Popękana twarz
Bywalo, ze przy ostrych mrozach twarz tak grubo,intensywnie wysmarowalem kremem, ze wygladalem prawie jak praktykant Voodoo 

-
- Wyga
- Posty: 57
- Rejestracja: 08 lut 2012, 11:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Na spękane usta pomadka jak najbardziej i to żaden wstyd. W TV słyszałem wypowiedź jakiegoś alpinisty, który radził aby twarz smarować maściami z jak najmniejszą ilością wody, a najlepiej jeśli jej nie zawierają. Polecał naturalne składniki, a najlepiej łój zwierząt
ale wydaje mi się że nikt nie jest takim hardcorem żeby smarować twarz smalcem 
A wazelina? Jak najbardziej tak!


A wazelina? Jak najbardziej tak!
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
kup mała tupkę wazeliny , to załatwi sprawę z ustami i może jeszcze sie przydać w innych sytuacjach życiowychzubrosy pisze:ja niestety od mrozów mam popękane usta ;/ a trochę głupio chłopakowi mazać się pomatką

Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.