Ile trenować??/Codziennie???
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 14 sie 2003, 14:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
od kilku dobrych lat trenuję 6 razy w tygodniu. Codziennie przemierzam ok8-10 km....bardzo rzadko robię sobie "całkowicie wolne"..zazwyczaj siadam na rower...albo pływam...Czy powinnam robiż jakieś przerwy??? w tej chwili odczuwam duże zmeczenie..stąd też zapewne te moje wątpliwości....
- lecho
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 579
- Rejestracja: 12 lip 2003, 22:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: łaziska górne
Absolutnie po wolnym możesz się jeszcze gorzej czuć:)
Może twoje zmęczenie wywołane jest przesileniem wiosennym;)
Od pół roku trenuje prawie codziennie i gdy zdarzy mi się przerwa dłuższa niż dwa dni to wtedy się źle czuje:)
Po prostu czegoś mi brakuje;)
(Edited by lecho at 6:40 am on April 13, 2004)
Może twoje zmęczenie wywołane jest przesileniem wiosennym;)
Od pół roku trenuje prawie codziennie i gdy zdarzy mi się przerwa dłuższa niż dwa dni to wtedy się źle czuje:)
Po prostu czegoś mi brakuje;)
(Edited by lecho at 6:40 am on April 13, 2004)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 709
- Rejestracja: 12 wrz 2002, 00:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Codzinny trening , tego samego typu ,np biegowy bez przerw jest zarowno z punktu widzenia fizjologicznego jak i psychologicznego bledny i z czasem coraz mniej efektywny .
[i]swim - bike - run [/i]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 632
- Rejestracja: 28 lis 2003, 08:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kate trenując kilka lat masz pewnie jakiś plan treningowy?
Jeśli nie to myślę,że to podstawa. Niekoniecznie do tego,aby coś dzięki niemu osiągnąć,ale zwyczajnie po to aby miec zaplanowane dni wolne od biegania itp.
Na twoim miejscu podzieliłbym swój rok na cykle i w kazdym zaplanował czas na odnowę i odpoczynek.
Bieganie z planem staje się ciekawsze,bardziej mobilizuje itd.
(Edited by Montano Corridore at 9:26 pm on April 12, 2004)
Jeśli nie to myślę,że to podstawa. Niekoniecznie do tego,aby coś dzięki niemu osiągnąć,ale zwyczajnie po to aby miec zaplanowane dni wolne od biegania itp.
Na twoim miejscu podzieliłbym swój rok na cykle i w kazdym zaplanował czas na odnowę i odpoczynek.
Bieganie z planem staje się ciekawsze,bardziej mobilizuje itd.
(Edited by Montano Corridore at 9:26 pm on April 12, 2004)
-
- Wyga
- Posty: 88
- Rejestracja: 18 lut 2004, 09:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Kate - z Twoich informacji wynika, że biegasz ok. 50-60 km w tyg. Na Twoim miejscu ograniczyłbym liczbę treningowych dni do 4-5 w tygodniu, ale za to wprowadziłbym tzw. długi bieg.
Wg mnie Twój przykładowy plan trenigowy w tygodniu powinien mniej więcej wyglądać tak:
Pon - wolne
Wt - 12 km
Śr - wolne
Czw - 14 km
Pt - 10 km
Sob - wolne
N - 20 km
(Razem - 56 km)
Ten niedzielny długi bieg możesz pokonywać z przerwami na marsz (np. 2 km biegu i 30 sek marszu) i do tego dystansu długiego biegu powinnaś dochodzić stopniowo.
Powinnaś też pamiętać, że 1 tydzień na 3 lub 4 powinien być znacznie łagodniejszy, czyli powinnaś ograniczyć objętość treningową np. do 35 - 40 km.
Jeśli planujesz jakieś starty, to na kilka dni przed startem powinnaś też trenować lżej (w maratonie nawet do kilkunastu dni). To samo dotyczy kilku (w przypadku maratonu kilkunastu dni) po starcie - ten okres powinien być przeznaczony na regeneracji.
To tyle w bardzo dużym skrócie.
Pozdrawiam.
Wg mnie Twój przykładowy plan trenigowy w tygodniu powinien mniej więcej wyglądać tak:
Pon - wolne
Wt - 12 km
Śr - wolne
Czw - 14 km
Pt - 10 km
Sob - wolne
N - 20 km
(Razem - 56 km)
Ten niedzielny długi bieg możesz pokonywać z przerwami na marsz (np. 2 km biegu i 30 sek marszu) i do tego dystansu długiego biegu powinnaś dochodzić stopniowo.
Powinnaś też pamiętać, że 1 tydzień na 3 lub 4 powinien być znacznie łagodniejszy, czyli powinnaś ograniczyć objętość treningową np. do 35 - 40 km.
Jeśli planujesz jakieś starty, to na kilka dni przed startem powinnaś też trenować lżej (w maratonie nawet do kilkunastu dni). To samo dotyczy kilku (w przypadku maratonu kilkunastu dni) po starcie - ten okres powinien być przeznaczony na regeneracji.
To tyle w bardzo dużym skrócie.
Pozdrawiam.
JS
- madmax1
- Wyga
- Posty: 54
- Rejestracja: 29 sty 2004, 17:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
swego czasu dość intensywnie chodziłem na siłownię. nie po to żeby wyglądać jak cyborg ale jako forma odreagowania od ciężkiej pracy umysłowej (działało). dopóki nie wpadłem na pomysł przebiegnięcia maratonu ... i spodobało mi się bieganie. i tak już sobie biegam. dlaczego zacząłem posta od siłowni? w treningu siłowym (normalnym) najlepsze efekty uzyskuje się dzieląc rok na 2 okresy. jeden okres budujesz siłę, drugi masę. i tak na przemian. można oczywiście zwiększyć częstotliwość np. 4 cykle w roku. pomiędzy każdym cyklem robi się ok. 1 tydz. przerwy. całkowitej. dodatkowo po 4 - 6 tyg. terningu równiez nalezy zrobić sobie 3-4 dni całkowitego wolnego. nie trenowałem częsiej niż 5 razy w tygodniu z czego 3 treningi cięzki i 2 lekkie. takie też zasady przyjąłem w bieganiu. wydają mi się one racjonalne gdy nie jesteś zawodowcem. gdy nie masz pełnej opieki medycznej, gdy nie masz wspomagania chemią, gdy nie chcesz zarżnąć organizmu. gdy masz jeszcze inne cele w życiu ...
ot tak podzieliłem się swoją mądrością człowieka aktywnego fizycznie
ot tak podzieliłem się swoją mądrością człowieka aktywnego fizycznie
- db479
- Rozgrzewający Się
- Posty: 16
- Rejestracja: 13 kwie 2004, 09:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Koło
Jestes poprostu przetrenowana i musisz zmienić plan treningu. 1. Urozmaicony trening.2 Regeneruj siły. 3 Wprowadż bieg długi 15-25km. raz w tygodniu. 4 Spróbuj trenować 3-4 razy tygodniowo
darekb
- Diason
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 10 kwie 2004, 23:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Ruda Śląska
osobisci uwazam ze to moze byc przetreniwanie , tak jak zresztą kolega napisał wyżej, moim zdaniem trening powinien byc dobrze rozplanowany, odpowiednio do dyspozycji organizmu
np ja biegam sprinty i moj trening wyglada mniej wiecej tak:
pon - szybkosc
wtorek - siłownia
sroda - tempowe bieganie
czwartek - siła biegowa
piatek- tempowe bieganie
sobote i niedziele zazwyczaj odpoczywam (choc ma mam tez plan na sobote)
np ja biegam sprinty i moj trening wyglada mniej wiecej tak:
pon - szybkosc
wtorek - siłownia
sroda - tempowe bieganie
czwartek - siła biegowa
piatek- tempowe bieganie
sobote i niedziele zazwyczaj odpoczywam (choc ma mam tez plan na sobote)
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 02 gru 2005, 16:12
Posłuchajcie mam 12 lat, biegam na długie dystanse, mam 2 złota za 2,5 km(12,34min) i 4,5 km(14,98min) w przedziale 10 - 15 lat. W wtorek mem zawody lekkoatletyczne z biegiem na 600 m. mój czas na ten dystans to 2,25 ( to jest wynik z zeszłego roku). Co mam zrobic aby poprawić swój wynik gdzieś tak w weekand o około te 25 sekund ? Mam powazną konkuręcję a do tego ostatni raz biegalam tak dłużej miesiąc temu. Pomocy plissssss!
Czasem ludzie potykają się o prawde, ale większość wstaje i pedzi jakgdyby nigdy nic.