Szukam dobrego kardiologa na Śląsku. Ważne aby kardiolog miał styczność, doświadczenie z biegaczami.
Zależy mi na konsultacji wyników badań i przebiegu leczenia w kontekście treningu biegowego.
Z góry dziękuję
uzdow
Kardiolog Śląsk
- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
Lepiej przestań biegać, przerzuć się na Nordic Walking i ćwiczenia aeroby z własnym ciałem, no i się lecz człowieku a nie ściemniaj!.
pozdro
pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 01 kwie 2011, 14:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
F@E
Dzięki za wielce pomocną odpowiedz.
Na jakiej podstawie sądzisz, że się nie leczę i że ściemniam.
Może jestem pod stałą kontrolą kardiologa i za jego wiedzą biegam. Dodam, że nawet zrobiłem różne rodzaje treningu z holterem, żeby kardiolog mógł ocenić pracę serca przy różnym obciążeniu.
Jeśli nie możesz mi doradzić w kwestii kontaktu z kardiologiem mającym styczność z biegaczami to proszę daruj sobie tego typu komentarze.
Poszukuję innego kardiologa do konsultacji dotychczasowego przebiegu leczenia w kontekście mojego treningu.
pozdrawiam
uzdow
Dzięki za wielce pomocną odpowiedz.
Na jakiej podstawie sądzisz, że się nie leczę i że ściemniam.
Może jestem pod stałą kontrolą kardiologa i za jego wiedzą biegam. Dodam, że nawet zrobiłem różne rodzaje treningu z holterem, żeby kardiolog mógł ocenić pracę serca przy różnym obciążeniu.
Jeśli nie możesz mi doradzić w kwestii kontaktu z kardiologiem mającym styczność z biegaczami to proszę daruj sobie tego typu komentarze.
Poszukuję innego kardiologa do konsultacji dotychczasowego przebiegu leczenia w kontekście mojego treningu.
pozdrawiam
uzdow
- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
Może to tak zabrzmiało... To są rady o których sobie kiedyś przypomnisz
Ja osobiście jak leczyłem się na serducho to olałem bieganie na rzecz nordika i zacząłem się bawić w inne rzeczy co też wyszło mi na dobre... "Ściemnianie" miałem na myśli szukanie drogi by dalej z uporem maniaka biegać i tyle 
pozdro


pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"