yacool pisze:
Od rąk zaczynam pracę nad poprawą techniki. Czy to ściema? Możliwe, ale nie zdarzyło mi się, bym kogoś tym nie zaskoczył.
Mnie to Jacek nie zaskoczyło, mi się wydaje, że ręce to jest właśnie najpopularniejszy sposób zagajania o technice, taki rzekłbym "chwytliwy". Ale zajęcia dotyczące techniki które robisz (te które robiłeś w Szklarskiej, te które robisz w Poznaniu) są kompleksowe, całościowe i podobają mi się. Z Tobą nie zgadzam się w innym zakresie

- w traktowaniu techniki jako elementu głównego. Choć jeśli przyjąć, że technika jest tylko efektem ubocznym, obrazem pokazującym niedoskonałości rozwoju naszego ciała jako biegaczy, to dążymy do tego samego.