Witam waas.
Zrobiłem w swoim życiu już troszkę km. jedynie na rowerze i teraz się "przemieniam" na triathlon. Mam w związku z tym prośbę o rozjaśnienie mi pewnych spraw.
Niestety o ile kolarstwo jest stosunkowo poularnym sportem, to triathlon już nie w takim stopniu. I mało jest informacji w internecie o treningu, przygotowaniach do startów.
Znalazłem jakieś forum, ale ludzie tam są mało pomocni. Mam pytanie co do biegania, ponieważ oprócz startów triathlonowych planuje sobie pobiec kilka maratonów 10km i jeśli będzie to możliwe to jakieś półmaratony. Piszę jeśli będzie to możliwe ponieważ do 18 roku życia brakuję mi jeszcze jakiś rok i nie wszędzie mogę startować na dłuższych dystansach. Planowo biegam 3x w tyg. Posiadam pulsometr.
To lepiej biegać np. 10 km i starać się wyciągać coraz lepszy czas, czy biegać przez 1 / 1.5h w tlenie? Początkowo ustaliłem sobie taki plan.
Poniedziałek Bieg 10km możliwie jak najszybciej.
Wtorek Rower 2h około 50km po płaskim
Środa Bieg 1.5 h w 75/80 %
Czwartek Basen 1h 1km
Piątek Rower 2h około 50km po płaskim
Sobota Bieg 1h w tlenie. 75/80%
Niedziela Basen 1h
Co do mojej kondycji to uważam, że jest całkiem całkiem. 10 km biegam w 50 min. 100 km na rowerze ze średnią 25km/h to nie problem. Chyba najgorzej jest z basenem.
Jesli możecie jakoś pomóc, dać jakieś spostrzeżenia, będę wdzięczny. Pozdrawiam.
trening triathlon
-
- Stary Wyga
- Posty: 213
- Rejestracja: 02 mar 2012, 20:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jeżeli chodzi o triatlon to polecam stronę akadamiatriathlonu.pl a z książek "Triatlon. Biblia treningu" Joe Friel
A co do Twojego planu treningu to bym zaproponował przede wszystkim jakiś dzień przerwy no chyba że wypoczywasz pedałując we wtorki i piątki po te 2h.
Jeżeli chodzi o samo bieganie to radzę się nie nastawiać się na coraz szybsze bieganie (sam tak na początku próbowałem i efekt był odwrotny) - proponuję różne dystanse o różnej intensywności. A o pływaniu mogę powiedzieć tylko tyle że samo pokonywanie basenów jednym stylem to może być za mało.
I pamiętaj o rozciąganiu przed bieganiem i po
To bardzo ważne.
Jeżeli już posiadasz pulsometr to zapoznaj się z lekturą "Trening z pulsometrem" Joe Friel - dzięki tej książce będziesz mógł ułożyć sobie własny plan treningu na cały sezon bazując na pulsometrze.
good luck!
A co do Twojego planu treningu to bym zaproponował przede wszystkim jakiś dzień przerwy no chyba że wypoczywasz pedałując we wtorki i piątki po te 2h.
Jeżeli chodzi o samo bieganie to radzę się nie nastawiać się na coraz szybsze bieganie (sam tak na początku próbowałem i efekt był odwrotny) - proponuję różne dystanse o różnej intensywności. A o pływaniu mogę powiedzieć tylko tyle że samo pokonywanie basenów jednym stylem to może być za mało.
I pamiętaj o rozciąganiu przed bieganiem i po

Jeżeli już posiadasz pulsometr to zapoznaj się z lekturą "Trening z pulsometrem" Joe Friel - dzięki tej książce będziesz mógł ułożyć sobie własny plan treningu na cały sezon bazując na pulsometrze.
good luck!

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 27 kwie 2010, 11:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Pojawiła też się polska pozycja o triathlonie http://stobieg.blogspot.com/ ,ale jej nie czytałem. Napisał ją właściciel blogu o triathlonie http://im226.blogspot.com/
Z moich obserwacji (sam kiedyś w odległej przyszłości mam zamiar spróbować triathlonu) i to co czytałem w necie to dużo osób zaniedbuje pływanie. Chyba właśnie z tego powodu to nie jest tak masowy sport jak bieganie czy kolarstwo (nie licząc oczywiście kosztów tego sportu)- pływanie odstrasza sporo osób i jest najbardziej techniczne chyba w tych 3 sportach.
Z moich obserwacji (sam kiedyś w odległej przyszłości mam zamiar spróbować triathlonu) i to co czytałem w necie to dużo osób zaniedbuje pływanie. Chyba właśnie z tego powodu to nie jest tak masowy sport jak bieganie czy kolarstwo (nie licząc oczywiście kosztów tego sportu)- pływanie odstrasza sporo osób i jest najbardziej techniczne chyba w tych 3 sportach.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 01 mar 2012, 20:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Co do regeneracji to robiłbym jeden tydzień w miesiącu regeneracyjny, interesuję się dietetyką, całe życie mam styczność z jakimiś sportami, to myślę, że dam radę. Jeśli będę czuł się przemęczony to wtedy jakiś dzień wolny sobie znajdę. No i przez dwa trzy miesiące będą to większościowe treningi w tlenie, więc one nie obciążają tak bardzo mięśni.