Plan treningowy do maratonu na czas 3h 30m

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Kszym

Nieprzeczytany post

Program treningowy do maratonu wg. Jeffa Gallowaya.

http://biegajznami.pl/forum/viewtopic.php?p=1941#1941

(Edited by Kszym at 1:04 pm on Mar. 25, 2004)
PKO
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ten plan nie dziala . Jeff jest tego najlepszym przykladem .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
wirek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 447
Rejestracja: 21 paź 2002, 11:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

A widziałeś żeby drogowskaz poszedł w stronę, którą wskazuje? (Z wyjątkiem tabliczki "Do skupu złomu")
wirek
MarekC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1475
Rejestracja: 09 mar 2003, 21:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

a po cholerę te biegi po 40 - 45 km??????

zdrowia mu nie szkoda?!
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Ponieważ sporo już biegam i sporo słyszałem od lepszych kolegów mogę śmiało powiedzieć,że plan ten jest idiotyczny i w żadnym razie nie stosujcie go !!!
Biegając znacznie mniej można pobiec na 3:30.
Te wybiegania po 40-45km to bez sensnu.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
Ibex
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 21 mar 2003, 16:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Jakoś to dziwnie wygląda.... w tygodniu biegi 8 km a w niedziele 40!! Chyba kogos porąbało. :bum:
Ibex    
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jeff jest biznesmanem .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
MarekC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1475
Rejestracja: 09 mar 2003, 21:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

Quote: from wojtek on 3:52 pm on Mar. 26, 2004
Jeff jest biznesmanem .
sugerujesz że przez to go porąbało?
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Po prostu celem nadrzednym jest zysk a nie wyniki . Zreszta klienci stawiaja na atmosfere a nie osiagi .
Kiedys troche pogadalismy ze soba .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
MarekC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1475
Rejestracja: 09 mar 2003, 21:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

dalej nie rozumię! przecież przez taki trening traci klientów!

rzeczywiście go porąbało!
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Amerykanie maja inna mentalnosc . Biegi sa szalenie popularne ale dominuje aspekt towarzyski a nie rzeznicki .
Wiekszosc zawodnikow biegnie kolo siebie i rozmawia jak na spotkaniu w kawiarni .
Jeff opracowal system , w ktorym bardziej doswiadczeni zawodnicy nadzoruja treningi jego grup w zamian za ulgi w przelotach na maratony . W tym ukladzie zrezygnowal z bardzo skutecznych ale ryzykownych metod treningowych jaki np podbiegi .
Nacisk jest kladziony naukonczeniea nie na wynik . Taka masowa produkcja . W sumie jest to logiczne . Wiekszosc uczestnikow maratonow chce je po prostu ukonczyc a nie walczyc o wynik .

Osobiscie stawial bym na jakosc ale to ilosc nabija kabze .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Łe tam ale też mi geniusz... wytrenowanie kogoś na ukończenie maratonu to pikuś. Wystarczy nawet 3x w tyg po 11-16km , trochę rowerku itp.
Szkoda,że nie meszkam w USA, pewnie bym już był bogatym facetem dorabiają się na propagowaniu sportowego trybu życia itp.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
Yuras
Wyga
Wyga
Posty: 88
Rejestracja: 18 lut 2004, 09:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Aspekt towarzyski, a nie wynik, to dobry sposób na promocję maratonów i biegania w ogólę. Znacznie łatwiej jest kogoś przekonać mówiąc mu - "i ty możesz ukończyć maraton" niż "i ty możesz przebiec maraton". Jeśli ktoś zamierza ukończyć maraton w czasie np. 5 godzin, to okazuje się że biegu w tym maratonie jest mało, a przerwy na marsz mogą być bardzo długie. Jeśli chcemy, żeby w Polsce w maratonach startowało 3,4,5 i więcej tys. ludzi, to właśnie trzeba promować maraton jako marszobieg, a nie jako bieg. Pomysł Gallowaya dla niezaawansowanych maratończyków jest dobry, z wyj. niektórych przesadnie długich treningów.
JS
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

I wlasnie o to chodzi . Chyba nie zauwazacie , ze polska swiadomosc od bardzo dawna kreuje bohaterowiczostwo . W jezyku powszechnym tlumaczy sie to " jak nie potrafisz to nie pchaj sie na afisz" .
I to powoduje sztuczne budowanie sciany , majacej dac do zrozumienia , ze biegacze to zupelnie inna rasa ludzi .
Tu na tym forum niejednokrotnie czytalem o poczatkach osob , ktore bladym switem , ukradkiem w obawie o uwagi i spojrzenia , wychodzily niesmialo na trening biegowy , przechodzac natychmiast w marsz , na widok nadchodzacego czlowieka  .
Albo ci , ktorzy okutani dla niepoznaki uprawiaja truchty na stadionach ciemna noca .
I to jest wlasnie kompleks ogolnonarodowy , ktory na podstawie prawa naczyn polaczonych , rozlewa sie na bardzo wiele aspektow zycia w kraju .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Rafael_
Wyga
Wyga
Posty: 80
Rejestracja: 12 cze 2003, 15:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Sosnowiec

Nieprzeczytany post

Zgadzam się z Tobą Wojtek w zupełnośći.
Ile to już razy usiłowałem namówić znajomych na udział w zawodach. Ile razy im tłukłem, że tam chodzi przede wszystkim o udział i serdeczną atmosferę, a nie o zwycięstwo. Zawsze jednak odpowiadają, że nie są przygotowani, nie mają szans itp.
Co za mentalność? Jak nie wygram, to na start się nie pcham wcale.
Szkoda, bo wielu w ten sposób nigdy nie zrozumie co to są zawody biegowe.
[b]Oby do mety
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ