Ból stóp: ścięgno, kłócie pięty, kłócie pod kostką HELP! :(

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
myaja
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 24 sty 2012, 15:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kurde jego mać ... :(
od ok 4-5 tygodni biegam... wszystko super, ostatnimi czasy udało mi sie pokonywac coraz dłuże dystanse ok 6-7km dziennie... efekty boskie waga spada, to motywuje i chce dalej, ale moje cholerne kostki mi na to nie pozwalaja!!! :(:(:(

zaczełam biegac w zwykłych adidasach fila, tylko były to buty w formie butów codziennego użytku w żadnym wypadku nie biegówek, no ale z barku laku lepsze to niż nic... z dniem na dzień zwiększałam dystans, zaczełam od ok 2km i tak do 6-7km dziennie 7 dni w tygodniu. Po ok 3 tyg zaczełam odczuwać maleńkie kłócie w kostkach ale po kilku krokach (biegu) ustępowało całkowicie. Z czasem zakupiłam sb buty NIKE do biegania, wszystko fajnie biegam dalej i wten po ok 1tygodniu ból sie nasilił do tego stopnia że ledwo chodziłam, aż któegoś dnia nie mogłam stanąć na nogach ... :( bół okropnie przeszywający... jakbym miała 'za którtke ścięgna" + ból który przypomina wbijanie jakieś igły w spód pięty, oraz po obu stronach każdej z pięt a nawet w śródspotpiu (od dolnej częsci...)

mąz doradzil zebym sobie odpoczela kilka dni, tak tez zrobilam i odpuscilam bieganie na 4 dni... ból lekko zelżał...

dzis postanowiłam spróbować... po pierwszych 10metrach maiałam sie wrocic do domu - nie byłam w stanie szybko marzerowac nie mowiac o biegu ... ale uparłam sie i jakos ból zelzal na tyle ze biegłam lekkim truchtem, ALE ból nadal przeszywający ... po porstu tj ból podobny do bół kiedy "odbijemy" sobie stopy połaczony z takim bólem że nie mogę swobodnie bieć bo "sciąga" mi stopę :( ... po ok 20minutach biegu ból lekko zelżał ale nadal czułam obie stopy.

Zaznaczam ze ból nie ma znaczenia czy biegam na pietach czy palcach czy jakkolwiek inaczej - wprobowałam wszelkie sposoby :( ..

zaczynam sie denerwowac ... zebym nie zrobila z siebie kaleki na wlasne zyczenie :( ... co robić? czy to coś poważnego? czy to tylko przetrenowanie i przejdzie? czy mam sie pożegac z bieganiem? :( ... ehhhh...

mieszkam w UK, a tutejsi lekarze nie wspominajac o ortopedach sa beznadziejni ...
chyba ze mam póść na rtg i przeswietlic stopy? ...

POMÓŻCIE :(
PKO
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przede wszystkim na razie nie biegaj! Fakt że boli mniej lub bardziej nic tu nie zmienia. Przy niektórych kontuzjach ból podczas biegu może ustępować całkowicie, ale kontuzja i tak się pogłębia.

Forum to nie jest miejsce na diagnozowanie kontuzji i zalecenia rehabilitacji, więc wizytę u lekarza i tak musisz odbyć. Pierwsze co mi przychodzi ma myśl słysząc o takich objawach, to naderwanie rozcięgna podeszwowego (i może jeszcze jakichś innych ścięgien). W takich przypadkach nie biega się przynajmniej przez miesiąc!
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2241
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

Jest problem, masz męża, daleko mieszkasz, przypadek jest skomplikowany, który wymaga badania palpacyjnego, ja się nie podejmuję. Ew. Idź do jakiegoś sklepu specjalistycznego, poproś o poradę jakie buty będą stosowne do Twojej stopy. nie biegaj 7 x w tygodniu, przed biegiem się rozciągaj i rozgrzewaj. Nie pękaj, napisz ile ważysz, ja wszystko wezmę na klatę,... To jest ważne.
myaja
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 24 sty 2012, 15:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ooooo nieee... :( :( :(
wlasnie tego sie obawialam :( ...

ja tego sb teraz nie wyobrazam- nie biegac!!! :(:(:( zaraz wroce do wagi wyjsciowej:( tylko bieganie powodowalo ze waga szla w dol :(

do lekarza pewnie i tak nie pojde bo wiem ze dadza mi co najwyzej paracetamol i kaza moczyc nogi w cieplej wodzie:(...

buuuuu... teraz to mnie po prostu podlamaliscie:( juz sie tak cieszylam ze za 2msc na moim urlopie w polsce bd mogla sie zaprezebtowac szczuplejsza a tu walek:(:(:(

waze 63kg. .. waga spadla z 69kg...
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ryszard N. pisze:Idź do jakiegoś sklepu specjalistycznego, poproś o poradę jakie buty będą stosowne do Twojej stopy.
Tylko nie pomyśl że buty Cię uleczą. Z tego co się nasłuchałem mądrych ludzi zajmujących się kontuzjami, NAJPIERW musi ustąpić stan zapalny (ból) a dopiero potem można próbować innych butów, wkładek, innego sposobu biegania itd.

Ps. Obecną masę ciała możesz też próbować utrzymać mądrze stosując pełnowartościową, zbilansowaną dietę niskowęglowodanową, czyli nie tyle drastyczne obcinanie węglowodanów, co stosunkowo niskie IG posiłków. Byle nie żadne dziwaczne diety o wymyślnych nazwach.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
myaja
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 24 sty 2012, 15:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wrrrr jestem poprostu zalamana i wsciekla jednoczesnie:( ... :( :( :(

a doradzicie jaka masc kupic zeby przyspieszyc ten proces gojenia? fasum/masc konska?! bd probowac wszystkiefo zeby jak najszybciej pomoglo... :( :( :(
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jakąś dobrą przeciwzapalną, np. z Diclofenacum natricum w składzie. Jeśli chodzi o nazwy handlowe, to kiedyś znajoma fizjoterapeutka twierdziła, że Ratiogel dobrze się wchłania, w UK może występować pod inną nazwą. I gdy stosujesz coś o działaniu przeciwbólowym, to staraj się nie biegać.
Ale przede wszystkim IDŹ DO LEKARZA bo już zaczynam mieć wyrzuty sumienia, że bardziej Ci szkodzę niż pomagam :zero:
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

myaja niech zgadnę
-Nie rozciągałaś sie po biegu?
Co można poradzić?
-Przede wszystkim kilka dni odpoczynku, masowanie i lekkie rozciąganie chorego miejsca, naprzemienny prysznic zimnym i gorącym strumieniem wody i niestety lek przeciwzapalny.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Awatar użytkownika
ariel
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 07 sty 2012, 15:29
Życiówka na 10k: 47:58
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

myaja,pamiętam że podejście do tematu na początku mojej przygody z bieganiem było identyczne jak w Twoim przypadku.Trening był wazniejszy od bólu.Więc biegałem,biegałem,pobolewały mnie kostki,a ja biegałem,biegałem,przyzwyczaiłem się do bólu,i biegałem dalej,myśląc że w końcu rozbiegam swoje dolegliwości.Na temat lekarzy myślałem w podobny sposób co Ty.
W momencie gdy dolegliwości się nasiliły do tego stopnia że trudno mi się było poruszać,udałem się wreszcie do ortopedy,i...8 tygodni przerwy, kilkaset złotych na leki i fizykoterapię,że o dyskomforcie psychicznym spowodowanym bezruchem nie wspomnę.Przerwa w moich treningach mogła być zdecydowanie krótsza,a leczenie zdecydowanie tańsze,,,,gdybym tylko posłucha wtedy swojego organizmu.Dziś już wiem że jak boli,to jest to sygnał od organizmu że coś jest nie hallo.Jest kilka takich żeczy które pomagają wykluczyć ewentualne kontuzje,myśle tu o rozgrzewce,rozciąganiu mięśni po treningu,no i oczywiście o regeneracji,(jest to czas potrzebny organizmowi na odbudowe strat poniesionych podczas treningu),i tego nie przeskoczysz.
Myśle że powinnaś udać się do lekarza,najlepiej takiego który sam uprawia sport,i zrezygnować na jakiś czas z biegania.
To chyba najkrótsza droga prowadząca z powrotem na sciezki biegowe.
Zycze szybkiego powrotu do zdrowia i do zobaczenia na trasie.
pzdr.
myaja
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 24 sty 2012, 15:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ogólnie to powiem tyle, że sie załamałam i wogole mam focha :(:(:(

żyłam takimi nadziejami, że po 3msc biegania wróce do kraju z świetna forma i sylweka... niestety ja nie potrafie 'nie podjadac':( dlatego wszystko "odbijałam' sobie biegiem i kilometrami :( ... buuuuuuuu.... :( :( :(

... od dziś do końca lutego odpuszczam.. to prawie 2 tygodnie... mam nadzieje ze jakims cudem moje boleści ustaną...

ale musze o coś zapytać... otóż w UK mam pracę 12h na nogach i cały czas chodze... (nie jestem w stanie usiąsc poza przerwa ok 1h) i np po południem mój ból naprawde zelżał i już stopy tak nie bolą (czyżby po wczorajszym bieganiu?) ... ale stopa dokładnie sam środek stopy kiedy próbowałm się przebiec nawet i 10metrów chciałam spróbować kłują, dokładnie w samym środku pięty...

ehhh...
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2751
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

myaja pisze:... ale stopa dokładnie sam środek stopy kiedy próbowałm się przebiec nawet i 10metrów chciałam spróbować kłują, dokładnie w samym środku pięty...
W tym miejscu pięty, gdzie Cię kłuje "przymocowane" jest rozcięgno podeszwowe. Najwyraźniej je nadwyrężyłaś (zapalenie), oby tylko nie było naderwane.
Jak na początkującego biegacza to biegasz za dużo i zdecydowanie za często. 7 razy w tygodniu to horror - kiedy organizm ma się zregenerować, odpocząć? Do tego zapewne brak rozciągania i odpowiedniego obuwia do biegania.
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

myaja pisze:... niestety ja nie potrafie 'nie podjadac'
Nie można nie potrafić nie podjadać/ przestać pić/ rzucić palenia. To jest bardzo proste bo nie trzeba nic robić; wystarczy nie robić...
Dlatego nie mów że nie potrafisz, Ty po prostu nie wiesz że potrafisz.

Nie wiem o co chciałaś zapytać, ale z bieganiem na razie nie kombinuj. Każda kontuzja pozostawia ślad, a im dłużej będzie trwała i im będzie bardziej ostra, tym większe zmiany pozostawi.
Niestety, nikt Cię przez forum dobrze nie zdiagnozuje, to niemożliwe. Nawet jeśli trafisz na specjalistę, to etyka zawodowa mu na to nie pozwoli.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
myaja
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 24 sty 2012, 15:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

... ja rozumiem i nawet nie oczekuje ze ktokolwiek mnie tu bd diagnozowal na podstawie opisu moich bolesci!:) ...
hmmm... wiadac sprawa jest powazna, ale mam nadzieje ze nie bdznadziejna...

a jeszcze jedno ... jak rozpoznac czy to rozcięgno podeszwowe jest naciągnięte czy naderwane? ... tzn tak abym mogla pi razy oko sie dowiedziec czy juz panikowac czy mam jeszcze o co walczyc zeby gorzej nie bylo? ... :(

i jak ewent takie rozciegno szybko regenerowac?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Tutaj możesz znaleźć trochę rad:
Uraz Rozcięgna Podeszwowego. Koniec Biegania?
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

myaja pisze:... ja rozumiem i nawet nie oczekuje ze ktokolwiek mnie tu bd diagnozowal na podstawie opisu moich bolesci!:) ...
Jasne, zapomniałem że kobiety zazwyczaj prowadzą rozmowę w innym celu niż faceci ;-)
myaja pisze:... jak rozpoznac czy to rozcięgno podeszwowe jest naciągnięte czy naderwane? ...
Najpewniejszą metodą jest chyba USG. Choć nie jestem pewny, czy ścięgno może być naciągnięte (w odróżnieniu od mięśnia) a jeśli może, to czy daje wtedy objawy zapalne/bólowe.
myaja pisze:i jak ewent takie rozciegno szybko regenerowac?
Ścięgna nie regenerują się szybko bo są słabo ukrwione. Możesz spróbować raz dziennie zimnych okładów (kupić tzw Cold Pack), na początku 5 minut, potem do 10 ale uważaj żeby nie dopuścić do odmrożeń, bo są nieprzyjemne. Lepsze metody może zalecić lekarz ;-)
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ