Kanas78 - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

misthunt3r
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 474
Rejestracja: 27 lip 2009, 13:11
Życiówka na 10k: 48:42
Życiówka w maratonie: 4:14:37
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

wolf1971 pisze:Chciałbym napisać tu o czymś, o czym Kanasek nie napisze- przez skromność. Moja Kobieta mimo tego, że boi się wody, słabo widzi o zmroku bez okularów i nie cierpi insektów zapisała się na... ten bieg. Wiem, że jest twarda, bo dostała od życia po dupie, ale nie sądziłem, że aż tak twarda, żeby pokonać swoje STRACHY. Trzymam kciuki, Kochanie :taktak:
No to tak trzymać - albo pokocha albo znienawidzi, nie ma innej opcji ;) Ja odpuściłem w tym roku bo trochę cenę dowalili :(
Obrazek
Because Running Sucks
New Balance but biegowy
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

Kanas...Wiesz, szachy to królewska gra...Mówiliby do Ciebie: "Królowo" ;)
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

Kanas,
ja zawsze sobie mysle przy okropnym wietrze, sniegu po pas albo nieludzkich roztopach, ze wlasnie cwicze sile biegowa i dzieki temu na zawodach 'urwe" 2-3 sekundki na sr. tempie.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Poza tym, Kanasku, musisz się przyzwyczajać do niesprzyjających warunków - przy Twoich planach, które zdradził wolf... Ale wiem, wiem, czasem człowiek jest taki rozmemłany, że mu wtedy wiatr w oczy i błoto w buty ;) Ale idzie wiosna, u nas we Wro nawet od czasu do czasu świeci słonko i widać niebieskie niebo, a wiadomo, dobra pogoda idzie z zachodu, więc tak będzie niedługo i u was :taktak:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
Księżna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3089
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę

Nieprzeczytany post

Kanas, szacun Królowo :-)
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Czasem trzeba sobie popsioczyć, więc spoko :) I nic nie mówię, kamień w studnię (czy jakoś tak) ;)
Miałaś jakaś przekąskę podczas biegu? I wodę? W zeszłym tygodniu zauważyłam, że jak po godzince zjadłam żelka i popiłam wodą, to jakoś tak siły wróciły. Wody nie biorę dużo, mam dwie buteleczki po shotach red bulla (60 ml każda), akurat się mieszczą do kieszeni :taktak:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

Kurde, Kachita, dzięki za patent! Chyba masz rację, brakło trochę wody i żelka. Wdrożę w najbliższą niedzielę :taktak:
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
Awatar użytkownika
chel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 668
Rejestracja: 17 lip 2011, 13:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

polecam jedzenie podczas wybiegań. dzisiaj pierwszy raz zapraktykowałam, z paru powodów, z których głównym była chęć sprawdzenia, jak to jest i JAK to się je. pół bananka wciągnęłam. :ble: i od razu milej, nawet z wiatrem powalczyłam na końcówce i zrobiłam mały finisz poniżej 5:20 :hej:
Kanasek, miejmy nadzieję, że to już ostatnia prosta do mety-zdrowia. czymsię! :taktak:
blog
komentarze

the best is yet to come!
Awatar użytkownika
Księżna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3089
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę

Nieprzeczytany post

Kanas, ech no, bywają takie dni - oby kolejne treningi były milsze.
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

Wykonanie treningu 94%... Zatem problem jest nie w formie tylko w głowie !!! Do połówki jeszcze miesiąc i będzie ok. Powtórzę: Wykonanie treningu 94%. Uwierz w siebie do jasnej cholery :wrr:
A tak na marginesie... Sezon wrotkarski 2012 został otwarty... przez M :taktak: Zdziwiona? Ja także.
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

wolf1971 pisze:Wykonanie treningu 94%... Zatem problem jest nie w formie tylko w głowie !!! Do połówki jeszcze miesiąc i będzie ok. Powtórzę: Wykonanie treningu 94%. Uwierz w siebie do jasnej cholery :wrr:
A tak na marginesie... Sezon wrotkarski 2012 został otwarty... przez M :taktak: Zdziwiona? Ja także.
Wolf, ja wierzę w siebie, spoko. Po prostu jestem realistką i opisuję, co czułam i jak się czułam na dzisiejszym "biegu", to wszystko. Sezon wrotkarski, ło matko, szok! Dobrze, niech ciśnie! :taktak:
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

No takie odczucia to ja mam cztery razy w tygodniu... To normalne u każdego kto biega jakkolwiek, chyba :niewiem: Chyba już chcę zacząć treningi na rolkach... Pobiegać po lesie... Zanurkować w błocie... Mam dość samotnych kilometrów w zimnie, śniegu, deszczu i wietrze w ryj :bum: I wszystko to żeby przebiec jakiś maraton ... :echech:
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

Chyba niedokładnie napisałam, co czułam w trakcie biegu: zdychałam w tempie 6:58min/km; więc to chyba raczej nie jest normalne...
Wolf też czujesz, że padasz w takim tempie? Chyba nie, bo w takim nie biegasz, tylko w szybszym :taktak:
Podziwiam Cię za ten trening do maratonu, to chyba jeden z najżmudniejszych treningów do zawodów, jak myślisz?
Co do rolek, prawie o nich zapomniałam... ale się porobiło.... :ojoj:
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

Zatem biegnij ciut szybciej?
Wiesz co... Odpowiem na Twoje pytanie 14.04.
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

Wolf, bardzo chciałam, starałam się z całych sił, ale serce nie pozwalało i łapała mnie mega kolka po prawej stronie żeber :hahaha:
Dzisiejszą niedyspozycję tłumaczę sobie zakończoną w niedzielę kuracją antybiotykową.
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
ODPOWIEDZ