To co Wy za sztelongi robiliście. Dobrze, że Iza jest po rehabilitacjiMendel pisze:Niestety jutro będę musiał opuścić BBL... Naciągnąłem mięśnie pleców i ledwo chodze o bieganiu nie wspomnę miłej zabawy


Dostałem lanie bo byłem niegrzecznyolotraper pisze:To co Wy za sztelongi robiliście. Dobrze, że Iza jest po rehabilitacjiMendel pisze:Niestety jutro będę musiał opuścić BBL... Naciągnąłem mięśnie pleców i ledwo chodze o bieganiu nie wspomnę miłej zabawy. Tylko znów się nie zapomnijcie
Biegałeś na orbitreku w kolcach?olotraper pisze:Na razie biegałem na orbitreku, ale wypróbujęwolfi pisze:A kilka osób reprezentowało BBL dzisiaj w Mysłowicach. Rewelacyjna, wymagająca trasa, było na niej dosłownie wszystkoI piękne medale.
I Olo testowalem wreszcie kolce z Lidla. Chodzi sie w nich ciezko po asfalcie. Ale biega sie swietnie w warunkach takich jak dzisiaj. Tylko spokojnie, bo jak z Krzyśkiem przyspieszylismy to zacząłem je gubic
Zimowe wbieganie na Baranią Górę, dobrze brzmi, pachnie przygodą
Nie w kapciach i gatkach, ale nie w tereniewolfi pisze:Biegałeś na orbitreku w kolcach?olotraper pisze:Na razie biegałem na orbitreku, ale wypróbujęwolfi pisze:A kilka osób reprezentowało BBL dzisiaj w Mysłowicach. Rewelacyjna, wymagająca trasa, było na niej dosłownie wszystkoI piękne medale.
I Olo testowalem wreszcie kolce z Lidla. Chodzi sie w nich ciezko po asfalcie. Ale biega sie swietnie w warunkach takich jak dzisiaj. Tylko spokojnie, bo jak z Krzyśkiem przyspieszylismy to zacząłem je gubic
Zimowe wbieganie na Baranią Górę, dobrze brzmi, pachnie przygodą
olotraper pisze:Ale to wbieg na górę, a nie wyprawaMadalein pisze:Ja chętnie się wybiorę na weekendową wyprawę:)
A tak z ciekawości ile czasu trwa taki cross, czy wbiega się w rakach, czy rakietach śnieżnych. Byłem Zimą na Baraniej, dokładnie na Przysłopie, ale na nartach.
W sobotę ćwiczyłem podbiegi, ale intuicja mi mówi, że na Baranią to za mało.
olotraper pisze:Ale to wbieg na górę, a nie wyprawaMadalein pisze:Ja chętnie się wybiorę na weekendową wyprawę:)
A tak z ciekawości ile czasu trwa taki cross, czy wbiega się w rakach, czy rakietach śnieżnych. Byłem Zimą na Baraniej, dokładnie na Przysłopie, ale na nartach.
W sobotę ćwiczyłem podbiegi, ale intuicja mi mówi, że na Baranią to za mało.
turek75_31 pisze:Vitam
Tylko czemu ktoś wymyślił żeby jechać w walentynki?
Bez sensu święto ale moja miła go obchodzi. Pewnie na złośc mi robi bo w zeszłym roku nie obchodziła.
Pozdrawiam
Piotr
i wszytsko nabiera kolorów.Chester04 pisze:Do wyjazdu i my :
- Chester
- Dawid