
Ja teraz nakładam długie cienkie. Są uniwersalne - gdy się nieco ochłodzi można dorzucić na wierzch krótkie spodenki... bo ocieplane legginsy to zimą, gdy serio zimno... Albo gdy mocno wieje. Z kolei na krótkie lub 3/4 jeszcze bym się nie zdecydowała... stawy, ścięgna... plus wiatr...
Kurtka aby miała super-duper poziom wodooporności i jednocześnie paroprzepuszczalności, to raczej drogie zakupy... a i tak przy dobrym treningu się spocisz;-)
Zerknij do wątków odzieżowych na forum. Kopalnia wiedzy i pomysłów... a im dłużej będziesz biegał, tym lepszą własną wersję wypracujesz

Tiszert który pokazałeś ma mój ślubny, dobrze się sprawuje, miły w dotyku.
PS za najdroższy biegowy ciuch zapłaciłam 109pln, można biegać komfortowo niezbyt drogo. Sporo fajnych rzeczy można upolować na allegro, na forum.