OW3
- Oli
 - Rozgrzewający Się

 - Posty: 23
 - Rejestracja: 12 sty 2003, 20:42
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Zielona Góra
 
Prawie mija rok jak biegam, poniekąd dzięki temu forum. Przygotowania do Dębna w zeszłym roku skończyły się 4,21. Teraz znowu cel Debno. Dwa razy dłuższe przygotowania ok.7 miesięcy i start nie od zera. W zeszłym roku przestrzegano mnie przed bieganiem co trening na maxa. mam ta uwage w pamięci ale czy biegając 3-4 razy w tygodniu 11 km ~ow1 (~6 min/1km) mam nieodpartą chęć ścigać się ( z kolegą , z samym soba) To jest silniejsze niż myślicie. Co ile polecacie sprawdziany przez te 7 miecięcy. Dzisiaj rozpocząłem 10 km. Ledwo wlazłem na 3pietro. I teraz czuje że żyje. Raz na 2 tygodnie?
Tomasz
            
			
									
									Tomasz
Tomasz
						- Oli
 - Rozgrzewający Się

 - Posty: 23
 - Rejestracja: 12 sty 2003, 20:42
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Zielona Góra
 
A czy zaszkodzi? 
Dla mnie jest to podbudowa psychologiczna. Ktoś powie, że biegać trzeba z głową. Ok. ale jako amator staram sie połaczyć wiedzę i doświadczenie innych oraz równiez aby bieganie sprawiało mi przyjemność. Mam nieodpartą chęć ( wyżycia , walki z samym sobą) i jesli wprowadzam taki element zyskuje moja żona oraz otoczenie i ja sam:). Pełen spokój.
Tomasz
            
			
									
									Dla mnie jest to podbudowa psychologiczna. Ktoś powie, że biegać trzeba z głową. Ok. ale jako amator staram sie połaczyć wiedzę i doświadczenie innych oraz równiez aby bieganie sprawiało mi przyjemność. Mam nieodpartą chęć ( wyżycia , walki z samym sobą) i jesli wprowadzam taki element zyskuje moja żona oraz otoczenie i ja sam:). Pełen spokój.
Tomasz
Tomasz
						- raner
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 347
 - Rejestracja: 26 lut 2003, 22:43
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Poznań
 
Oli nie biegaj teraz BC3 jeszcze na to nie czas.
Pytasz o rade to napisałem
            
			
									
									Pytasz o rade to napisałem
oceniaj swój sukces na podstawie tego z czego musiałeś zrezygnować żeby go osiągnąć[/b]  gg310854
						- JacekZ
 - Wyga

 - Posty: 146
 - Rejestracja: 19 cze 2001, 06:56
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Jezeli rozpiera cie energia to rob dlugie wybiegania.
Trening po 20 km 3 razy w tygodniu + 1* 30 km + sila biegowa *1 na pewno bedzie sensowniejsza inwestycja energi na 5 miesiecy przed maratonem.
(Edited by JacekZ at 8:18 am on Nov. 12, 2003)
            
			
									
									
						Trening po 20 km 3 razy w tygodniu + 1* 30 km + sila biegowa *1 na pewno bedzie sensowniejsza inwestycja energi na 5 miesiecy przed maratonem.
(Edited by JacekZ at 8:18 am on Nov. 12, 2003)
- 
				ziebol
 - Wyga

 - Posty: 139
 - Rejestracja: 04 wrz 2002, 16:57
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Bydgoszcz
 
To jest nas więcej... Więc jak tylu ludzi zgadza się , że teraz czas na dłuższe wybiegania to radzę posłuchać.. Unikniesz kontuzji, wypalenia i wzmocnisz serducho.. Szybkość od lutego... Ale sam masz głowę i zrobisz co zechcesz... Tylko po co kolejny Polak mądry po szkodzie...
            
			
									
									ziebol (nas nie dogoniat)  :)
						- RobertD
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 979
 - Rejestracja: 17 cze 2001, 11:43
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Warszawa
 
Ja bym wywalił siłę biegową z programu Jacka. Też jest męcząca, a można sobie w długich wybieganiach zrobić górki i w zimie dużo biega się po śniegu. Ja w każdym razie nie będę robić dodatkowo siły. 
Odkryłem ostatnio fantastyczny środek treningowy. Po prostu biega się z mapą po lesie i zapomina się o kilometrach. Zamiast liczyć kilometry 10,11,12 ... trzeba się skupić na celu, gdzie chce się dobiec (oraz celach pośrednich). Ogólnie zabawa z mapą (ale jeszcze nie orientacja, na luzie), ogromna dawka świeżego powietrza, no i spory kilometraż (zrobiłem bez problemu 150km w jeden tydzień).
Jedyny minus, że Kampinos mi się trochę znudził.
Może są jakieś fajne trasy w innych lasach koło Warszawy?
            
			
									
									
						Odkryłem ostatnio fantastyczny środek treningowy. Po prostu biega się z mapą po lesie i zapomina się o kilometrach. Zamiast liczyć kilometry 10,11,12 ... trzeba się skupić na celu, gdzie chce się dobiec (oraz celach pośrednich). Ogólnie zabawa z mapą (ale jeszcze nie orientacja, na luzie), ogromna dawka świeżego powietrza, no i spory kilometraż (zrobiłem bez problemu 150km w jeden tydzień).
Jedyny minus, że Kampinos mi się trochę znudził.
Może są jakieś fajne trasy w innych lasach koło Warszawy?
- 
				deckard
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 808
 - Rejestracja: 04 lip 2003, 11:00
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Warszawa, Żoliborz
 
ciekawe jak można robić szybkośc w styczniu na lodzie..
 
bez nacisku na szybkość i WT ale jednak takie treningi też trzeba wplatać w trening objętościowy. przecież to nie jest tak że w zimie tylko OWB1, a na wiosnę tylko WT i SB... trzeba robić wszystko tylko zmieniać akcent. w sposób płynny można właczyć elementy szybkościowe i el wytrzymałości tempowej w długie wybiegania poprzez przebiezki, albo trening w terenie pofałdowanym...
            
			
									
									bez nacisku na szybkość i WT ale jednak takie treningi też trzeba wplatać w trening objętościowy. przecież to nie jest tak że w zimie tylko OWB1, a na wiosnę tylko WT i SB... trzeba robić wszystko tylko zmieniać akcent. w sposób płynny można właczyć elementy szybkościowe i el wytrzymałości tempowej w długie wybiegania poprzez przebiezki, albo trening w terenie pofałdowanym...
SBBP.WAW.PL
						- Oli
 - Rozgrzewający Się

 - Posty: 23
 - Rejestracja: 12 sty 2003, 20:42
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Zielona Góra
 
Dziękuje.Porady wezmę do serca. Wczorajszy sprawdzian i może coś "ostrego "dopiero za miesiąc. To narazie tyle z rozpusty. 
Pytanie kiedy przed maratonem w Dębnie ropocząć "ostrzej " i ukierunkowanie. I podrugie czy biegacz- amator chcący przebiec 2-gi raz maraton powinien w drugim etapie przygotowań mieć program jak zawansowani (tylko mniejszy kilometraż i prędkości).
Jak próbować oszacować tempo do maratonu.
Jeszcze raz dzięki za odzew i naprowadzanie na dobrą drogę.
Tomasz
            
			
									
									Pytanie kiedy przed maratonem w Dębnie ropocząć "ostrzej " i ukierunkowanie. I podrugie czy biegacz- amator chcący przebiec 2-gi raz maraton powinien w drugim etapie przygotowań mieć program jak zawansowani (tylko mniejszy kilometraż i prędkości).
Jak próbować oszacować tempo do maratonu.
Jeszcze raz dzięki za odzew i naprowadzanie na dobrą drogę.
Tomasz
Tomasz
						- 
				deckard
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 808
 - Rejestracja: 04 lip 2003, 11:00
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Warszawa, Żoliborz
 
SBBP.WAW.PL
						- Oli
 - Rozgrzewający Się

 - Posty: 23
 - Rejestracja: 12 sty 2003, 20:42
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Zielona Góra
 
Posiadam książkę Pana Skarżyńskiego ale odnosze wrażenie że trening do maratonu jest wyższym stopniem wtajemniczenia po przeczytaniu tej bardzo ciekawej lektury.
            
			
									
									Tomasz
						


