
Od razu przekazuję ważną informację, którą dostaliśmy (my-zające) od organizatora, a która może być istotna dla Was - będziemy prowadzić na czas netto!!! Czyli włączamy stopery wtedy, kiedy przekraczamy linię startu, a nie wtedy, kiedy usłyszymy strzał!
Związane to jest z tym, że będzie kupa ludzi, a na starcie będzie dość wąsko i grupy startujące z tyłu w przypadku biegu brutto mogłyby mieć dość dużo czasu do odrobienia na wcale nie długim dystansie.
Dla wszystkich pasażerów autobusu oferuję równiutkie tempo od początku do końca, mocnego kupa w tyłek na kilometr przed metą (co by czas był jeszcze lepszy), dla zainteresowanych garść świńskich dowcipów, no i fajną atmosferę, o którą zadbamy wszyscy, przez dwie godzinki!:)