Ginitwa za sarnami

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Mirkas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 251
Rejestracja: 07 paź 2001, 20:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Nieprzeczytany post

Tak sobie biegam po mich laskach i często spotykam umykające sarenki.Mam wtedy nieodpartą chęc pogonić za nimi-w ramach treningu.Odstręcza mnie tylko gęstwina w która uciekają i jeszcze trochę podmokły teren.
Ciekaw jestem czy ktoś czasem gonił za zwierzyną.Jak długo mozna pociągnąć.Jaką wytrzymałość maja sarenki.Czy jest szansa utrzymania ich w zasięgu wzroku jakiś czas ? Może kiedyś spróbuję.
Mirek K
PKO
MarekC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1475
Rejestracja: 09 mar 2003, 21:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

ale masz problemy!
w moim przypadku jest odwrotnie: stoi takie bydle na ścieżce patrzy i nie zlezie - czasami się boję że totemu coś odbije i będzie 'corrida'.
Awatar użytkownika
Oti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 406
Rejestracja: 06 paź 2003, 10:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Białystok

Nieprzeczytany post

a ja sie starm jak najdluzej nieprzestraszyc takiego naprzyklad jelenia. stoi taki dumny, wyprezony, czujny.
piekny.
oby jak najmniej "takich co strasza" zwiezaki w lesie
dzieki temu czesto bende czesciej mial okazje napawac sie takim widokiem.
moje tipi twoim tipi
meriadok
Wyga
Wyga
Posty: 97
Rejestracja: 18 lut 2003, 13:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Starogard Gd.

Nieprzeczytany post

Sarenek chyba nie przegonisz.....
Ze spotkań ze zwierzyną zdarzyło mi sie kiedyś spotkać
stado dzików (z malylmi!).
Postanowiły przjść na drugą stronę leśnej drogi, którą
właśnie biegłe. Ale żeby od razu!
Ja się zatrzymałem bo z dzikami nie ma co zaczynać.
One przechdzą ale tak powiedziałbym  prowokacyjnie
wolno. Odczekałem jeszcze chwilę, chcę ruszać a tu
nagle jakieś spóźnialskie warchlaki gonią stado.
No to znowu czekam chwilę. Zaczynam biec  a tu dla
odmiany dwa potężne dziki postanowiły dołączyć do stada.  Na szczęście to już był koniec.
Całe to bractwo przechodziło 10 - 15 metrów ode mnie.
Przyznam się że zacząłem się rozglądać za jakimś
drzewem dogodnym do wspinania.
pzdr.
Awatar użytkownika
Ralphi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 304
Rejestracja: 27 lip 2003, 14:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dzikom chyba byś uciekł :)
Możemy ogłosić konkurs: "Jakiego zwierza przegonisz?"
Co Wy na to ??
Istota ludzka powinna umieć zmieniać pieluszki, zaplanować inwazję, zarżnąć wieprza, sterować statkiem, zaprojektować budynek, napisać sonet, (...), ugotować smaczny posiłek, walczyć skutecznie, umrzeć bohatersko. Specjalizacja jest dla insektów.
robaj
Wyga
Wyga
Posty: 112
Rejestracja: 04 paź 2003, 21:52
Życiówka na 10k: 36:40
Życiówka w maratonie: 3:08:48
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Czasem przebiegam koło stajni za miastem i bywało, że biegłem razem z końmi. Wspaniałe uczucie. Konie się raczej boją, choć raz to ja musiałem ujść w pole bo koń napierał na mnie bokiem.
Z sarnami spotykam się często i bywało, że uciekając z pola do lasu te ostatnie sarenki przecinały mi drogę biegnącą skrajem lasu tuż przede mną nie chcąc stracić kontaktu ze stadem.
Za to uciekały przede mną z drogi świnki wietnamskie. Są najpierw spokojne, a potem zrywają się nagle i chrumkają strasznie niezadowolone :)
Słyszałem o biegaczu który zamęczał zwierzęta na śmierć goniąc je nieustannie. Przykre.
Bieganie, odtrutka doskonała!
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Czemu przykre ? A moze kartki na mieso mu ukradli ? To dopiero przykre !
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Tedi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 282
Rejestracja: 05 mar 2003, 18:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A ja mam jeszcze lepszy pomysł- spi*****anie przed panem leśniczym......
Tedi
gg:5688977
[url=http://www.czarnogrod.prv.pl/][b]Czarnogród- przystań każdego wojownika......[/b][/url]
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Z tylkiem nafaszerowanym sola ?
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Crossman
Wyga
Wyga
Posty: 78
Rejestracja: 27 lut 2004, 08:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Dębica

Nieprzeczytany post

A fe... to nieekologicznie straszyć zwierzyne w lesie. Lepiej nie wypłaszać jej z ostoi. Niech ma zwierzynka choć kawałek lasu dla siebie. A tak nawiasem mówiąc to sarna gdyby się naprawdę bała potrafi Cię zgubić kilkoma susami. Sam raczej unikam gonienia. Myślę że jak im nie dasz spokoju to wkrótce przeniosą się gdzie indziej i będziesz miał problem z głowy :-) Pozdro.
Tańczący z wilkami
Henryk
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 226
Rejestracja: 06 gru 2003, 15:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Jak potrafisz biec kilkaset metrów po polu z prędkością 40km/godz, to może dogoniłbyś sarenkę. Mój pies to potrafił, ale oczywiście nie krzywdził roślinożercy.
Awatar użytkownika
zocha
Wyga
Wyga
Posty: 60
Rejestracja: 23 wrz 2003, 18:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Olkusz

Nieprzeczytany post

Ja wczoraj biegłam sobie i spotkałam zajączka ale niestety byl zwinniejszy ode mnie i szybko uciekł. A w tamtym roku to widziałam sarenke i pobiegłam za nią do lasu ale mi szybko zwiała niemiałam szans- widocznie za mało trenuje hehehe. Wesołych Świat:)
Awatar użytkownika
wese
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 186
Rejestracja: 28 wrz 2003, 18:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Olkusz

Nieprzeczytany post

A gdzies ty zocha w Olkuskich lasach w tym roku widziala zajac ?? Przez cala zime biegajac nie zauwazylem szaraka.A sarny o te to widuje wielokronie , a najlepiej o tym cos wie mij pies.Z zajacami to jest tak ze ich populacja w naszych lasach maleje z prostej przyczyny, za duzo jest lisow ktore jak to w ich zwyczaju zjadaja mlode .A i lisy tez widzialem jak opedzlowywaly chyba gaske .
wese
Awatar użytkownika
Pit
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1350
Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli

Nieprzeczytany post

A ja się ganiałem z sarnami. Upajające uczucie. Krótka taka zabawa bo oczywiscie lecieliśmy totalnie na przełaj ale odlot jest totalny. No i kiedys też goniłem sie z zającem na rowerze (to znaczy zając nie miał roweru tylko ja) no i zając był sprytny i rozpedził się do zakrętu, bo tu nie próbował uciekać w las, a za zakrętem była ogromna kałuza błota i tam zakończył sięmój poscig.
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
Awatar użytkownika
zocha
Wyga
Wyga
Posty: 60
Rejestracja: 23 wrz 2003, 18:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Olkusz

Nieprzeczytany post

Wese widziałam zajaczka jak kicał sobie op tych wydmach co są koło torów.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ