Teksty przechodniów podczas biegu

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
henry1125
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 244
Rejestracja: 07 wrz 2010, 16:37
Życiówka na 10k: 45.41
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowy Bedoń

Nieprzeczytany post

[/quote] Niezbyt mądre stwierdzenie...

Sytuacja sama w sobie nieciekawa zwłaszcza, że niedaleko od tamtego miejsca pracuję.[/quote]

Moze sie czepiam ale co jest niezbyt madrego w tym stwierdzeniu? Mam sie dac okrasc i pobic i na koniec z usmiechem przytrzymac drzwi panu zlodziejowi ktory ma obie rece zajete?Nie powinno byc zadnej litosci dla skurwysynow.[/quote]

Uważasz, że samosąd jest skuteczny? Wtedy panowałaby anarchia i wszędzie szerzyłoby się złodziejstwo i chuligaństwo.
Co innego zatrzymać napastnika/podejrzanego, a co innego pobić do w jakimś stopniu wyrządzając mu szkodę. Po co samemu robić sobie pod górke.

Tym właśnie sposobem ten jełop próbujący wymierzyć sprawiedliwość okazał się takim ćwierćinteligentem(przepraszam za określenie ale tak to wygląda) jak Ty oraz Henry. I gość pójdzie siedzieć(mam nadzieję bo w tym wypadku nie ma znaczenia co nim kierowało).[/quote]

Przepraszam za powrót do tematu i za rozstrzyganie takich spraw na forum, ale wypraszam sobie "ćwierćinteligenta"!!! Napisałem wyraźnie ,że jestem za tym żeby bronić domu , rozwalić jak trzeba łeb złodziejowi ,ale u siebie w domu, a nie uganiać się za nieznaną osobą po mieście! Jeśli ktoś uważa że nasze prawo jest w tym miejscu dobre(że nie można nikomu nic zrobić jak się włamie na posesję , a jedynie czekać na policję ,która przyjedzie za jakieś pół godziny , przy dobrych wiatrach), to jego sprawa, ale nie trzeba od razu obrażać zdania innych!
Run Forrest, RUN!!
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Ostatnio jakoś w sobotę biegłem sobie przez miasto wieczorem, gdy dobiegałem z tyłu do jakiegoś lekko nagazowanego dresika, ten wykonał nagle szybki odskok z unikiem na skraj chodnika, a gdy mnie zobaczył stwierdził z ulgą: "Ku...wa, myślałem że ktoś za mną biegnie!"
Śmiałem się z tego z godzinę, bo właśnie to robiłem, no ale wiadomo, u nich to trochę co innego znaczy ;).
The faster you are, the slower life goes by.
Awatar użytkownika
lapka88
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1193
Rejestracja: 08 lip 2011, 15:42
Życiówka na 10k: 00:47:14
Życiówka w maratonie: 04:10:12
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

henry1125 pisze: Przepraszam za powrót do tematu i za rozstrzyganie takich spraw na forum, ale wypraszam sobie "ćwierćinteligenta"!!! Napisałem wyraźnie ,że jestem za tym żeby bronić domu , rozwalić jak trzeba łeb złodziejowi ,ale u siebie w domu, a nie uganiać się za nieznaną osobą po mieście! Jeśli ktoś uważa że nasze prawo jest w tym miejscu dobre(że nie można nikomu nic zrobić jak się włamie na posesję , a jedynie czekać na policję ,która przyjedzie za jakieś pół godziny , przy dobrych wiatrach), to jego sprawa, ale nie trzeba od razu obrażać zdania innych!
Jeżeli Ciebie uraziłem to przepraszam. Nie miałem takiego zamiaru.
Jestem jak najbardziej za obroną swojego mienia(cudzego również), ale nie za wszelką cenę. Nie zapominajmy, że złodziej/napastnik jest bardziej bezwzględny niż ofiara. I w tym wypadku właśnie to, w głównej mierze zdecydowało o moim wpisie. Po co narażać siebie na utratę zdrowia, a może nawet życia.
Awatar użytkownika
henry1125
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 244
Rejestracja: 07 wrz 2010, 16:37
Życiówka na 10k: 45.41
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowy Bedoń

Nieprzeczytany post

Dziękuję za sprostowanie!
Tak podchodzę do tego tematu, bo kiedyś złodziej(a raczej pijany koleś)włamywał sie do mojej babci, wtłukłem mu i potem miałem same nieprzyjemności , w sumie takie same jak napastnik , który powybijał szyby u mojej babci i choroba wie co by zrobił , gdyby się dostał do środka. Dla mnie takie prawo nie jest sprawiedliwe.
Pozdrawiam i kończę ten poboczny temat!
Run Forrest, RUN!!
Awatar użytkownika
lapka88
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1193
Rejestracja: 08 lip 2011, 15:42
Życiówka na 10k: 00:47:14
Życiówka w maratonie: 04:10:12
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Wczoraj wychodząc z galerii bałtyckiej na przystanku tramwajowym w Gdańsku zauważyłem taką jedną Panią w ubraniach biegowych Kalenji i butach do biegania Kalenji :D Śmiesznie to wyglądało bo stała na przystanku z siatkami z zakupami. Zastanawiałem się czy pobiegła do sklepu na szybkie zakupy i w związku ze zmęczeniem(oczywiście zakupowym) postanowiła wrócić tramwajem do domu :bum:
meHau
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 12 maja 2010, 20:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zdarzenie z wczoraj, kiedy bylo pod wieczor -12' - -13'C - kiedy przebiegalem obok zmarznietych ludzi stojących na przystanku, maly chlopiec glosno rzekl do trzymajacej go matki i wskazujac na mnie: "- Mamo, ten pan wyglada jak sopel lodu" :)
No, a co! podkrecilem tempo i polecialem dalej :)
Obrazek
ARES
Wyga
Wyga
Posty: 135
Rejestracja: 06 wrz 2010, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łorsoł

Nieprzeczytany post

lapka88 pisze:Nie zapominajmy, że złodziej/napastnik jest bardziej bezwzględny niż ofiara.
Z tym to akurat bywa różnie:
http://policyjni.gazeta.pl/Policyjni/1, ... strza.html

A na temat wątku: w mojej okolicy ludzie jakoś mało rozmowni się zrobili. Za to spojrzenia czekających na przystanku przy -22C ... :hahaha:
N E G I U
b_j_j
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 244
Rejestracja: 26 mar 2007, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Kiedyś, gdy biegłem jednym z chodników jeden z przechodniów (ok. 25 lat) rzucił całkiem na poważnie pytanie: "Sorry, masz ognia?" hehe
Awatar użytkownika
henry1125
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 244
Rejestracja: 07 wrz 2010, 16:37
Życiówka na 10k: 45.41
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowy Bedoń

Nieprzeczytany post

W czwartek rano biegłem i jeden z okolicznych wielbicieli tanich win, pytał się ,czy mam pożyczyć 2 zł:)
Run Forrest, RUN!!
feelipe
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 181
Rejestracja: 26 mar 2011, 20:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bydgoszcz

Nieprzeczytany post

b_j_j pisze:Kiedyś, gdy biegłem jednym z chodników jeden z przechodniów (ok. 25 lat) rzucił całkiem na poważnie pytanie: "Sorry, masz ognia?" hehe
mialem podobna sytuacje, babka ok 40 lat spytal sie mnie o droge, a na odchodne rzucila: " A nie ma pan papierosa?"
w lekkim szoku bylem :)
Obrazek
ARES
Wyga
Wyga
Posty: 135
Rejestracja: 06 wrz 2010, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łorsoł

Nieprzeczytany post

kulawy by pewnie miał :hahaha:
N E G I U
Awatar użytkownika
klancyk3
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 539
Rejestracja: 27 wrz 2007, 21:29
Życiówka na 10k: 45,05
Życiówka w maratonie: 3,42,42
Lokalizacja: katowice

Nieprzeczytany post

mnie też dzisiaj koles pytał o ognia :)
ale był chyba w desperacji bo mało ludzi w około było
Awatar użytkownika
leandros
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 767
Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
Życiówka na 10k: 47:56
Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien

Nieprzeczytany post

Wczoraj kończyłem bieg, koło 18. Szło takich dwóch typków. I przebiegłem obok nich i jeden mówi: ładne rajstopki pedale. Drugi dopowiada: no, ku... Pewnie jakiś ch.. zaje.... Ja popatrzyłem wzrokiem pełnym politowania i pogardy i mówię: Frajerzy. Chcieli mnie chyba dogonić, bo zaczęli biec ale jeden się wywrócił na lodzie i chyba z rączką sobie coś zrobił. A ja pobiegłem dalej ;)
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn

Blog treningowy.

Komentarze.

5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Awatar użytkownika
Female Forrest Gump
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 14 lis 2010, 01:28
Życiówka na 10k: 0:51
Życiówka w maratonie: 4:44
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Nieprzeczytany post

faceci mają przerypane :bum: kobiet się tak chyba nikt nie czepia, a raczej przeciwnie, zagadują :hej: :hej:
ARES
Wyga
Wyga
Posty: 135
Rejestracja: 06 wrz 2010, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łorsoł

Nieprzeczytany post

Female Forrest Gump pisze:faceci mają przerypane :bum: kobiet się tak chyba nikt nie czepia, a raczej przeciwnie, zagadują :hej: :hej:
Myślę, że zaczepki to bardziej kwestia tego gdzie się biega, niż płci biegacza. Jeśli biegasz w okolicy, w której widok biegacza/-czki "w rajtkach" nie wzbudza już sensacji, to ryzyko konfrontacji z dennym komentarzem będzie raczej znikome.
N E G I U
ODPOWIEDZ