Komentarz do artykułu Crossfit vs Bieganie - 12minutowy pojedynek w sobotę 3 marca
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
mam wrażenie, że niektórzy dyskutanci myślą, że dyskusja toczy się (również) odnośnie tego, czy biegacz sprostałby crossfitowcowi w jego ćwiczeniach.
jasne jest, że nie. dla biegacza ważna jest niska waga, nawet kosztem części mięśni. i tyle. nie ma z czego tych ćwiczeń wykonać.
pytanie jest w drugą stronę: czy faktycznie crossfit tak mocno ćwiczy KAŻDY rodzaj wytrzymałości, że w teście biegowym również to wyjdzie.
jeszcze ad vocem klosiu: cała rzecz czy masz rację w tym, że trening crossfit de facto przygotowuje do zawodów (tak jak nauka jeżyków de facto uczy formatów zadań egzaminacyjnych). jeżeli nie do końca, to jest jednak trening wytrzymałościowy.
jasne jest, że nie. dla biegacza ważna jest niska waga, nawet kosztem części mięśni. i tyle. nie ma z czego tych ćwiczeń wykonać.
pytanie jest w drugą stronę: czy faktycznie crossfit tak mocno ćwiczy KAŻDY rodzaj wytrzymałości, że w teście biegowym również to wyjdzie.
jeszcze ad vocem klosiu: cała rzecz czy masz rację w tym, że trening crossfit de facto przygotowuje do zawodów (tak jak nauka jeżyków de facto uczy formatów zadań egzaminacyjnych). jeżeli nie do końca, to jest jednak trening wytrzymałościowy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
ta jazda na rowerach stacjonarnych musi być dla kibiców pasjonująca 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Albo Peloolekpp pisze:hmmm ja to bym kulawego wystawił do zawodów - najpierw w kuper a pozniej to cała reszta

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 29 lut 2012, 12:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
witam Bartek Macek z tej strony trener CrossFit,
to ja w sobotę zmierzę się z Adamem w teście Coopera:)
czytając komentarze uważam, że należy się Wam kilka zdań wyjaśnienia. Osobiście nie uważam, że wypadnę lepiej w konfrontacji, ale wierze, że wypadnę niewiele gorzej.
Jedno z głównych założeni CF jest to żeby się nie specjalizować, dla tego żaden CrossFitter nigdy nie pokona w bezpośrednim pojedynku ani biegacza ani pływaka
etc. Mówię tu o osobach wybitnie wyspecjalizowanych w jednej dyscyplinie sportu, ale możecie być pewni,że CrossFitter wypadnie dużo lepiej w każdej innej konkurencji ruchowej odbiegającej od danej specjalizacji. CrossFit to nie TYLKO podnoszenie ciężarów i budowanie masy mięśniowej, wierzcie mi, że mi również zdarza się w ramach swojego Crossfitowego programu treningowego spędzić 12-15km w Lesie Kabackim.
Z mojej strony w naszej sobotniej konfrontacji nie chodzi o pokazanie wyższości CF nad bieganiem czy jakąkolwiek inną dyscypliną sportową, chcę pokazać że CF może mnie przygotować ponad przeciętnie( i nie jest tu dla mnie konkurencją "chłopiec z biura") również do dyscyplin wybitnie wytrzymałościowych.
Naszą specjalnością jest nie specjalizowanie się. I mam nadzieję, że po teście Coopera uda mi się namówić Adama i może kogoś z Was do zmierzenia się w kliku dyscyplinach, nie tylko CF ale dowolnie wybranych zadaniach ruchowych.
Pozdrawiam
to ja w sobotę zmierzę się z Adamem w teście Coopera:)
czytając komentarze uważam, że należy się Wam kilka zdań wyjaśnienia. Osobiście nie uważam, że wypadnę lepiej w konfrontacji, ale wierze, że wypadnę niewiele gorzej.
Jedno z głównych założeni CF jest to żeby się nie specjalizować, dla tego żaden CrossFitter nigdy nie pokona w bezpośrednim pojedynku ani biegacza ani pływaka
etc. Mówię tu o osobach wybitnie wyspecjalizowanych w jednej dyscyplinie sportu, ale możecie być pewni,że CrossFitter wypadnie dużo lepiej w każdej innej konkurencji ruchowej odbiegającej od danej specjalizacji. CrossFit to nie TYLKO podnoszenie ciężarów i budowanie masy mięśniowej, wierzcie mi, że mi również zdarza się w ramach swojego Crossfitowego programu treningowego spędzić 12-15km w Lesie Kabackim.
Z mojej strony w naszej sobotniej konfrontacji nie chodzi o pokazanie wyższości CF nad bieganiem czy jakąkolwiek inną dyscypliną sportową, chcę pokazać że CF może mnie przygotować ponad przeciętnie( i nie jest tu dla mnie konkurencją "chłopiec z biura") również do dyscyplin wybitnie wytrzymałościowych.
Naszą specjalnością jest nie specjalizowanie się. I mam nadzieję, że po teście Coopera uda mi się namówić Adama i może kogoś z Was do zmierzenia się w kliku dyscyplinach, nie tylko CF ale dowolnie wybranych zadaniach ruchowych.
Pozdrawiam
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
cortunia --> no tak, kobieta sobie raczej takiej łapy nie wychoduje jak ci goście z filmiku
. Jakieś tam ćwiczenia ogólne są każdemu potrzebne, silny tułów, szczególnie mięśnie głębokie to lepsze bieganie. Nie można wpaść w pułapkę trenowania samych nóg. Tak że masz rację że ćwiczysz, do pewnego stopnia na pewno to w bieganiu pomaga. Ale od pewnego poziomu zaczyna przeszkadzać.
Qba --> no ja postrzegam trenowanie przez pryzmat dyscypliny do jakiej się człowiek przygotowuje
. Jeśli się trenuje pod takie zawody jak na filmie to wytrzymałości się mieć nie będzie. Pudzian też był strongmenem, a nie potrafi znieść dwóch minut trochę większego wysiłku na ringu. Trochę przerysowane, ale wiadomo o co chodzi.
bartekmacek --> hehe, tak myślałem że po Cooperze zażądasz rewanżu... a Adamowi w tym momencie nie będzie wypadało odmówić
.

Qba --> no ja postrzegam trenowanie przez pryzmat dyscypliny do jakiej się człowiek przygotowuje

bartekmacek --> hehe, tak myślałem że po Cooperze zażądasz rewanżu... a Adamowi w tym momencie nie będzie wypadało odmówić

The faster you are, the slower life goes by.
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Bardziej by mnie przekonał sprawdzian najlepszego IronMana z najlepszym Crossfiterem 
Generalnie wyzwanie fajne i mam nadzieję, że kamera uwieczni rywalizację od początku do końca.
Od siebie dodam, że nie odpowiada mi muskulatura crossfiterów, ale też nie odpowiada typowa figura kenijczyka, biegacza

Generalnie wyzwanie fajne i mam nadzieję, że kamera uwieczni rywalizację od początku do końca.
Od siebie dodam, że nie odpowiada mi muskulatura crossfiterów, ale też nie odpowiada typowa figura kenijczyka, biegacza

Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
- cortunia
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 27 lut 2012, 11:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Dyskutant
- Posty: 48
- Rejestracja: 26 wrz 2008, 08:43
@bartekmacek
czy mozna sie spodziewac, ze Reebok bedzie w jakis sposob zachecal kluby fitness/silownie do wprowadzenia rzetelnego programu CF, dobrzy trenerzy, dobre programy?
Czy moze beda otwierane kluby CF pod egida Reebok'a?
Czy zostanie uruchomiona, a moze jest juz (ja nie znalazlem) polskojezyczna strona o treningu CF? Cwiczenia, sesje cwiczen itp. itd.
czy mozna sie spodziewac, ze Reebok bedzie w jakis sposob zachecal kluby fitness/silownie do wprowadzenia rzetelnego programu CF, dobrzy trenerzy, dobre programy?
Czy moze beda otwierane kluby CF pod egida Reebok'a?
Czy zostanie uruchomiona, a moze jest juz (ja nie znalazlem) polskojezyczna strona o treningu CF? Cwiczenia, sesje cwiczen itp. itd.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28
Nie wiem czemu niektórzy twierdzą, że crossfit to tylko ciężary, przecież to też bieganie, basen, rower. Same ćwiczenia na siłowni są bardzo często w formie obwodów na dużej liczbie powtórzeń przez co również kształtujemy wytrzymałość (głównie siłową). Crossfit to wszechstronność i nie ma czegoś takiego jak "dyscypliny crossfitowe"
)

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28
Chcesz programu? Przejżyj główną stronę crossfit.com tam masz archiwum z kilku lat z zestawami ćwiczeń, w miarę dobre forum, filmiki z opisem ćwiczeń itd trzeba tylko trochę czasu i chęci. Polskojęzyczna strona jest ale z jakiegoś klubu który wprowadził dopiero cf i w sumie ta strona to kaszana jestnuttyboy pisze:@bartekmacek
czy mozna sie spodziewac, ze Reebok bedzie w jakis sposob zachecal kluby fitness/silownie do wprowadzenia rzetelnego programu CF, dobrzy trenerzy, dobre programy?
Czy moze beda otwierane kluby CF pod egida Reebok'a?
Czy zostanie uruchomiona, a moze jest juz (ja nie znalazlem) polskojezyczna strona o treningu CF? Cwiczenia, sesje cwiczen itp. itd.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
tylko, że to nia miłoby adnego sesnu.
w "starciu" adama z bartkiem chodzi o porównanie crossfitowca (crossfitera?) z biegaczem.
a siła kulawego nie bierze się z samego biegania tylko z lat wspinaczki, sztuk walki i ciężkiej fizycznej tyry.
w "starciu" adama z bartkiem chodzi o porównanie crossfitowca (crossfitera?) z biegaczem.
a siła kulawego nie bierze się z samego biegania tylko z lat wspinaczki, sztuk walki i ciężkiej fizycznej tyry.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 251
- Rejestracja: 13 paź 2008, 17:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
A co powiecie jeśli uznamy ten pojedynek jako działanie marketingowe, mające jedynie pobudzić dyskusje i dodać trochę pieprzu? Adam przebiegnie się na Agrykoli, dotleni się. Potem przybiją chłopaki piątkę i będzie zabawa. Mam nadzieję, że walną razem piwko czy coś innego i wymienią doświadczeniami, uwagami.
Bo jeśli zajrzeć głębiej to żadnego konfliktu nie ma. Poza tymi nazwami. I tym, że fajnie jest zacząć artykuł od słowa SKANDAL!
Że ktoś nazwał jednego człowieka "gościem z żelaza" a drugiego "najsprawniejszym gościem"?
Będziemy się bić?
Specjaliści zawsze będą mocniejsi w swojej działce od ludzi w z wielobojów. Takie rozmowy są stare jak dekatlon albo i jeszcze starsze (aż mnie korci by zobaczyć czy na starożytnych igrzyskach były wieloboje - jeśli tak - ja idę o zakład, że widzowie w prześcieradłach też prowadzili takie dysputy. Może jacyś starożytni Kleinowie też zrobili sobie ustawkę na kilka kółek, ścigając się z trenerami zapasów i boksu.
Jeśli trener przychodzi i mówi że Crossfit jest najlepszą podstawą do dyscyplin wytrzymałościowych, nie oznacza to, że przepisze biegaczowi 7 treningów ze sztangą w tygodniu. Nie oznacza to również że zabroni mu robić interwałki czy biegi z narastającą prędkością.
Nie oznacza że się wywyższa i szuka konfliktu. A jeśli szuka - to mądry trener się tylko uśmiechnie.
Zresztą jak się dobrze grzebnie i porozmawia z łebskim trenerem lekkiej atletyki to on w Crossficie odnajdzie masę ćwiczeń które polscy biegacze wykonywali 50 lat temu. Stary trener nie potrzebuje nowej metki by kazać ludziom ciskać piłką lekarską czy robić brzuszki.
Wspinanie na linie, sztanga? Percy Cerutty w latach 50. już adaptował to w bieganiu.
A że nowa metka pod konglomeratem starych ćwiczeń?
BARDZO DOBRZE! Jeśli tylko znajdą się ludzie którzy dzięki temu zrzucą kilka kilogramów, znajdą pasję do sportu i rozwiną sprawność to ja się podpisuję. Zarówno pod Crossfitem, MoveNat ćwiczeniami inspirowanymi Spartanami z filmu 300, czy nawet Selekcją.
Przy okazji dodam, że w amerykańskim Runner's World w lutym pojawił się obszerny artykuł o ćwiczeniach Crossfit dla biegaczy. Poczytajcie by wiedzieć o czym jest dyskusja (czego w tekście na bieganie.pl zabrakło. Opis konfliktu pewnie jest efektowniejszy
http://www.runnersworld.com/article/0,7 ... -4,00.html
Sam miałem kilkakrotnie do czynienia z crossfitem i szczerze polecam jako biegacz. Fajne, inspirujące, zabawne.
Pisałem o tym w miesięczniku Bieganie:
Link do artykułu Podziemny krąg Crossfit
Idąc za ciosem, kilka dni temu poznałem też ludzi którzy budują Crossfit w Polsce w ramach klubu 7Kontynent we Wrocławiu i tam również znalazłem świetną atmosferę, wymianę doświadczeń. Okazało się że podciągam się jak fajtłapa. Ale co mi tam! Dzięki temu spotkaniu moje menu treningowe się poszerzyło.
Bo generalnie to o ruch chodzi. I żeby się rozwijać.
Bo jeśli zajrzeć głębiej to żadnego konfliktu nie ma. Poza tymi nazwami. I tym, że fajnie jest zacząć artykuł od słowa SKANDAL!
Że ktoś nazwał jednego człowieka "gościem z żelaza" a drugiego "najsprawniejszym gościem"?
Będziemy się bić?
Specjaliści zawsze będą mocniejsi w swojej działce od ludzi w z wielobojów. Takie rozmowy są stare jak dekatlon albo i jeszcze starsze (aż mnie korci by zobaczyć czy na starożytnych igrzyskach były wieloboje - jeśli tak - ja idę o zakład, że widzowie w prześcieradłach też prowadzili takie dysputy. Może jacyś starożytni Kleinowie też zrobili sobie ustawkę na kilka kółek, ścigając się z trenerami zapasów i boksu.
Jeśli trener przychodzi i mówi że Crossfit jest najlepszą podstawą do dyscyplin wytrzymałościowych, nie oznacza to, że przepisze biegaczowi 7 treningów ze sztangą w tygodniu. Nie oznacza to również że zabroni mu robić interwałki czy biegi z narastającą prędkością.
Nie oznacza że się wywyższa i szuka konfliktu. A jeśli szuka - to mądry trener się tylko uśmiechnie.
Zresztą jak się dobrze grzebnie i porozmawia z łebskim trenerem lekkiej atletyki to on w Crossficie odnajdzie masę ćwiczeń które polscy biegacze wykonywali 50 lat temu. Stary trener nie potrzebuje nowej metki by kazać ludziom ciskać piłką lekarską czy robić brzuszki.
Wspinanie na linie, sztanga? Percy Cerutty w latach 50. już adaptował to w bieganiu.
A że nowa metka pod konglomeratem starych ćwiczeń?
BARDZO DOBRZE! Jeśli tylko znajdą się ludzie którzy dzięki temu zrzucą kilka kilogramów, znajdą pasję do sportu i rozwiną sprawność to ja się podpisuję. Zarówno pod Crossfitem, MoveNat ćwiczeniami inspirowanymi Spartanami z filmu 300, czy nawet Selekcją.
Przy okazji dodam, że w amerykańskim Runner's World w lutym pojawił się obszerny artykuł o ćwiczeniach Crossfit dla biegaczy. Poczytajcie by wiedzieć o czym jest dyskusja (czego w tekście na bieganie.pl zabrakło. Opis konfliktu pewnie jest efektowniejszy

http://www.runnersworld.com/article/0,7 ... -4,00.html
Sam miałem kilkakrotnie do czynienia z crossfitem i szczerze polecam jako biegacz. Fajne, inspirujące, zabawne.
Pisałem o tym w miesięczniku Bieganie:
Link do artykułu Podziemny krąg Crossfit
Idąc za ciosem, kilka dni temu poznałem też ludzi którzy budują Crossfit w Polsce w ramach klubu 7Kontynent we Wrocławiu i tam również znalazłem świetną atmosferę, wymianę doświadczeń. Okazało się że podciągam się jak fajtłapa. Ale co mi tam! Dzięki temu spotkaniu moje menu treningowe się poszerzyło.
Bo generalnie to o ruch chodzi. I żeby się rozwijać.
Ostatnio zmieniony 29 lut 2012, 13:26 przez Kshysiek, łącznie zmieniany 2 razy.
napieraj.pl