Pytałem i nie było niestety 400. Ale jak dowiedziałem się z tego forum można osiągnąć w 500 podobny efekt co w 400 wymieniając oryginalną wkładkę na zwykłą korkową.zoltar7 pisze:Pulchniak spoko, w moich (prywatnych) Faas 300, guma na czubkach zaczęła się odklejać dopiero po miesiącu (ale tylko troszkę), więc w twoich po 7 dniach raczej nie powinna.
Pulchniak a mieli Faas 400 ?
Komentarz do artykułu Testuj przez tydzień buty PUMA FAAS !
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Ostatnio zmieniony 16 mar 2012, 23:48 przez pulchniak, łącznie zmieniany 1 raz.
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Zoltar zerknij na znane portale zajmujące się sprzedażą jest nawet lepiej.
Ale dzięki
Ale dzięki

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jeżeli buty się rozkleją w ciągu 6 miesięcy od daty zakupu, to możesz iść do sprzedawcy i zażyczyć sobie wymiany na nowe albo rozwiązania umowy (zwrotu pieniędzy). Jeśli w takiej sytuacji sprzedawca nie będzie chciał tego zrobić, to będzie musiał udowodnić, że buty nie miały wad w momencie zakupu, co wydaje się dosyć trudnym zadaniempulchniak pisze:No i jeszcze jedno jeżeli buty się rozkleją (na co może mieć wpływ testujący jak i zwykła wada towaru) to też nie ma możliwości ich zwrotu.

"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
- Stary Wyga
- Posty: 243
- Rejestracja: 11 lut 2010, 22:31
Pulchniak, szkoda, że nie spróbowałeś w innym sklepie.
Na moje rozumienie tej akcji to każdy sklep powinien mieć pełen zakres tych produktów w promocji, czyli wszystkie modele: 200, 300, 400, 500, 800.
Co do ceny, no to niestety często tak to jest z tak zwanymi promocjami. Promocja kosztuje więc trzeba podnieść cenę produktu.
Gdyby się okazało, że w sklepach sprzedawane są jakieś stare modele to byłby wg mnie absolutny skandal.
Po prostu włosy mi stają na głowie jak sobie pomyślę o etyce tych ludzi którzy to wymyślili jeśli by to byłą prawda.
Twoje uwagi dotyczące wyglądu buta plus to, że model który kupiłeś pochodzi z kolekcji zeszłorocznej rzeczywiście wyglądają niepokojąco.
Możliwe, że zostało w polskich magazynach po prostu sporo modeli jeszcze z zeszłego roku ale one bezwzględnie powinny być nieużywane!
Na moje rozumienie tej akcji to każdy sklep powinien mieć pełen zakres tych produktów w promocji, czyli wszystkie modele: 200, 300, 400, 500, 800.
Co do ceny, no to niestety często tak to jest z tak zwanymi promocjami. Promocja kosztuje więc trzeba podnieść cenę produktu.
Gdyby się okazało, że w sklepach sprzedawane są jakieś stare modele to byłby wg mnie absolutny skandal.
Po prostu włosy mi stają na głowie jak sobie pomyślę o etyce tych ludzi którzy to wymyślili jeśli by to byłą prawda.
Twoje uwagi dotyczące wyglądu buta plus to, że model który kupiłeś pochodzi z kolekcji zeszłorocznej rzeczywiście wyglądają niepokojąco.
Możliwe, że zostało w polskich magazynach po prostu sporo modeli jeszcze z zeszłego roku ale one bezwzględnie powinny być nieużywane!
pozdrawiam
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Google nie próbowałem w innym sklepie bo po prostu nie mam czasu na porównywanie tego samego produktu w różnych sklepach.
Niestety 400 nie było.
A propos podnoszenia cen w takiej promocji to w związku z tym ja nie mam skrupułów w ich oddaniu i kupnie takiego samego produktu na przykład tutaj. A nie jestem osobą która będzie się łasiła na różnicę kilku złotych. Tutaj różnica (biorę pod uwagę cenę z wysyłką) wynosi 164 PLN.
A o tym że są to buty z kolekcji zeszłorocznej dowiedziałem się właśnie w tym momencie. Czyli sprzedają odgrzewanego kotleta drożej niż nowego. Żenada i gratulacje dla firmy. Jednak chyba pozostanę przy innych markach.
Niestety 400 nie było.
A propos podnoszenia cen w takiej promocji to w związku z tym ja nie mam skrupułów w ich oddaniu i kupnie takiego samego produktu na przykład tutaj. A nie jestem osobą która będzie się łasiła na różnicę kilku złotych. Tutaj różnica (biorę pod uwagę cenę z wysyłką) wynosi 164 PLN.
A o tym że są to buty z kolekcji zeszłorocznej dowiedziałem się właśnie w tym momencie. Czyli sprzedają odgrzewanego kotleta drożej niż nowego. Żenada i gratulacje dla firmy. Jednak chyba pozostanę przy innych markach.
- ademar
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 27 mar 2003, 16:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Ja trafiłem na ta stronę: http://bieganie.pl/?show=1&cat=256&id=3779 i nić o tym że to jest tylko tydzień tu nie ma, ani o tym, że albo kupujemy albo zwrot. Wiec email wysłałem. Jak dostane odpowiedź oczywiście sobie to podaruję, bo nie mam czasu na takie zabawy. Oddawanie używanego obuwia, które ma być czyste i biegane tylko po asfalcie, bez sensu... i to napięcie jakie będzie przy ich oddawaniu - a dlaczego ? a może ankietka ? a może jednak ? nie podobają się ? a tutaj jest plamka !
Pumy za 400 zł ? Dziękuje postoje. W outlecie Nike wszystkie modele, tak, również z najnowszej kolekcji są po ok 200 zł, nowsze 250 zł. Tyle w temacie.
Pumy za 400 zł ? Dziękuje postoje. W outlecie Nike wszystkie modele, tak, również z najnowszej kolekcji są po ok 200 zł, nowsze 250 zł. Tyle w temacie.
www.zyjmocno.pl - blog inny niż wszystkie
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
ademar nie przeczytałeś całego wątku, to co przeczytałeś o poszukiwaniu dwóch testerów to nie jest promocja o której traktuje ten wątek i o której pisze wyżej pulchniak. Pomieszałeś dwie odrębne sprawy...
Ostatecznie buty Pumy są fajne, ja dzisiaj obejrzałem sobie w sklepiebiegacza pume faas 250 trailową i sporo sobą ten but obiecuje. Dla kogoś lekkiego (czyli nie dla moi
) może być to bardzo fajny but... cenę przemilczam i pozostawiam bez komentarza 
To jest faktycznie żenada, ale nie skreślałbym Pumy tylko z powodu głupiego ruchu polskiego dystrybutora, chociaż wciskanie zeszłorocznych modeli po cenie wyższej od tegorocznych... to trochę dziwna praktyka jak na firmę z takimi tradycjami. Może w innych sklepach wyglądała ta tzw. akcja lepiej... Jeśli wszędzie jest jak w Krakowie to niestety można to tylko podsumować rosyjskim powiedzonkiem, które zrobiło w Polsce zawrotną karierę: "Chcieli dobrze a wyszło jak zwykle".pulchniak pisze:A o tym że są to buty z kolekcji zeszłorocznej dowiedziałem się właśnie w tym momencie. Czyli sprzedają odgrzewanego kotleta drożej niż nowego. Żenada i gratulacje dla firmy. Jednak chyba pozostanę przy innych markach.
Ostatecznie buty Pumy są fajne, ja dzisiaj obejrzałem sobie w sklepiebiegacza pume faas 250 trailową i sporo sobą ten but obiecuje. Dla kogoś lekkiego (czyli nie dla moi


Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 617
- Rejestracja: 11 sty 2012, 19:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: mazowsze
Dlaczego ten but trailowy ma byc dla kogos lekkiego? Ja mimo ze lekki nie jestem (80kg przy 182cm) to ganiam boso po lesie i bardzo sobie chwale, co wiecej kolano po kontuzji najmniej odczuwam wlasnie boso. Jedynie co mnie ogranicza to strach przed szklem dlatego nie biegam bez butow dalej niz 8-10km zeby w razie skaleczenia moc dojsc dosc szybko do domu. W terenie nawet bieganie z piety nie jest straszne no chyba ze ktos gania po kamieniach.
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Yaro ty biegasz nago po lesie... to znaczy boso, a inny wypije litr wódki i stoi, ale to co dla jednego może być dobre albo pożywne dla innego może być złe i szkodliwe. Inaczej nie potrafię ci tego wytłumaczyć 

Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
myślę, że dużo bałaganu wkradło się do dyskusji.
po pierwsze, pulchniak, skąd pewność, że dostałeś buty używane? może były po prostu często przymierzane?
po drugie, czy to był sklep flagowy Pumy, czy franczyzowy, czy multibrandowy? To ma zasadnicze znaczenie, bo jeżeli to nie jest sklep własny Pumy, to nawet gdyby zarzuty o nieświeżości butów były słuszne, to obarczanie Pumy winą byłoby jak obwinianie Zotta, że w Przasnyszu pani Jadzia sprzedaje na osiedlu przeterminowane jogurty.
po drugie, co z tego, że but jest z zeszłorocznej kolekcji? Faas 500 nie przeszedł żadnego liftingu, to jest ten sam but co rok temu, nie ma następcy. But przez rok nie traci swoich właściwości, więc roczny nowy but ma taką samą wartość jak wyprodukowany tydzień temu.
nie rozumiem o co ta napinka.
po trzecie, nie rozumiem też biadolenia nad ceną - ceny Pumy nie są wyższe niż konkurentów więc o co chodzi? Albo chodzi o to, że ogólnie ceny butów są wysokie - ale to wtedy nie ten wątek, albo ktoś chce w bezmyślny sposób skrytykować konkretną markę, co jest samo w sobie słabe.
po czwarte, ademar, pokaż mi w outlecie Nike najnowsze modele po 250 złotych. Proszę o wskazanie trzech modeli tegorocznych, które normalnie kosztują 350 i więcej a tam są do 250. moim zdaniem nie piszesz prawdy, takich rzeczy się nie robi.
po piąte, cała dyskusja wywiera na mnie wrażenie, że macie za złe Pumie, że butów nie rozdaje za darmo. Akurat Puma ma najciekawsze akcje promocyjne, mocno wychodzi do ludzi. Krytyka jest wskazana ale niech to będzie krytyka z sensem...
po pierwsze, pulchniak, skąd pewność, że dostałeś buty używane? może były po prostu często przymierzane?
po drugie, czy to był sklep flagowy Pumy, czy franczyzowy, czy multibrandowy? To ma zasadnicze znaczenie, bo jeżeli to nie jest sklep własny Pumy, to nawet gdyby zarzuty o nieświeżości butów były słuszne, to obarczanie Pumy winą byłoby jak obwinianie Zotta, że w Przasnyszu pani Jadzia sprzedaje na osiedlu przeterminowane jogurty.
po drugie, co z tego, że but jest z zeszłorocznej kolekcji? Faas 500 nie przeszedł żadnego liftingu, to jest ten sam but co rok temu, nie ma następcy. But przez rok nie traci swoich właściwości, więc roczny nowy but ma taką samą wartość jak wyprodukowany tydzień temu.
nie rozumiem o co ta napinka.
po trzecie, nie rozumiem też biadolenia nad ceną - ceny Pumy nie są wyższe niż konkurentów więc o co chodzi? Albo chodzi o to, że ogólnie ceny butów są wysokie - ale to wtedy nie ten wątek, albo ktoś chce w bezmyślny sposób skrytykować konkretną markę, co jest samo w sobie słabe.
po czwarte, ademar, pokaż mi w outlecie Nike najnowsze modele po 250 złotych. Proszę o wskazanie trzech modeli tegorocznych, które normalnie kosztują 350 i więcej a tam są do 250. moim zdaniem nie piszesz prawdy, takich rzeczy się nie robi.
po piąte, cała dyskusja wywiera na mnie wrażenie, że macie za złe Pumie, że butów nie rozdaje za darmo. Akurat Puma ma najciekawsze akcje promocyjne, mocno wychodzi do ludzi. Krytyka jest wskazana ale niech to będzie krytyka z sensem...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 617
- Rejestracja: 11 sty 2012, 19:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: mazowsze
Amortyzacja od samej ziemi, (czy to sciezka, czy lesna/polna droga,) jest tak duza ze moim zdaniem nawet wieksza niz w super amortyzowanych butach na asfalcie. Bieganie w terenie zdecydowanie nie wymaga takiej amortyzacji jak po asfalcie, dlatego uwazam ze do biegania po lesie te buty nadac sie niemal dla kazdego, no moze jak ktos biegi z piety i ma spora nadwage to moze nie byc do konca ok.
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
odpowiadając Qbie :
Nie mam pewności że te buty były używane, mam wrażenie jednak że stopień ubrudzenia podeszw wskazuje na coś więcej niż tylko przymierzanie. Jak już pisałem kilka linijek wcześniej nie wiem co się z nimi działo wcześniej ale w sklepie z powodu minimalnej ilości czasu nie zwróciłem na to uwagi. Po prostu sprawdziłem rozmiar i wziąłem.
To czy to jest flagowy, franczyzowy czy inny sklep nie ma dla mnie znaczenia. Mas prawo do marki i jako taki odpowiada za jej wizerunek. Porównanie z jogurtami wydaje mi się naciągane.
Tu nie chodzi o to że but jest z zeszłorocznej czy innej kolekcji, ale o to że przed tzw. promocją kosztował 399 a teraz roczny o 40 więcej. I to ten sam but - byłem kilka dni w tym sklepie i pamiętam cenę. Teraz nie zwróciłem na to uwagi i dopiero po przyjściu do domu doznałem olśnienia. W sumie to ciekawe że cena 399 była komentowana na tym forum że to normalna cena za nowość (w dziale testy jest obszerny test tego buta i dyskusja o nim). Teraz ja się pytam jeżeli to nie nowość to czemu podrożał o 10 %? Czy te buty są jak wino że im starsze tym lepsze?
Nie mam zamiaru krytykować w bezmyślny sposób marki. Gdybyś zadał sobie trochę trudu to wyraźnie oddzielam but i możliwość jego wypróbowania co generalnie mi się podoba i napisałem to, od średnio moralnych akcji marketingowych oddziału Puma Polska albo ich partnerów w których:
- cena produktu zostaje w ramach akcji promocyjnej podniesiona o 10%
- dostaje się do ręki kupony promocyjne ale jeżeli się je wyda to już zwrócić buta nie można (o czym można przeczytać w regulaminie ale w sklepie się o tym nie informuje)
- nie można oddać buta który się rozklei na co użytkownik może ale nie musi mieć wpływu
I z tych detali z których pozostało we mnie poczucie niesmaku rodzi się moje postrzeganie marki Puma.
Nie ma to nic wspólnego z jakością towaru, tylko marketingiem made in poland.
Nie mam pewności że te buty były używane, mam wrażenie jednak że stopień ubrudzenia podeszw wskazuje na coś więcej niż tylko przymierzanie. Jak już pisałem kilka linijek wcześniej nie wiem co się z nimi działo wcześniej ale w sklepie z powodu minimalnej ilości czasu nie zwróciłem na to uwagi. Po prostu sprawdziłem rozmiar i wziąłem.
To czy to jest flagowy, franczyzowy czy inny sklep nie ma dla mnie znaczenia. Mas prawo do marki i jako taki odpowiada za jej wizerunek. Porównanie z jogurtami wydaje mi się naciągane.
Tu nie chodzi o to że but jest z zeszłorocznej czy innej kolekcji, ale o to że przed tzw. promocją kosztował 399 a teraz roczny o 40 więcej. I to ten sam but - byłem kilka dni w tym sklepie i pamiętam cenę. Teraz nie zwróciłem na to uwagi i dopiero po przyjściu do domu doznałem olśnienia. W sumie to ciekawe że cena 399 była komentowana na tym forum że to normalna cena za nowość (w dziale testy jest obszerny test tego buta i dyskusja o nim). Teraz ja się pytam jeżeli to nie nowość to czemu podrożał o 10 %? Czy te buty są jak wino że im starsze tym lepsze?
Nie mam zamiaru krytykować w bezmyślny sposób marki. Gdybyś zadał sobie trochę trudu to wyraźnie oddzielam but i możliwość jego wypróbowania co generalnie mi się podoba i napisałem to, od średnio moralnych akcji marketingowych oddziału Puma Polska albo ich partnerów w których:
- cena produktu zostaje w ramach akcji promocyjnej podniesiona o 10%
- dostaje się do ręki kupony promocyjne ale jeżeli się je wyda to już zwrócić buta nie można (o czym można przeczytać w regulaminie ale w sklepie się o tym nie informuje)
- nie można oddać buta który się rozklei na co użytkownik może ale nie musi mieć wpływu
I z tych detali z których pozostało we mnie poczucie niesmaku rodzi się moje postrzeganie marki Puma.
Nie ma to nic wspólnego z jakością towaru, tylko marketingiem made in poland.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
na konkretne zarzuty, które przytoczyłeś, myślę, że odpowie Dominika.
fakt, że dla Ciebie nie ma różnicy czy to sklep flagowy, franczyzowy czy prywatny sklep sprzedający markę, sprawia, że ciężko będzie się nam dogadać w dyskusji, ponieważ dla mnie ma to decydujące znaczenie.
fakt, że dla Ciebie nie ma różnicy czy to sklep flagowy, franczyzowy czy prywatny sklep sprzedający markę, sprawia, że ciężko będzie się nam dogadać w dyskusji, ponieważ dla mnie ma to decydujące znaczenie.
-
- Stary Wyga
- Posty: 198
- Rejestracja: 15 mar 2011, 08:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mówisz Kuba, że jak zjem w franczyźnie McDonalda i mi nie będzie smakować to nie mogę powiedziec 'Ale ten makdonald niedobry!'?
Coś naciągasz teorię do faktów(tfuu odwrotnie) dając ten - sorry - głupi przykład z jogurtem.
Co do butów powiem tylko, że nigdy chyba już nie kupie faasów bo będzie mi w głowie siedziało, że to już biegane przez 50km, ale ładnie umyte buciki. I wcale bym sie nie zdziwił gdyby w sklepie zapomniano mi o tym powiedzieć.
Coś naciągasz teorię do faktów(tfuu odwrotnie) dając ten - sorry - głupi przykład z jogurtem.
Co do butów powiem tylko, że nigdy chyba już nie kupie faasów bo będzie mi w głowie siedziało, że to już biegane przez 50km, ale ładnie umyte buciki. I wcale bym sie nie zdziwił gdyby w sklepie zapomniano mi o tym powiedzieć.