Pulchniak komentarze
Moderator: infernal
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Witaj Darek.
Szkoda że się nie odezwałeś, może w następny weekend się umówimy na wybieganie?
Używam runkeepera. Ale to nie dokładność aplikacji jest najważniejsza ale dokładność modułu gps w telefonie.
Wyniki moje i Księżnej różniły się o ok. 150 m. To znaczy wystartowaliśmy razem na 10 km i jak ona już stała to ja miałem jeszcze 150 m. Błąd pomiaru 1,5% nie wydaje mi się znaczącym.
Szkoda że się nie odezwałeś, może w następny weekend się umówimy na wybieganie?
Używam runkeepera. Ale to nie dokładność aplikacji jest najważniejsza ale dokładność modułu gps w telefonie.
Wyniki moje i Księżnej różniły się o ok. 150 m. To znaczy wystartowaliśmy razem na 10 km i jak ona już stała to ja miałem jeszcze 150 m. Błąd pomiaru 1,5% nie wydaje mi się znaczącym.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 801
- Rejestracja: 03 gru 2011, 22:58
- Lokalizacja: Kraków (NH)
pulchniak pisze:Witaj Darek.
Szkoda że się nie odezwałeś, może w następny weekend się umówimy na wybieganie?
Używam runkeepera. Ale to nie dokładność aplikacji jest najważniejsza ale dokładność modułu gps w telefonie.
Wyniki moje i Księżnej różniły się o ok. 150 m. To znaczy wystartowaliśmy razem na 10 km i jak ona już stała to ja miałem jeszcze 150 m. Błąd pomiaru 1,5% nie wydaje mi się znaczącym.
Rozumiem, różnica faktycznie niewielka, więc program się spisuje.
Jeżeli narzucicie takie tempo jak dzisiaj, to musicie wyposażyć się w nosze dla mnie, bo mi płuca wyskoczą .
Za tydzień jest duża szansa że przyjadę na błonia lub pokuszę się o jakąś 20-stkę w okolicy bulwarów.
- Księżna
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3089
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę
W przyszły weekend ja chętnie coś spokojnego (nie bardzo wiem, co przewiduje plan, nie bardzo wiem, który plan w końcu realizuję;-)))
Ale tak myślałam, że może spokojnie... z jakimś jednym niewielkim akcentem... np.: jedno kółeczko wokół Błoń... Tomek... co ty na to, by zjeść jedną pętlę w szybszym tempie niż dziś trzy?
Ale tak myślałam, że może spokojnie... z jakimś jednym niewielkim akcentem... np.: jedno kółeczko wokół Błoń... Tomek... co ty na to, by zjeść jedną pętlę w szybszym tempie niż dziś trzy?
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Przeczytałem swój plan i w niedzielę chętnie pobiegam z Wami coś wolnego a może również jeden akcent.
Będziemy się umawiali jeszcze. Do zobaczenia
Będziemy się umawiali jeszcze. Do zobaczenia
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Darek mam namiary i jak pisałem dla mnie niedziela jest ok.
Kiedyś miałem problemy z przesyłaniem danych z runkeepera, ale po zmianie telefonu już ich nie mam.
Najlepiej połącz się z siecią za pomocą WiFi, kliknij na aktywności (te nie wysłane będą czerwone) i w setingsach masz prześlij do serwera czy jakoś tak. Po kilku próbach musi się udać.
Kiedyś miałem problemy z przesyłaniem danych z runkeepera, ale po zmianie telefonu już ich nie mam.
Najlepiej połącz się z siecią za pomocą WiFi, kliknij na aktywności (te nie wysłane będą czerwone) i w setingsach masz prześlij do serwera czy jakoś tak. Po kilku próbach musi się udać.
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
tia... ładnie to Ci poszło w niedzielę a mi brakuje szybkiego bieganiaKsiężna pisze:Ale ładnie Ci poszło!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 801
- Rejestracja: 03 gru 2011, 22:58
- Lokalizacja: Kraków (NH)
Super, mi tez pasuję niedziela, więc jak cos daj znać o której godzinie i gdzie. Co do runkeepera, będę ogarniał jutro sprawę po treningu. Widzę że trening wyszedł intensywny, ładne tempo i dystans.pulchniak pisze:Darek mam namiary i jak pisałem dla mnie niedziela jest ok.
Kiedyś miałem problemy z przesyłaniem danych z runkeepera, ale po zmianie telefonu już ich nie mam.
Najlepiej połącz się z siecią za pomocą WiFi, kliknij na aktywności (te nie wysłane będą czerwone) i w setingsach masz prześlij do serwera czy jakoś tak. Po kilku próbach musi się udać.
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Ego mi krwawi po niedzieli i muszę się skatować w tym tygodniu. Ale patrząc na plan to na niedzielę będę już ugotowany. I wtedy zrobimy wolne wybieganie
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Ćwiczenia rozgrzewające, bieganie, rozciąganie, pakowanie, sauna a potem druga połowa horroru Polska - Niemcy w szatni.
Dzisiaj miałem ciut więcej czasu
Dzisiaj miałem ciut więcej czasu
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
A ja od kilku dni odstawiłem słodycze. A propos takie Milki Daimowe tyle radości a tylko 500 kcal/100g.
Polecam
Polecam
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Ja wchłonąłem placki po węgiersku ze śmietaną i gulaszem w ramach odrzucania słodyczy. Bomba kaloryczna