Zwiększenie tempa.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 16 lut 2012, 15:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam, biegam bardzo krótko tzn dopiero zaczynam co dziennie tempem takim które mi odpowiada czyli nazwijmy to truchtem przebiegam 3 km ale moim celem jest 3:30min/s na 1 km czyli nic nadzwyczajnego mogłoby się wydawać... a jednak mój czas to aż 4 min czyli sporo za dużo. Jak zwiększyć tempo tak żeby udało mi się zejść do zamierzonego celu i czy jest to możliwe w jakieś 20 dni? dodam że mam 23 lata i jakieś 3 lata temu biegałem ten dystans przebiegałem w 3min 20s średnio.
A jeszcze takie może głupie pytanie bo wydaje mi się, że bardzo dużo zależy od psychiki a u mnie jest z tym kiepsko bo jak tylko zaczynam mysleć że nie dam rady to się zatrzymuje... to jest mój problem i właśnie wpadłem na pomysł żeby biec za samohodem trzymając się linki a kierowca narzucał tempo takie jakie da mi satysfakcjonujący czas czy to dobry pomysł?
A jeszcze takie może głupie pytanie bo wydaje mi się, że bardzo dużo zależy od psychiki a u mnie jest z tym kiepsko bo jak tylko zaczynam mysleć że nie dam rady to się zatrzymuje... to jest mój problem i właśnie wpadłem na pomysł żeby biec za samohodem trzymając się linki a kierowca narzucał tempo takie jakie da mi satysfakcjonujący czas czy to dobry pomysł?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Masz tak slaba wole ze nie mozesz biec tylko musi ciagnac cie samochod ? troche wiary w siebie
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 16 lut 2012, 15:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie no jak biegam to nawet mi to frajde sprawia ale jak tylko zwiększę tempo to już jest kiepsko bo nie mam sił a gdybym za autem biegł to czy to tylko pogorszy sytuację czy może uda mi si e osiągnąć wynik?
-
- Wyga
- Posty: 97
- Rejestracja: 15 lis 2011, 19:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Jak się przywiążesz do auta to na pewno twoje ciało osiągnie porządne, a nawet lepsze tempo niż zakładanecwaniak23 pisze:Nie no jak biegam to nawet mi to frajde sprawia ale jak tylko zwiększę tempo to już jest kiepsko bo nie mam sił a gdybym za autem biegł to czy to tylko pogorszy sytuację czy może uda mi si e osiągnąć wynik?

Proszę nagraj tą całą akcję i wstaw na youtobe

- Księżna
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3089
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę
wpadłem na pomysł żeby biec za samohodem trzymając się linki a kierowca narzucał tempo takie jakie da mi satysfakcjonujący czas czy to dobry pomysł?

Myślę, że jeśli się postarasz to Nagroda Darwina gwarantowana

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1337
- Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
- Życiówka w maratonie: brak
A jeszcze takie może głupie pytanie bo wydaje mi się, że bardzo dużo zależy od psychiki a u mnie jest z tym kiepsko bo jak tylko zaczynam mysleć że nie dam rady to się zatrzymuje
Każdy tak ma nie tylko ty z tą różnicą, że się nie zatrzymujemy. Biegnąc na dychę dopadają mnie kryzysy psychiczne przeważnie na 3km i 7km. Nie schodzę.
Może problem leży gdzie indziej? Chcesz ale organizm nie może? Może za dużo od siebie wymagasz na początek? Powoli do celu.
Każdy tak ma nie tylko ty z tą różnicą, że się nie zatrzymujemy. Biegnąc na dychę dopadają mnie kryzysy psychiczne przeważnie na 3km i 7km. Nie schodzę.
Może problem leży gdzie indziej? Chcesz ale organizm nie może? Może za dużo od siebie wymagasz na początek? Powoli do celu.
-
- Wyga
- Posty: 84
- Rejestracja: 15 lis 2011, 10:07
- Życiówka na 10k: 35.57
- Życiówka w maratonie: 3.05.27
- Lokalizacja: Nowa Słupia, G. Świętokrzyskie
Jak chcesz spróbować większych prędkości a masz możliwość, zacznij biegać odcinek 1km lekko z górki..
Za samochodem tlenu trochę mało..
Za samochodem tlenu trochę mało..

Czasem biegam po górkach..
5k - 17:20s. , 10k - 35:57s. , Cross maraton Dst. 42.2 km - 03:05:27s. , 21.1k -01:26:51 , przewyższenie w górę 495m
5k - 17:20s. , 10k - 35:57s. , Cross maraton Dst. 42.2 km - 03:05:27s. , 21.1k -01:26:51 , przewyższenie w górę 495m
-
- Wyga
- Posty: 59
- Rejestracja: 02 lut 2012, 08:57
- Życiówka na 10k: 45:58
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Janów Lubelski
Czemu od razu musisz być ciągnięty za samochodem? To Ty ciągnij auto!
A tak na serio... To czy auta nie można zastąpić rowerem? Kolega będzie jechał odpowiednim stałym tempem, a Ty będziesz po prostu za nim biegł. Nie przywiązuj się...
A tak na serio... To czy auta nie można zastąpić rowerem? Kolega będzie jechał odpowiednim stałym tempem, a Ty będziesz po prostu za nim biegł. Nie przywiązuj się...
Nie lubię szybko kończyć!
- herson
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1681
- Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
- Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)
Trafne podsumowanie Księżna, na tym dyskusja powinna się skończyćKsiężna pisze:wpadłem na pomysł żeby biec za samohodem trzymając się linki a kierowca narzucał tempo takie jakie da mi satysfakcjonujący czas czy to dobry pomysł?![]()
Myślę, że jeśli się postarasz to Nagroda Darwina gwarantowana

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 16 lut 2012, 15:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To nie tak, że się przywiąże i koniec będzie mnie ciągnąć jak prosiaka
Dzisiaj próbowałem biec obok auta trzymając się linki tak żeby się nie napinała wynik nawet lepszy niż zakładałem i nawet nie umierałem po tym nogi nie bolą więc myślę że da się osiągnąć taki wynik już teraz ale jest właśnie ten problem, że jak mam kogo gonić to biegnę szybko bo muszę przecież... a jak już biegnę sam to tracę tempo i to jest silniejsze ode mnie ;/

Dzisiaj próbowałem biec obok auta trzymając się linki tak żeby się nie napinała wynik nawet lepszy niż zakładałem i nawet nie umierałem po tym nogi nie bolą więc myślę że da się osiągnąć taki wynik już teraz ale jest właśnie ten problem, że jak mam kogo gonić to biegnę szybko bo muszę przecież... a jak już biegnę sam to tracę tempo i to jest silniejsze ode mnie ;/
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
czyli w wyścigu nie będzie ci to przeszkadzaćcwaniak23 pisze:jest właśnie ten problem, że jak mam kogo gonić to biegnę szybko bo muszę przecież... a jak już biegnę sam to tracę tempo

Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
- herson
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1681
- Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
- Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)
Myślę, że jakby dać Ci jakieś fory, a potem puścić ze dwa średniej wielkości, zestresowane i nigdy nie spuszczane ze smyczy psy, nabrałbyś motywacji. Tylko na jak długo?
Po takim doświadczeniu, mógłbyś aktywnie uczestniczyć w rozpoczętej dyskusji do artykułu z wątku http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=1&t=26858
Jak dla mnie, albo masz motywację do biegu albo jej nie masz - nie rozumiem tematu.
Zwiększyć tempo możesz jedynie przez regularne i systematyczne treningi.
Po takim doświadczeniu, mógłbyś aktywnie uczestniczyć w rozpoczętej dyskusji do artykułu z wątku http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=1&t=26858

Jak dla mnie, albo masz motywację do biegu albo jej nie masz - nie rozumiem tematu.
Zwiększyć tempo możesz jedynie przez regularne i systematyczne treningi.
- nefreeo
- Wyga
- Posty: 61
- Rejestracja: 11 sty 2012, 19:07
- Życiówka na 10k: 53m:52s
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Ja biegam od stycznia - za mną 19 treningów i średnio mam 6min więc myślę, że nie masz co narzekać - bo bardzo wiele osób początkujących chciałoby mieć podobne wyniki. I jak nauczyłem się od użytkowników forum : "biegam bo lubię", a nie żeby być jak struś pędziwiatr. Jak poprzednik wspomniał, trening czyni mistrza - więc pozostaje systematyczna nauka i treningi.cwaniak23 pisze:Witam, biegam bardzo krótko tzn dopiero zaczynam co dziennie tempem takim które mi odpowiada czyli nazwijmy to truchtem przebiegam 3 km ale moim celem jest 3:30min/s na 1 km czyli nic nadzwyczajnego mogłoby się wydawać... a jednak mój czas to aż 4 min czyli sporo za dużo. Jak zwiększyć tempo tak żeby udało mi się zejść do zamierzonego celu i czy jest to możliwe w jakieś 20 dni? dodam że mam 23 lata i jakieś 3 lata temu biegałem ten dystans przebiegałem w 3min 20s średnio.
- adam1adam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1754
- Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
- Życiówka na 10k: 33:10
- Życiówka w maratonie: 2:32:24
Sprubuj plan FIRST- tam tez proponuja szybkie bieganie 3 razy w tygodniu.
3 km mozesz rozlozyc na czesci i biegac jak interwaly.
Ciekawi mnie czy ktos juz wytrzymal na takim planie dluzej niz 20dni.
http://www.runnersworld.de/training/der ... .79252.htm
Powodzenia.
Dla nie znajacych niemieckiego:
Rentempo - Tempo biegu na danym dystansie podczas zawodow-jesli nie biegales
przewidywany czas "skromnie" jaki osiagnal bys dzisiaj.
Einlaufen - Bieg rozgrzewajacy wg.podanej tabeli planu First
Auslaufen- Bieg Schladzajacy.
Wiecej nie musi sie wiedziec.
PLan FIRST to ostatnia nowosc z Ameryki- czy slusznie?
3 km mozesz rozlozyc na czesci i biegac jak interwaly.
Ciekawi mnie czy ktos juz wytrzymal na takim planie dluzej niz 20dni.
http://www.runnersworld.de/training/der ... .79252.htm
Powodzenia.
Dla nie znajacych niemieckiego:
Rentempo - Tempo biegu na danym dystansie podczas zawodow-jesli nie biegales
przewidywany czas "skromnie" jaki osiagnal bys dzisiaj.
Einlaufen - Bieg rozgrzewajacy wg.podanej tabeli planu First
Auslaufen- Bieg Schladzajacy.
Wiecej nie musi sie wiedziec.
PLan FIRST to ostatnia nowosc z Ameryki- czy slusznie?