Skandaliczne zachowanie dyrektora maratonu w Dębnie

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
DeeL
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 235
Rejestracja: 07 wrz 2008, 01:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Koszalin

Nieprzeczytany post

Wiekszość komentarzy bardzo emocjonalna.
Dyrektor MD nie wykręca się regulaminem, tylko chce, a raczej musi, go przestrzegać.
Jeden czy dwa wózki, to jeszcze nie problem dla ścigaczy. Jednak większa ilość zapewne tak.

A może ktoś z redakcji bieganie.pl skontaktowałby się ze Stanisławem Lenkiewiczem?
Ciekawe, czy tytuł z GW "Pan tu nie pobiegnie" to jego słowa?
PKO
Awatar użytkownika
DOM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2101
Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
Życiówka na 10k: 34:27
Życiówka w maratonie: 2:36:045
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Proszę! Czy kiedykolwiek przeszkadzał Ci biegacz z wózkiem!

Czy 3 pętle to AŻ tyle dublowania? I jaka różnica, czy dublujesz duet z wózkiem, czy pojedynczego biegacza???

HALO!

Dębno to maraton, gdzie NIE startuje elita!
Spełniona mama dwóch chłopaków.
Miłośniczka Wings For Life;) i biegów górskich.
DOMwBIEGU.pl
misthunt3r
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 474
Rejestracja: 27 lip 2009, 13:11
Życiówka na 10k: 48:42
Życiówka w maratonie: 4:14:37
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Zgadzam się w 100% z tym co Dominika pisze.

Poza tym pisałem to już na wyborczej i napiszę tutaj. Zachowanie dyrektora zawodów jak typowego urzędasa: głupota, buractwo i zasłanianie się niejasnymi przepisami.
Cóż najwyraźniej chciał głośno wykrzyczeć łabędzi śpiew dla swojego biegu.

Pawłowi i Maćkowi życzę powodzenia w staraniach i do zobaczenia na trasie, choć raczej nie w Dębnie.
Obrazek
Because Running Sucks
tylut
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 203
Rejestracja: 10 maja 2010, 10:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chrzanów/Oslo

Nieprzeczytany post

Ja tam uważam, ze nie nalezy w Debnie startowac i tyle.
Po co dyskutowac? Nie chca nas? To nie (i mowie o nas wszystkich a nie tylko o bohaterach artykulu).

TYlut
Awatar użytkownika
Bergerac
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 01 mar 2008, 15:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Biegłem w Dębnie w 2010 , a ze mna mój kolega na rowerze, nikomu to nie przeszkadzało i nikt nie miał pretensji. Bieg w maratonie z takim rowerowym suportem daje spokoj psychiczny. Nie zaobserwowalem zeby ktos z czolowki miał problem z ominieciem nas , a przeciez czesto sie zdarza ze sami biegacze amatorzy biegna w grupach rozmawiajac ze soba i to chyba jest wieksza jezeli wogole mozna tak mowic "przeszkoda" dla elity. Dla mnie cała ta sytuacja pokazuje ,że pan dyrektor to mentalnie jest w czasach pełnej komuny i widzi tylko zakazy i nakazy, a nie to co jest naprawde istotne w relacjach miedzyludzkich i w idei sportu.
Bieganie ,bieganie i jeszcze raz bieganie
Awatar użytkownika
mariod
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 09 sty 2010, 17:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polska

Nieprzeczytany post

A ten koleś co biegł Ironmena z synem na wózku?,nikomu nie przeszkadzało? nie mówiąc o tym że te zawody były większej rangi niż śmieszny maraton w Dębnie.Olać ten maraton i biegać gdzie indziej.
Darryl
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 11 sty 2012, 18:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bergerac pisze:Biegłem w Dębnie w 2010 , a ze mna mój kolega na rowerze, nikomu to nie przeszkadzało
No akurat jeśli każdy z paru (-dziesięciu w zachodnich maratonach) tysięcy biegaczy miałby support rowerowy...
Awatar użytkownika
Bergerac
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 01 mar 2008, 15:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie popadajmy w skrajnosci , w Debnie biegło kolo 1000 osob i na 3 petlach sie to tak rozlozylo , ze nei bylo kompletnie zadnego problemu z tym ze kolega jechal rowerem , a napoj sie przydal i i nnym zawodnikom:) z reszta na rowerach jechali tez ludzie robiacy zdjecia.
Bieganie ,bieganie i jeszcze raz bieganie
feelipe
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 181
Rejestracja: 26 mar 2011, 20:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bydgoszcz

Nieprzeczytany post

moze jakis bojkot Debna albo inna forma protestu?
Obrazek
Darryl
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 11 sty 2012, 18:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

feelipe pisze:moze jakis bojkot Debna albo inna forma protestu?
Ja postanowiłem w tym roku zbojkotować Dębno. A, co mi tam szkodzi, i tak się nie wybierałem, ale teraz przynajmniej nie wybieram się dla idei :usmiech:
bartek.p
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 241
Rejestracja: 28 lis 2010, 18:20
Życiówka na 10k: 45m
Życiówka w maratonie: 3h50m

Nieprzeczytany post

Darryl pisze:
feelipe pisze:moze jakis bojkot Debna albo inna forma protestu?
Ja postanowiłem w tym roku zbojkotować Dębno. A, co mi tam szkodzi, i tak się nie wybierałem, ale teraz przynajmniej nie wybieram się dla idei :usmiech:
:hahaha:
Namowiles mnie tez nie jade :taktak:
ARES
Wyga
Wyga
Posty: 135
Rejestracja: 06 wrz 2010, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łorsoł

Nieprzeczytany post

bartek.p pisze:
Darryl pisze:
feelipe pisze:moze jakis bojkot Debna albo inna forma protestu?
Ja postanowiłem w tym roku zbojkotować Dębno. A, co mi tam szkodzi, i tak się nie wybierałem, ale teraz przynajmniej nie wybieram się dla idei :usmiech:
:hahaha:
Namowiles mnie tez nie jade :taktak:
Trochę powagi proszę. Przypominam, że sprawa dotyczy niepełnosprawnego dziecka. BTW postawa "ojca dyrektora" z Dębna to ... no ok, nie będę kończył.
N E G I U
ruh hożuf
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 710
Rejestracja: 26 gru 2007, 09:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A dlaczego tak wszyscy na tego dyrektora od razu?
Że przestrzega regulaminu?
To, że napisali coś w tej pseudogazecie, to chyba trochę za mało, żeby gościa od razu za jaja na latarni wieszać. Bywało, że to, co ktoś powiedział, a to co pan dziennikarz usłyszał - to często były dwie różne pieśni. A co napisał - to trzecia pieśń.
A jak Pan z niepełnosprawnym dzieckiem się uprze jechać pod prąd autostradą - "bo tak chce" - to też będziecie psy wieszać na policji, że go nie chce puścić?
Sam mam przewlekle chore dziecko i coraz częściej obserwuję z przykrością, że niestety wielu rodziców zaczyna na takim temacie "grać" i spełniać swoje zachcianki, "przepychać tematy", "ustawiać chamów do pionu" i robić tym podobne akcje, "bo przecież ja mam chore dziecko, to mi się należy więcej niż innym i jak będziesz mi fikał to Ci tak d.. w gazecie obsmaruję że mnie ruski miesiąc popamiętasz".

Absolutnie nie twierdzę, że tak jest w tym przypadku, bo nie znam tego Pana - naświetlam tylko temat z innej strony.

Jak jest w regulaminie zapisane, że z wózkami nie wolno - to nie wolno, i co to za problem znaleźć inny - lepszy, większy, fajniejszy, milszy maraton?
Gdzie dyrektor wyjdzie i osobiście przywita na starcie i wręczy medal na mecie. Są tacy ludzie, są takie imprezy, naprawdę.
Darryl
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 11 sty 2012, 18:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ARES pisze:Trochę powagi proszę. Przypominam, że sprawa dotyczy niepełnosprawnego dziecka.
Niepełnosprawne dzieci też miewają poczucie humoru :usmiech:
Darryl
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 11 sty 2012, 18:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ruh hożuf pisze:Sam mam przewlekle chore dziecko i coraz częściej obserwuję z przykrością, że niestety wielu rodziców zaczyna na takim temacie "grać" i spełniać swoje zachcianki, "przepychać tematy", "ustawiać chamów do pionu" i robić tym podobne akcje, "bo przecież ja mam chore dziecko, to mi się należy więcej niż innym i jak będziesz mi fikał to Ci tak d.. w gazecie obsmaruję że mnie ruski miesiąc popamiętasz".
No i co z tego - mają prawo być przebojowymi, pewnymi siebie, czy czasem niestety bezczelnymi rodzice dzieci pełnosprawnych, a rodzice niepełnosprawnych mają tylko siedzieć w kącie i pojękiwać?
Absolutnie nie twierdzę, że tak jest w tym przypadku, bo nie znam tego Pana - naświetlam tylko temat z innej strony.
To nie jest naświetlenie tematu z innej strony, to są dywagacje nie na temat.
Jak jest w regulaminie zapisane, że z wózkami nie wolno - to nie wolno, i co to za problem znaleźć inny - lepszy, większy, fajniejszy, milszy maraton?
Ale chyba o to chodzi, że oni na innych już byli. I ja ich rozumiem, mają prawo nagłaśniać sprawę niezbyt mądrego regulaminu takiej imprezy, w końcu te imprezy są w dużej mierze robione za pieniądze publiczne. A dyrektor jak uważa że regulamin jest słuszny to niech go broni.. ale mógłby trochę bardziej poprawnie PRowsko to rozegrać, np.: "niestety, w chwili obecnej regulamin nie dopuszcza, ale ze względu, iż jest to temat bardzo wrażliwy, usilnie zastanawiamy się nad zmianami tego regulaminu idącymi naprzeciw osobom niepełnosprawnym" - czyli zrobić to co mistrzowsko rozgrywa urzędujący nam już drugą kadencję premier.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ