Polecam
Temperatura powietrza a bieganie
- Meb
- Dyskutant

- Posty: 32
- Rejestracja: 08 sty 2004, 13:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Onatrio, Canada
Wczoraj biegałem przy - 16C. Słoneczko zero wiatru. Troszkę mnie zalodziło ale dobrałem sobie perfekt strój i treninig był super. Biegało mi się bardzo dobrze, w szczególności jak widziałem niedowierzające twarze w mijających mnie smochodach. Na twarzy krem niva:)
Polecam
Polecam
"A men is only as big as the dreams he dares to live"
- Martynab
- Wyga

- Posty: 80
- Rejestracja: 25 sie 2003, 17:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Dębica
Najfajniejsze w bieganiu zima jest patrzenie jak ida ludzie ubrani w 10 warstw ubran a i tak prawie umieraja z zimna a ty biegasz w polarze i masz ochote sie rozebrac do bielizny . Ach ten pełen litości wzrok działa na mnie jak najlepsza komedia !!!!
- Mirkas
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 251
- Rejestracja: 07 paź 2001, 20:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Wg mnie wazne jest szczególnie dla poczatkujących zeby nie przecenic swoich mozliwosci. I za daleko nie odbiec od domu.Oczywiscie przy długich wybieganiach.Mi juz sie zdarzało wracac do domu słaniając się na nogach z mroczkami przed oczyma.A w zimie to szczególnie niebezpieczne.Przeziebienia i odmrożenia.
Mirek K
- PiotrP
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 638
- Rejestracja: 09 lip 2002, 16:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Irlandia lub Pyrzyce, Polska
w ubieglym roku mialem czasami taka alegrie na zimno po dlugim wybieganiu, ze pozniej przez likend z domu nie wychodzilem ... brrr
Piotr
- kardash
- Wyga

- Posty: 126
- Rejestracja: 20 paź 2003, 14:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
A jak wygląda z Waszego doświadczenia aspekt wydolności biegacza w porównaniu zima/lato ?
Kiedy biega się szybciej, dalej, wyżej:) ?
Mi jest lepiej zimą i jesienią, bo mam alergię i jak w powietrzu nie ma pyłków to nie mam nosa zapchanego.
Mój znajomy polecił mi kiedyś maseczkę hirurgiczną, ale zrezygnowałem ze względu na poważne trudności z łapaniem powietrza oraz ten dziwny "image"...
Pozatym dobra rada - jak jest lód to nie biegajcie tempówek na zakrętach, bo można sobie boleśne stłuc nadgarstek/łokiec/kolano/dupę.
Kiedy biega się szybciej, dalej, wyżej:) ?
Mi jest lepiej zimą i jesienią, bo mam alergię i jak w powietrzu nie ma pyłków to nie mam nosa zapchanego.
Mój znajomy polecił mi kiedyś maseczkę hirurgiczną, ale zrezygnowałem ze względu na poważne trudności z łapaniem powietrza oraz ten dziwny "image"...
Pozatym dobra rada - jak jest lód to nie biegajcie tempówek na zakrętach, bo można sobie boleśne stłuc nadgarstek/łokiec/kolano/dupę.
kardash
-
Scoco
- Wyga

- Posty: 91
- Rejestracja: 07 sty 2003, 15:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lodz - od czasu, do czasu.
Moj osobisty rekord, to 45min biegu na mrozie -28C przy wietrze ~25km/h (tak podawala pogodynka w moim rejonie). Polowe dystansu grzalem faktycznie pod ostry wiatr, wiec mozna powiedziec, ze mialem wtedy do czynienia relatywnie z -55C, a potem z wiatrem juz tylko -39C
Generalnie biegam juz drugi zimowy sezon i jestem z tego calkiem zadowolony. Ponizej kilka uwag, ktore moga sie przydac podczas zimowego biegania.
- Slusznie wspomniano o wietrze. To nie mroz jesz naszym glownym wrogiem, a wiatr. O ile to mozliwe, warto sie zaopatrzc w wiatroodporna odziez. Przed wiatrem trzeba chronic (w kolejnosci) uszy, glowe, tzw. ekstrema, dlonie, klatke piersiowa.
- Wspomniano rowniez o policzkach, jesli planujemy dlugi bieg, warto sie czyms zabalsamowac
- Trzeba wspomniec, ze przy mocnych mrozach moze nam popekac pare naczynek w nosie. Raz zauwazylem sladowe ilosci krwi po dluzszym biegu przy jakis -22C. Jesli ktos ma tendencje do krwawienia z nosa, powinien raczej unikac biegania na duzym mrozie.
- Rozsadek podpowiada mi tez, ze nie jest najlepszym pomyslem wchodzenie do cieplego pomieszczenia zaraz po biegu na mrozie. Dlatego ostatnie kilkaset metrow przebiegam truchtem i staram sie przynajmniej unormowac oddech przed wejsciem do domu.
Generalnie biegam juz drugi zimowy sezon i jestem z tego calkiem zadowolony. Ponizej kilka uwag, ktore moga sie przydac podczas zimowego biegania.
- Slusznie wspomniano o wietrze. To nie mroz jesz naszym glownym wrogiem, a wiatr. O ile to mozliwe, warto sie zaopatrzc w wiatroodporna odziez. Przed wiatrem trzeba chronic (w kolejnosci) uszy, glowe, tzw. ekstrema, dlonie, klatke piersiowa.
- Wspomniano rowniez o policzkach, jesli planujemy dlugi bieg, warto sie czyms zabalsamowac
- Trzeba wspomniec, ze przy mocnych mrozach moze nam popekac pare naczynek w nosie. Raz zauwazylem sladowe ilosci krwi po dluzszym biegu przy jakis -22C. Jesli ktos ma tendencje do krwawienia z nosa, powinien raczej unikac biegania na duzym mrozie.
- Rozsadek podpowiada mi tez, ze nie jest najlepszym pomyslem wchodzenie do cieplego pomieszczenia zaraz po biegu na mrozie. Dlatego ostatnie kilkaset metrow przebiegam truchtem i staram sie przynajmniej unormowac oddech przed wejsciem do domu.
Scoco
-
Biegam ciut za duzo
- Rozgrzewający Się

- Posty: 9
- Rejestracja: 19 lut 2004, 10:05
słabsze wyniki w zimie można tłumaczyć tym, że zimne powietrze jest gęstrze niż ciepłe, więc opory powietrza są większe.
- Stoyan
- Dyskutant

- Posty: 44
- Rejestracja: 14 sty 2004, 19:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
I jeszcze ten zimny wiatr wiejący zawsze w przeciwnym kierunku niż biegniemy
Czasem tak mocno wieje że mam wrażenie że biegnę w mejscu 
"Proste plecy - prosty umysł" M. Ueshiba
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Moim zdaniem treningi intensywne , w temperaturze ponizej 15 stopni na minusie sa niebezpieczne dla wzrostu formy . Lepiej odpuscic intensywnosc i poladowac sile na pol ... sily .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- Carrera de Fondo
- Dyskutant

- Posty: 30
- Rejestracja: 22 lut 2004, 17:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
mróz jest super
ja najbardziej lubię biegać w mróż, bo tak fajnie szczypie i to jest bardzo zdrowe, odtoksycznia, odmładza, poprawia krążenię i ponoć POTENCJĘ, przeziębić się nie ma jak, bo na dworze jest sterylnie- nie ma mikrobów, bo zdychają z zimna- proste i logiczne
biorę przed wyjściem i po przyjściu wit. C.
jeszcze się nie rozchorowałam przy takiej temp.
najbardziej zdradliwe są ocieplenie i wilgoć
ja najbardziej lubię biegać w mróż, bo tak fajnie szczypie i to jest bardzo zdrowe, odtoksycznia, odmładza, poprawia krążenię i ponoć POTENCJĘ, przeziębić się nie ma jak, bo na dworze jest sterylnie- nie ma mikrobów, bo zdychają z zimna- proste i logiczne
biorę przed wyjściem i po przyjściu wit. C.
jeszcze się nie rozchorowałam przy takiej temp.
najbardziej zdradliwe są ocieplenie i wilgoć
* nie ma "nie mogę" *

