MÓJ PLAN NA ROK 2004

ours brun · Nieprzeczytany post 27 gru 2003, 00:29

Chyba pomysł bardzo dobry - alergii jeszcze nie można poczuć, bo tam jest z reguły koniec zimy,a trasa chyba najpiękniejsza widokowo w Polsce..... FREDZIO daj się namówić na Żywiec

na ile zamierzasz lecieć tam MacGor?

MacGor · Nieprzeczytany post 27 gru 2003, 12:42

na 21,0975

MacGor · Nieprzeczytany post 27 gru 2003, 12:49

Tak na poważnie -to nie mam pojęcia na jaki czas ruszę. Zobaczymy za 2 miesiące, czego mogę od siebie oczekiwać, bo obecnie dopiero zaczynam robić krossy. Poza tym nie biegłam od ciąży takiego długiego odcinka na zawodach. Mam nadzieję jednak, że na tak ciężkiej trasie (biegłam ją już kiedyś) uda mi się zrobić nie więcej niż 1h25'-1h28'.

Adam Klein · Nieprzeczytany post 27 gru 2003, 16:45

Adam Klein · Nieprzeczytany post 27 gru 2003, 17:14

wprawdzie od razu informuję - co moze byc odebrane jako jakieś ściemnianie przed ewentualnym kiepskim wynikiem - że na zbiegach biegnę lekuchnym truchcikiem.

MacGor · Nieprzeczytany post 27 gru 2003, 19:45

a ja na podbiegach

Adam Klein · Nieprzeczytany post 27 gru 2003, 19:56

No to się wyrównuje.

Masiulis · Nieprzeczytany post 27 gru 2003, 22:03

Fredzio udostepniles wszystkim odpowiedz
J.Skarżynskiego a czy moglibysmy poznac to co Ty do niego napisales (co napisales w ankiecie)?

jak wygladal Twoj trening przed rozpoczeciem wspolpracy ze Skarżynskim?

ours brun · Nieprzeczytany post 27 gru 2003, 23:02

Ciekawa Wasza wymiana przed Żywcem..... Mnie kusi żeby tam pojechać trzeci rok z rzędu.... W samych zawodach już się chyba nie myśli czy się zbiega wolno czy szybko, ważne żeby te elementy przygotować w crossach..... Przez dwa lata z rzędu osiągam tam ten sam czas z tolerancją do 5 sekund, jeśli osiągnę go i tym razem czuję że będę sporo za Wami.......

Montano Corridore · Nieprzeczytany post 27 gru 2003, 23:50

Nie przesadzajcie przecież połówka w Żywcu tylko z nazwy jest "górska". Ani tam specjalnych podbiegów ani zbiegów nie ma. No może trochę pod koniec,ale to może daje -3min w ogólnym czasie.

ours brun · Nieprzeczytany post 28 gru 2003, 15:03

Trudność żywieckiej połówki jest moim zdaniem taka, że biegnie się nią nie jak bieg górski, ale jak zwykły bieg asfaltowy płaski. A w porównaniu z biegami górskimi to oczywiście nie jest to zupełnie trudny bieg. O ile pamiętam suma przewyższeń ok. 300m. Montano też się wybierasz?

Montano Corridore · Nieprzeczytany post 28 gru 2003, 16:53

Oczywiście. Debiutowałem w tym biegu. Trasa super. Oby pogoda dopisała. W zeszłym roku wybrałem Dębno i trochę żałowałem.

(Edited by Montano Corridore at 4:54 pm on Dec. 28, 2003)

Adam Klein · Nieprzeczytany post 28 gru 2003, 17:11

Masiulis - ja w tym linku zamiesciłem informacje co do niego napisałem.
Opisałem mu dosyć ogólnie mój trening sprzed roku - czyli około 100 km tygodniowo i dwa akcenty w tygodniu (to jest w moim ogólnie dostępnym dzienniku treningowym)

MacGor · Nieprzeczytany post 30 gru 2003, 09:06

No to spotykamy się w Żywcu ( a jeszcze niedawno tak się zapierałam rękami i nogami, żeby sie tam nie męczyć...). Do startu jeszcze dużo czasu i mam nadzieję, że wielu z nas się jeszcze skusi.

Adam Klein · Nieprzeczytany post 30 gru 2003, 11:25

Jezeli suma przewyższeń to 300 m na dystansie półmaratonu - to dużo.
W Monaco było 295 m czyli prawie to samo ale na dwa razy dłuższym dystansie - i to naprawde były spore podbiegi.
No - trudno.

MÓJ PLAN NA ROK 2004

Zaloguj się • Zarejestruj się