Witam
W planach treningowych, do których dotarłem, istnieje dość duża rozbieżność co do tego, kiedy należy zrobić ostatni długi bieg przed maratonem. Ostatnio biegłem 125min. na 2,5 tygodnia przed maratonem. Czy robić jeszcze jeden podobny trening?
25 kwietnia to będzie mój debiut. Nie nastawiam się na konkretny wynik, liczy się przebiegnięcie. O ile to możliwe bez przerw.
Pozdrawiam
Tomek
Lepiej wcześniej czy później?
-
- Wyga
- Posty: 64
- Rejestracja: 05 gru 2003, 10:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łomianki k/W-wy
Ja też startuję 25.04 po raz pierwszy.
W swoich przygotowaniach bazuję głównie na planach p.Skarżyńskiego ( m.in. na stronie MWarszawskiego):
ostatni długi bieg : 2 tyg. przed startem ( przy czym długi bieg raz na tydzień)
na tydzień przed proponowane jest 8-10 x 1km (WB3).
Ja swój ostatni długi bieg zamierzam wykonać jutro ( poprzedni 4.04 a wcześniej zawsze w weekendy )
p.Skarżyński proponuje"tylko" ca. 2 godzinne wybiegania ( być może ustawione jest to pod lepszych biegaczy,którzy w tym czasie przebiegają 25-30 km) , ja swoje długie biegi wydłużyłem do ca 3 h ( 30-31 km) co daje i tak tylko ca.3/4 czasu całego maratonu.
Na Twoim miejscu nie biegałbym długiego biegu póżniej niż w najbliższy weekend , póżniej możesz nie zdążyć z regeneracją , co się odczuje podobno dopiero po 30 km.
Ostatnie 2 tyg. to czas "regeneracji " i "kompensacji".
Pozdrawiam i do zobaczenia we Wrocławiu.
W swoich przygotowaniach bazuję głównie na planach p.Skarżyńskiego ( m.in. na stronie MWarszawskiego):
ostatni długi bieg : 2 tyg. przed startem ( przy czym długi bieg raz na tydzień)
na tydzień przed proponowane jest 8-10 x 1km (WB3).
Ja swój ostatni długi bieg zamierzam wykonać jutro ( poprzedni 4.04 a wcześniej zawsze w weekendy )
p.Skarżyński proponuje"tylko" ca. 2 godzinne wybiegania ( być może ustawione jest to pod lepszych biegaczy,którzy w tym czasie przebiegają 25-30 km) , ja swoje długie biegi wydłużyłem do ca 3 h ( 30-31 km) co daje i tak tylko ca.3/4 czasu całego maratonu.
Na Twoim miejscu nie biegałbym długiego biegu póżniej niż w najbliższy weekend , póżniej możesz nie zdążyć z regeneracją , co się odczuje podobno dopiero po 30 km.
Ostatnie 2 tyg. to czas "regeneracji " i "kompensacji".
Pozdrawiam i do zobaczenia we Wrocławiu.
GrzegorzP
SBBP.WAW.PL
SBBP.WAW.PL
- rono
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 751
- Rejestracja: 17 kwie 2004, 20:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Jeżeli przygotowywałeś się 12 tygodni, masz ambicję i możliwości osiągnięcia wyniku ok. 3:30, jeżeli start jest w niedzielę (chyba tak jest zawsze), to ostatni "ostry" trening tempowy zrobiłbym w środę w 11-tym tygodniu, czyli na 12 dni przed startem. Mam na myśli trening tempowy, np. 3 X 3 km w tempie twojego półmaratonu, 3 min. przerwy w truchcie. Trening rozpoczynamy ok. 2-km luźną rozgrzewką (oczywiście z gimastyką) i kończymy slowdownem też ok 2 km.