skok tętna na początku biegu
- bennykuleczka
- Wyga
- Posty: 86
- Rejestracja: 28 kwie 2011, 19:22
- Życiówka na 10k: 00:56:46
- Życiówka w maratonie: brak
Witam,
bardzo często (ale nie zawsze), po ok. 1-2 km od rozpoczęcia biegu mam gwałtowny skok tętna, po czym po ok 0,5-1 km tętno znów spada do swojego pierwotnego poziomu.
Przykład z ostatniego biegu:
- 1,45 km w tempie 6:07 min/km, śr tętno 133
- 0,45 km w tempie 6:11 min/km, sr tętno 157, max 190
- dalej w tempie 6:17, śr tętno 137.
zauważyłem że w zeszłym sezonie te piki miały max ok 180-190, a obecnie zdarza mi się tętno chwilowe na poziomie 210, co jest raczej chyba niemożliwe przy moim wieku i ogólnie wzorach na Tmax.
Mam 32 lata, lekkie nadciśnienie (ok. 140/85) choć widzę, że bieganie mi je obniża, waga ok 76 kg. biegam intensywnie od 1,5 roku, używam Garmina Forerunnera 305. Dosyć dawno (chyba rok temu) robiłem EKG i wszystko było w porządku
i teraz set pytań:
1) czy jest to kwestia: serca, garmina (wadliwe działanie), a może samego paska (złe wskazania ze względu np. na pot, zużyta bateria)?
2) jeśli jest to kwestia mojego organizmu, to czy mam się przejmować, czy jest to może naturalna reakcja organizmu w fazie początkowej wysiłku?
Z góry dziękuję za odpowiedzi,
Pozdrawiam,
Tomek
bardzo często (ale nie zawsze), po ok. 1-2 km od rozpoczęcia biegu mam gwałtowny skok tętna, po czym po ok 0,5-1 km tętno znów spada do swojego pierwotnego poziomu.
Przykład z ostatniego biegu:
- 1,45 km w tempie 6:07 min/km, śr tętno 133
- 0,45 km w tempie 6:11 min/km, sr tętno 157, max 190
- dalej w tempie 6:17, śr tętno 137.
zauważyłem że w zeszłym sezonie te piki miały max ok 180-190, a obecnie zdarza mi się tętno chwilowe na poziomie 210, co jest raczej chyba niemożliwe przy moim wieku i ogólnie wzorach na Tmax.
Mam 32 lata, lekkie nadciśnienie (ok. 140/85) choć widzę, że bieganie mi je obniża, waga ok 76 kg. biegam intensywnie od 1,5 roku, używam Garmina Forerunnera 305. Dosyć dawno (chyba rok temu) robiłem EKG i wszystko było w porządku
i teraz set pytań:
1) czy jest to kwestia: serca, garmina (wadliwe działanie), a może samego paska (złe wskazania ze względu np. na pot, zużyta bateria)?
2) jeśli jest to kwestia mojego organizmu, to czy mam się przejmować, czy jest to może naturalna reakcja organizmu w fazie początkowej wysiłku?
Z góry dziękuję za odpowiedzi,
Pozdrawiam,
Tomek
- krasnoludek6
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 825
- Rejestracja: 13 gru 2010, 20:59
- Życiówka na 10k: <40
- Życiówka w maratonie: 3:27
wszystko jest ok mam tak samo mam tez wlasnie garmina 305 i po rozgrzewce jak zaczynam biec po 1 minucie mam tetno 158 to raczej blad bo mierze tetno podczas biegu.
Organizm wchodzi na inna prace to jedno ,polaczenie na pasku musi sie zatrybic slina, pot,zel
Myslalem tez ,ze cos jest nie tak dzieje sie tak tylko czasem,pozdrawiam
Organizm wchodzi na inna prace to jedno ,polaczenie na pasku musi sie zatrybic slina, pot,zel
Myslalem tez ,ze cos jest nie tak dzieje sie tak tylko czasem,pozdrawiam

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 337
- Rejestracja: 20 maja 2010, 21:54
- Życiówka na 10k: 42:10
- Życiówka w maratonie: 3:36:19
Hej.....
Ja mam dokładnie tak samo. Tez z Garminem 305. Ale zauwazyłem ze tak sie dzieje prawie zawsze po ciezkich treningach ( II/III zakres) wiec wiąze to z przemęczeniem. Jesli jestem wypoczęty to tętno cały czas jest spokojne w I zakresie.
Przyjąłem taka zasade: jesli dochodzi do takiego skoku tetna to reszta treningu jet w I zakresie i bardzo tego pilnuje.......
Jesli skoku tetna nie ma to realizuje swoje plany z programu.
zobaczcie moze to Wam sie tez sprawdzi:):):)
pozdrawiam
Edek
Ja mam dokładnie tak samo. Tez z Garminem 305. Ale zauwazyłem ze tak sie dzieje prawie zawsze po ciezkich treningach ( II/III zakres) wiec wiąze to z przemęczeniem. Jesli jestem wypoczęty to tętno cały czas jest spokojne w I zakresie.
Przyjąłem taka zasade: jesli dochodzi do takiego skoku tetna to reszta treningu jet w I zakresie i bardzo tego pilnuje.......
Jesli skoku tetna nie ma to realizuje swoje plany z programu.
zobaczcie moze to Wam sie tez sprawdzi:):):)
pozdrawiam
Edek
- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
Sprawa jest ulotna, może a nie musi coś być, wyjątkowa osobowość to i wyjątkowe tętno, spróbuj się wyłączać jak biegniesz.
pozdro
pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
- ContactLost
- Wyga
- Posty: 74
- Rejestracja: 24 mar 2010, 17:36
- Życiówka na 10k: 58:01
- Życiówka w maratonie: brak
Ja też miewałem takie skoki. W zasadzie wcześniej od razu na początku biegu wskakiwałem na wysokie obroty niezależnie od poziomu wysiłku. U mnie było to spowodowane jakimś rodzajem arytmii, tachykardii czy coś, i skończyło się na tym, że 3 tygodnie temu miałem kolejną ablację i z tego co zauważyłem po zabiegu, mimo długiej przerwy w bieganiu z powodu pobytu w szpitalu, tętno spadło dosyć mocno. Średnie wcześniej miałem na poziomie 185 do nawet 195 (zależy od warunków itd.) a teraz po zabiegu i przerwie, średnie spadło do 165-170. Zaznaczam, że to dopiero 3 biegi po wyjściu ze szpitala i z każdym kolejnym tętno jest niższe.
Myślę, że warto w waszym przypadku zwrócić uwagę na te skoki i czasem to skontrolować u kardiologa chociaż dla swojego świętego spokoju
Myślę, że warto w waszym przypadku zwrócić uwagę na te skoki i czasem to skontrolować u kardiologa chociaż dla swojego świętego spokoju

about.me
Biegam po Szczecinie (Gumieńce) 5 - 15km, 5:45 - 6:30 min/km, jeśli masz ochotę na wspólne biegi to pisz maila
@: majkel.w@gmail.com
Biegam po Szczecinie (Gumieńce) 5 - 15km, 5:45 - 6:30 min/km, jeśli masz ochotę na wspólne biegi to pisz maila

@: majkel.w@gmail.com
- Hael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 581
- Rejestracja: 15 gru 2011, 21:31
- Życiówka na 10k: 38:03
- Życiówka w maratonie: 02:57:54
- Lokalizacja: Łódź
U mnie przez pierwsze 15 minut tętno jest nieregularne i trochę wyższe, z pikami (ale nie aż takimi), po czym się stabilizuje. Pewnie muszę się trochę spocić, żeby elektrody na pasku dobrze mierzyły. Jeżeli w tym jest problem, spróbuj może posmarować elektrody żelem do EKG. Jak to nic nie da, to może warto iść do lekarza.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
czy te piki sie tak zawieszają że np. 190 masz przez np. 4-5 sekund ?bennykuleczka pisze:Witam,
bardzo często (ale nie zawsze), po ok. 1-2 km od rozpoczęcia biegu mam gwałtowny skok tętna, po czym po ok 0,5-1 km tętno znów spada do swojego pierwotnego poziomu.
Przykład z ostatniego biegu:
- 1,45 km w tempie 6:07 min/km, śr tętno 133
- 0,45 km w tempie 6:11 min/km, sr tętno 157, max 190
- dalej w tempie 6:17, śr tętno 137.
zauważyłem że w zeszłym sezonie te piki miały max ok 180-190, a obecnie zdarza mi się tętno chwilowe na poziomie 210, co jest raczej chyba niemożliwe przy moim wieku i ogólnie wzorach na Tmax.
Mam 32 lata, lekkie nadciśnienie (ok. 140/85) choć widzę, że bieganie mi je obniża, waga ok 76 kg. biegam intensywnie od 1,5 roku, używam Garmina Forerunnera 305. Dosyć dawno (chyba rok temu) robiłem EKG i wszystko było w porządku
i teraz set pytań:
1) czy jest to kwestia: serca, garmina (wadliwe działanie), a może samego paska (złe wskazania ze względu np. na pot, zużyta bateria)?
2) jeśli jest to kwestia mojego organizmu, to czy mam się przejmować, czy jest to może naturalna reakcja organizmu w fazie początkowej wysiłku?
Z góry dziękuję za odpowiedzi,
Pozdrawiam,
Tomek
Tompoz
Tompoz
- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
Jakiś problem w przewodnictwie, powoduje tachykardię, ja tak mam gdzieś od 2-uch lat przy infekcjach...
pozdro
pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"