Dwa maratony
- 
				wirek
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 447
 - Rejestracja: 21 paź 2002, 11:53
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Czytalem. Kolejna fajna teoria i ciekawy dzienniczek biegowy. Jeśli ktoś nie wie jak zacząć, a ma ambicje startować regularnie w maratonach, to coś dla niego. Ja już któryś raz z kolei piszę, że dla amatora wystarczy regularny tryb życia i dużo ruchu, niekoniecznie polączonego z wysilkiem
            
			
									
									wirek
						- gregoz68
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 466
 - Rejestracja: 04 lut 2004, 13:34
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Kraków
 
Dwa lata temu pobiegłem Wrocław (stara trasa - szybsza) 2.52. Wcześniej na cholerę Żywiec (1.20) i tak wystartowałem w moim mieście i klapa 3.01.
W 2003 roku w Dębnie ledwo 2.59 a potem... Wrocław: 3.01, (plus kroplówka)... Kraków: 3.21
 no i Puck: 3.27. Wnioski proszę sobie wyciągnąć:) Gwoli ścisłości w Poznaniu jakoś się pozbierałem. Wydaje mi się, że najlepiej biec 2 maratony w roku: wiosna, jesień (plus maksymalnie jeden na pół gwizdka). Inne starty zaczynają przypominać turystykę maratońską albo zgon 
            
			
									
									W 2003 roku w Dębnie ledwo 2.59 a potem... Wrocław: 3.01, (plus kroplówka)... Kraków: 3.21
gregoz
						- 
				Yuras
 - Wyga

 - Posty: 88
 - Rejestracja: 18 lut 2004, 09:40
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Łódź
 
Racja - z czysto sportowego punktu widzenia powinno się biegać 2-3 maratony rocznie, chociaż niektórzy nawet dobrzy maratończycy biegają maraton częściej - jednak robią to tylko dla pieniędzy.
Ja na ten rok zaplanowałem sobie 4 maratony, wszystkie mniej więcej w czasie 3:30 - Dębno, Łódź, Puck i Poznań, czyli ostrożna turystyka maratońska.
            
			
									
									Ja na ten rok zaplanowałem sobie 4 maratony, wszystkie mniej więcej w czasie 3:30 - Dębno, Łódź, Puck i Poznań, czyli ostrożna turystyka maratońska.
JS
						- marcin70
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 845
 - Rejestracja: 19 cze 2001, 16:17
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: okolice Opola
 - Kontakt:
 
to mi się podoba "turystyka maratońska" - tak to coś dla mnie 
            
			
									
									[b]I run till it hurts, till my head starts pounding, my legs start burning and my stomach starts chuming.
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
						Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
- 
				Yuras
 - Wyga

 - Posty: 88
 - Rejestracja: 18 lut 2004, 09:40
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Łódź
 
W kalendarzu PSB (www.psb-biegi.com.pl) I Maraton Angory w Łodzi jest zaplanowany na 23.05.04. Niestety podana strona internetowa www.maratonangory.pl nie funkcjonuje, a redakcja "Angory" do tej pory nie odpowiedziała na mojego e-maila z pytaniem o maraton. Mam nadzieję, że maraton dojdzie do skutku, jeśli nie to w zblizonym terminie jest Kraków albo Toruń.
            
			
									
									JS
						- 
				wirek
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 447
 - Rejestracja: 21 paź 2002, 11:53
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Wrocław
 
dla mnie też. To tak jak setka w Boguszowie - można biegiem a można marszem, a ja trochę tak trochę tak. Wielu z nas biega 42 km  raz w tygodniu albo raz w miesiącu w ramach treningu. Dlaczegoby nie robić tego w większym gronie i przy wtórze fanfar? Czy czlowiek, który chodzi raz w miesiącu do filharmonii jest gorszy od tego, króry chodzi tylko na galę Wratislawii Cantans?Łódź ma być 23 maja
            
			
									
									wirek
						- krzycho
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 2397
 - Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Kraków
 
Zapomniałeś o Gorlicach. I o Bukowej.Quote: from gregoz68 on 12:05 pm on Feb. 26, 2004
W 2003 roku w Dębnie ledwo 2.59 a potem... Wrocław: 3.01, (plus kroplówka)... Kraków: 3.21no i Puck: 3.27. Wnioski proszę sobie wyciągnąć:)
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
						k
- stachnie
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 479
 - Rejestracja: 24 sie 2001, 11:03
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: 3:10:04
 - Lokalizacja: Zabierzów k. Krakowa
 - Kontakt:
 
Z tym bywa różnie, nawet u tego samego biegacza. W zeszłym roku w maratonach miałem takie wyniki:Quote: from gregoz68 on 1:05 pm on Feb. 26, 2004
W 2003 roku w Dębnie ledwo 2.59 a potem... Wrocław: 3.01, (plus kroplówka)... Kraków: 3.21no i Puck: 3.27. Wnioski proszę sobie wyciągnąć:)
Dębno 3:14:28 - tam się szczególnie przyłożyłem więc nic dziwnego, że najlepszy wynik
Kraków 3:25:50 - raczej spokojnie, dopiero na ostatnich 3 km przyspieszyłem
Lębork 3:23:36 - I połowę biegłem asekuracyjnie (na 3:30), na II stopniowo przyspieszałem
Szczytno 3:28:56 - miałem nadzieję na trochę lepszy wynik
Warszawa 3:16:36 - w zasadzie zgodnie z planem, choć nieśmiało myślałem o "życiówce"
Poznań 3:17:17 - pełne zaskoczenie: I połowa w tempie na 3:25, II połowa to był BNP, końcówka niemal sprinterska.
O ile wyniki wiosenno-letnie potwierdzają tradycyjny schemat (w zasadzie coraz gorsze wyniki, do pełnej regeneracji potrzeba 6 tygodni - dlatego dość dobry wynik w Lęborku!) to jesienią byłem zaszokowany nadspodziewanie dobrym wynikiem w Poznaniu. Być może gdybym nie biegł 3 tygodnie wcześniej w Warszawie to miałbym szansę na złamanie 3:12.
Pozdrawiam,
Sławomir Stachniewicz.
- Carrera de Fondo
 - Dyskutant

 - Posty: 30
 - Rejestracja: 22 lut 2004, 17:37
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Warszawa
 
hej, ja sie na maratonach nie znam, ale czy ktoś moze mi wytłumaczyć co ma wspólnego jeden bieg z drugim, który jest po aż 3 tyg. ? przecież to kupa czasu!!!
            
			
									
									* nie ma "nie mogę" *
						- 
				robaj
 - Wyga

 - Posty: 112
 - Rejestracja: 04 paź 2003, 21:52
 - Życiówka na 10k: 36:40
 - Życiówka w maratonie: 3:08:48
 - Lokalizacja: Poznań
 
Planowałem Dębno i Wrocław, ale ponieważ mam dopiero 3 maratony zaliczone i nigdy nie startowałem w półmaratonie, zredukowałem Wrocław do półmaratonu właśnie. Myślę, że krzywdy sobie nie robię.
Za to będę mógł pokibicować biegnącym cały dystans
            
			
									
									Za to będę mógł pokibicować biegnącym cały dystans
Bieganie, odtrutka doskonała!
						- 
				Yuras
 - Wyga

 - Posty: 88
 - Rejestracja: 18 lut 2004, 09:40
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Łódź
 
Obawiam się, że możesz się nie doczekać. Tydzień po planowanym terminie łódzkiego maratonu jest Toruń z nową, podobno ciekawą trasą biegnącą w większości przez okoliczne wsie. 
Na temat maratonów w Toruniu i Łodzi była niedawno dyskusja na forum www.maratonypolskie.pl pod hasłem "Nowy maraton!", w której ja również się wypowiadałem. Gregoz68 zajrzyj tam!
            
			
									
									Na temat maratonów w Toruniu i Łodzi była niedawno dyskusja na forum www.maratonypolskie.pl pod hasłem "Nowy maraton!", w której ja również się wypowiadałem. Gregoz68 zajrzyj tam!
JS
						

