Paweł, to ta kurtka. Firmę znam bardzo dobrze, wiele produktów z ich oferty używam. Według mnie są ciekawie zaprojektowane ale wykonanie często jest fatalne. Powracając do kurtki o której wspomniałem, to przy długotrwałym wysiłku człowiek się zgrzeje, jakkolwiek byś się nie ubrał. Zainteresuje się tą którą polecałeś. Powracając na chwilę do firmy RaidLight. Kupiłem koszulkę na maraton Warszawski, odebrałem zamówiony towar na targach. Wieczrem chciałem zapakować żel do kieszonki. Od razu zszedłem na ziemię. Zasunąłem zamek i suwak został mi w ręce. Nie był zabezpieczony z drugiej strony. W koszulce za 160 pln nie może się to zdarzyć. Oczywiście, sprzedawca chciał ją wymienić ale jakoś mi tak zeszło,... Fajnie mi się pobiegło więc zatrzymałem ją jak talizman.
