś.![]()
I to jest właśnie to co można nazwać "niewidzialną ręką rynku".
o tuż to !!!

- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Ja kończę te wypowiedzi w tym wątku takim pytaniem:
Ciekawe kto z broniących Pumy chciałby się znaleźć na moim miejscu?
Dla mnie (doceniając same buty i założenia promocji) niesmak pozostał i ten niesmak w jakiś sposób przekłada się na markę Puma.
Więcej na ten temat nie chce mi się pisać.
Ciekawe kto z broniących Pumy chciałby się znaleźć na moim miejscu?
Dla mnie (doceniając same buty i założenia promocji) niesmak pozostał i ten niesmak w jakiś sposób przekłada się na markę Puma.
Więcej na ten temat nie chce mi się pisać.
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Z tego co wiem to są na zachodzie dokładne regulacje określające jak długo i w jakiej cenie dany towar musi być na rynku i jaki procent obniżonej ceny kwalifikuje go do rangi Promocja. To nie tylko zachowanie nieetyczne ale przekroczenie prawa po prostu. W Polsce jeszcze takiej formy ochrony konsumentów się nie doczekaliśmy, stąd różne kombinacje sprzedawców.zoltar7 pisze: To co w Polsce jest normą w Anglii by nie przeszło i było by napiętnowane jako praktyka nieetyczna.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Nie wiem do której grupy nie Pulchniak zaliczasz. 
Ale przyglądając się międzynarodowej ofercie Pumy widzę, że tam też nie maja na razie nowych modeli Faas 500.
Maja nowe 300, 550, 800 ale nie 500 więc chyba nie jest to nic dziwnego że w naszych sklepach jest ta sama kolorystyka (tylko na oficjalnej stronie Pumy w ich sklepie są inne kolory).
http://www.zappos.com/faas
Ale polityka cenowa jest zawsze zagadką.
Sklep Zappos do którego dałem link daje niższą cenę na 550 mimo, że to nowy but niż na 500.

Ale przyglądając się międzynarodowej ofercie Pumy widzę, że tam też nie maja na razie nowych modeli Faas 500.
Maja nowe 300, 550, 800 ale nie 500 więc chyba nie jest to nic dziwnego że w naszych sklepach jest ta sama kolorystyka (tylko na oficjalnej stronie Pumy w ich sklepie są inne kolory).
http://www.zappos.com/faas
Ale polityka cenowa jest zawsze zagadką.

Sklep Zappos do którego dałem link daje niższą cenę na 550 mimo, że to nowy but niż na 500.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)