Komentarz do artykułu Nowy Jork: Central Park, psy, streetrunning i Nowojorczycy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 788
- Rejestracja: 14 wrz 2010, 10:31
- Życiówka na 10k: 53
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Beskid
A ja, na odmianę, odwoływałbym się właśnie do kultury. Smycze, czy płoty, straż miejska i wiejska, sprawy nie załatwiają, bo przecież gdzieś te drogi muszą się przeciąć...
Daj "nam" z... dwadzieścia lat, w końcu pomimo edukacji, stosownych regulacji prawnych, grzywien a nawet osadzeń, najwięcej pieszych i tak ginie na pasach...
Daj "nam" z... dwadzieścia lat, w końcu pomimo edukacji, stosownych regulacji prawnych, grzywien a nawet osadzeń, najwięcej pieszych i tak ginie na pasach...
- Iwan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1161
- Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
- Lokalizacja: Łódź
Bądź realistą. Na razie odwołujesz się do czegoś, czego nie ma...blink pisze:A ja, na odmianę, odwoływałbym się właśnie do kultury.
Nie ma nawet poszanowania dla prawa. Kultura to dużo wyższy "stopień wtajemniczenia".
Idę biegać. Cześć!
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
-
- Wyga
- Posty: 92
- Rejestracja: 17 lis 2011, 08:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: w-wa
Dobrze byłoby zrobić takie wygrodzone tereny niech sobie nieodpowiedzialne psy z nieodpowiedzialnymi, niekulturalnymi właścicielami biegają a po drugiej stronie płotu zmanierowani biegacze tak dbający o prawo.
Ciekaw jestem ilu z tych biegaczy chcących żyć w 100% w świetle prawa zmieniło by zdanie gdyby nagle policja, SM i inne organy zaczęły na nich nakładać kary za łamanie obowiązujących przepisów. Pewnie połowa straciła by prawo jazdy w 1 dzień, większość mieszkających w domach prywatnych zimą dostała mandaty za brak odśnieżenia chodnika przed posesją i upomnienia od nadzoru budowlanego za brak estetyki, nielegalne rozbudowy, zmiany w projekcie nie mówiąc już o tym co byłoby gdyby US dokładnie przyjrzałby się co niektórym.
Ja wierzę, że wiele osób umie, a reszta nauczy się korzystać z mózgu i funkcjonować w społeczeństwie, żyjąc może i niezgodnie z prawem i często głupimi, nie mającymi w każdym przypadku zastosowania przepisami.
Ciekaw jestem ilu z tych biegaczy chcących żyć w 100% w świetle prawa zmieniło by zdanie gdyby nagle policja, SM i inne organy zaczęły na nich nakładać kary za łamanie obowiązujących przepisów. Pewnie połowa straciła by prawo jazdy w 1 dzień, większość mieszkających w domach prywatnych zimą dostała mandaty za brak odśnieżenia chodnika przed posesją i upomnienia od nadzoru budowlanego za brak estetyki, nielegalne rozbudowy, zmiany w projekcie nie mówiąc już o tym co byłoby gdyby US dokładnie przyjrzałby się co niektórym.
Ja wierzę, że wiele osób umie, a reszta nauczy się korzystać z mózgu i funkcjonować w społeczeństwie, żyjąc może i niezgodnie z prawem i często głupimi, nie mającymi w każdym przypadku zastosowania przepisami.
- Iwan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1161
- Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
- Lokalizacja: Łódź
Ja wierzę, że wiele osób umie, a reszta nauczy się korzystać z mózgu i funkcjonować w społeczeństwie, stosując się do prawa, które ustanowiło to społeczeństwo.artur_j pisze: Ja wierzę, że wiele osób umie, a reszta nauczy się korzystać z mózgu i funkcjonować w społeczeństwie, żyjąc może i niezgodnie z prawem i często głupimi, nie mającymi w każdym przypadku zastosowania przepisami.
Wiem...wiem... naiwny jestem. Wskazuje na to ta dyskusja.
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 30 cze 2010, 21:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
?Wole "nieszczere" usmiechy falszywych anglikow niz skrzywione geby rodakow,ktorzy potrafia tylko narzekac i krytykowac wszystko i wszystkich co wlasnie udowodnilas swoim postem,moim zdaniem ludziom waszego pokroju nie powinni wydawac paszportow bo i po co
Bartuś dziecko drogie jesteś jeszcze młody i naiwny. Dorosniesz, pojedziesz gdzieś dalej niz tylko twoja miejscowość, popracujesz z ludzmi z innego kraju to zrozumiesz wiecej rzeczy. Skoro wolisz fałsz od szczerości i prawdziwości to gratuluje podejścia. Chyba jestes zauroczony dzisiejszym zaklamaniem i obłudą (ah to bezstresowe wychowanie). Pozdro
- kulawy pies
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
- Życiówka na 10k: słaba
- Życiówka w maratonie: megasłaba
- Lokalizacja: hol fejmu
niesamowite ile emocji może wywołać krótka relacja z joggingu w parku...
oszalałem z zachwytu.
aż strach się bać co się tu będzie działo, jeśli Adam postanowi potruchtać nocą po Bronxie.
ps.
uważam, że znacznie większym zagrożeniem niż psy są swobodnie wałęsające się patrole straży miejskiej.
a ile to nerwów kosztuje...eh
zdrówko
oszalałem z zachwytu.
aż strach się bać co się tu będzie działo, jeśli Adam postanowi potruchtać nocą po Bronxie.
ps.
uważam, że znacznie większym zagrożeniem niż psy są swobodnie wałęsające się patrole straży miejskiej.
a ile to nerwów kosztuje...eh
zdrówko
mastering the art of losing. even more.
- Iwan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1161
- Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
- Lokalizacja: Łódź
kulawy pies pisze:niesamowite ile emocji może wywołać krótka relacja z joggingu w parku...
oszalałem z zachwytu.
Zawsze na coś co się wydaje niesamowite można znaleźć racjonalne wytłumaczenie...
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
W bieganiu po Central Parku najbardziej przeszkadzal mi brak krzaczorow. Niestety ale lubie zalatwiac potrzeby fizjologiczne w naturze a w srodowisku urbanistycznym jest to bardzo trudne.
Lece do parku z pieskiem. Biore smycz ale zakladam ja wylacznie na parkingu. Zaraz potem zdejmuje bo w ogromnym parku czlowiek ginie wsrod natury, nie napotykajac zbyt wiele osob.
Co do szczerych/nieszczerych usmiechow - wole je takie niz ponure mordy (bo nie twarze) rodakow.Na szczescie rodacy mi nie groza.
Lece do parku z pieskiem. Biore smycz ale zakladam ja wylacznie na parkingu. Zaraz potem zdejmuje bo w ogromnym parku czlowiek ginie wsrod natury, nie napotykajac zbyt wiele osob.
Co do szczerych/nieszczerych usmiechow - wole je takie niz ponure mordy (bo nie twarze) rodakow.Na szczescie rodacy mi nie groza.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 303
- Rejestracja: 02 lip 2010, 18:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
"ps.
uważam, że znacznie większym zagrożeniem niż psy są swobodnie wałęsające się patrole straży miejskiej.
a ile to nerwów kosztuje...eh"
Jakbyś mi w myślach czytał...
uważam, że znacznie większym zagrożeniem niż psy są swobodnie wałęsające się patrole straży miejskiej.
a ile to nerwów kosztuje...eh"
Jakbyś mi w myślach czytał...
Aby tylko nogi nieśli...
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Biegacze biegają wśród psów, ale wygodniej im rzeczywiście tam gdzie z psami chodzi się mniej (myśmy biegli wśród psów).Iwan pisze: Tak więc ta swoboda może być tylko pozorna... W przedstawionym materiale nie ma (wśród kilkunastu zdjęć) nawet jednego zdjęcia pokazującego biegacza lub biegaczy wśród psów bez smyczy.
Ale te płotki - rzeczywiście, może coś w tym jest, że to jest jakoś przemyślane.
- herson
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1681
- Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
- Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)
czy to przypadlosc wszystkich ktorzy zamieszkali na stale poza granicami Polski, czy tylko takie wrazenie? wiem, ze duzo prawdy w tym co napisales, ale takimi wypowiedziami, powielasz tylko utarte, glupie, okreslenia ludzi. Gdybys nie byl tak zafascynowany tym gdzie jestes, wiedzialbys ze duzo w Polsce i ldziach tutaj sie zmienilo. Trzeba czasu i pokolen na zmiany mentalnosci i wyleczenie sie z kompleksow "narodowych" ale klepanie takch frazesw, sprawia, ze ten czas i moment oddala sie coraz bardziej, a mlodzi ldzie, przesiakaja taka "narodowoscia"wojtek pisze: Co do szczerych/nieszczerych usmiechow - wole je takie niz ponure mordy (bo nie twarze) rodakow.Na szczescie rodacy mi nie groza.
- Iwan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1161
- Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
- Lokalizacja: Łódź
Proponuję byś w swoje działania wprowadził nieco logiki.wojtek pisze:Na szczescie rodacy mi nie groza.
Skoro kontakt z rodakami jest dla Ciebie tak przykry powinieneś chyba unikać udzielania się na polskich forach. Prawda?
"Polska twarz vs. Ameryka"
http://www.youtube.com/watch?v=TdYRO_rx70o
Wojtek... też trenowałeś z lusterkiem?
Keep smiling ...
Ostatnio zmieniony 02 mar 2012, 10:56 przez Iwan, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Chlopaki, moja wypowiedz miala charakter cyniczny, mniej realistyczny.
Macie racje co do proporcji.
Udzial wirtualny pozwala mi na regulacje proporcji.
Macie racje co do proporcji.
Udzial wirtualny pozwala mi na regulacje proporcji.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Wyga
- Posty: 121
- Rejestracja: 13 kwie 2011, 16:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Fajny artykuł i materiał filmowy.
Niestety jak byłem w NY to jeszcze nie biegałem. Ale Jagiełło też mnie trochę zdziwił jak koło niego przechodziłem.Przyjemna sprawa
Niestety jak byłem w NY to jeszcze nie biegałem. Ale Jagiełło też mnie trochę zdziwił jak koło niego przechodziłem.Przyjemna sprawa