Adam77 - bieganie dla przyjemności

Moderator: infernal

adam77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 521
Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28

Nieprzeczytany post

24.06.2011
Dzisiaj basen.

Obrazek
Basen 25 metrowy
20 długości tempo luźne - żabka
10 x 2 długości kraul - szybko/2 długości żabka - luźno
10 długości tempo luźne - żabka

W sumie wyszło 70 basenów. Jakoś nadzwyczajnie dobrze mi idzie to pływanie. Muszę się podszkolić w pływaniu kraulem bo trochę technika kuleje natomiast jeżeli chodzi o żabkę to nie mam sobie nic do zarzucenia :) Jak pływam żabką potrafię utrzymać dość szybkie tempo bez mega zadyszki przy kraulu już nie jest tak kolorowo.

Obrazek
Kąpielówki, okulary

Obrazek
Śniadanie - truskawki, banan, płatki owsiane, mleko
Śniadanie2 - 2 kanapki pumpernikla z pomidorem, 4 jajka
"Obiad" - jabłko, kromka pumpernikla, serek wiejski
Obiad - ziemniaki, filet z kurczaka, surówka, tzatziki
Kolacja - jeszcze nie wiem ale coś lekkiego

Jutro raczej wolne o wszelakich sportów.
W poniedziałek idę do ortopedy i postaram się nie biegać do wizyty :oczko:
Trochę dzisiaj śledziłem losy "rzeźników" - czas jaki wykręcili zwycięzcy jest jakiś "nienormalny" :oczko: Ciekawe jak tam Kulawy.
Pozdrawiam.
New Balance but biegowy
adam77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 521
Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28

Nieprzeczytany post

Zrobiłem sobie kilka dni przerwy od biegania. W sobotę miałem całkowicie wolne od wszelakich sportów. W niedzielę natomiast wybrałem się z kolegą pojeździć na rowerze no i wyszło jakieś 60km w tempie wcale nie takim spokojnym jak dla mnie ponieważ kolega był na szosówce ale ogólnie było świetnie. Wieczorem dopadły mnie jakieś dreszcze i gorączka więc poniedziałek był pod znakiem lekarzy - internista i ortopeda. Lekarka internistka stwierdziła, że to jakiś wirus, trzeba wyleżeć i przepisała leki. Ortopeda stwierdził, że mój ból kolana pojawiający się po biegu to sprawy przeciążeniowe. Dostałem jakieś leki, kazał robić okłady z lodu i psikać jakimś sprayem no i ograniczyć na parę dni bieganie za to nie miał nic przeciwko rowerowi i basenowi ufff :)
Dzisiaj się już czuję znacznie lepiej (na szczęście mnie się takie wirusy póki co długo nie trzymają) więc postanowiłem w ramach rehabilitacji pojeździć na rowerze :) zrobiłem 30km w tym pod koniec kilka stromych podjazdów. Zaraz idę się zdrzemnąć :) Pozdrawiam.
adam77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 521
Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28

Nieprzeczytany post

Ostatnio raz tylko byłem biegać a tak to basen lub rower.

28.06.2011
Wirus szybko minął. Bardzo szybko. Zrobiłem 30 km na rowerze w tym pod koniec kilka podjazdów. Wszystko w tempie spokojnym, wysoka kadencja. Fajnie się jeździło aczkolwiek pobiegał bym sobie :)

29.06.2011
Nie wytrzymałem i poszedłem pobiegać. 60' biegu w terenie. Satysfakcja niesamowita, biegało się super, zero zmęczenia. Po treningu 10' rozciągania. Niestety znowu kolano bolało po treningu, na drugi dzień również. Ehhhh trzeba było siedzieć w domu jak ortopeda zalecał.

01.07.2011
Dzisiaj już zgodnie z zaleceniami ortopedy poszedłem na basen :)

Obrazek
Basen 25 metrowy
20 długości tempo luźne - żabka
5 x 3 długości kraul - szybko/1 długości żabka - luźno
10 długości zmiennym - kraul/żabka - luźno
Później zaczęła się męczarnia. Podszedłem do ratownika zagadać o jakieś lekcje kraula itd. Powiedział, że udzieli mi kilka wskazówek bez problemu i za friko. Pogadaliśmy co i jak no i dał mi deskę do pływania i kazał mi pływać kraulem z deską przed sobą robiąc wdechy co 3 czyli raz lewa raz prawa - makabra :bum: Na początku ledwo potrafiłem przepłynąć tak do połowy basenu hahaha potem już jakoś szło. Na pewno będę to ćwiczył. Nie wiem ile tutaj przepłynąłem długości bo nie liczyłem. Starałem się skupić na poprawności ćwiczenia i technice.

Samopoczucie po basenie bardzo dobre mimo konkretnego zmęczenia.

Obrazek
Kąpielówki, okulary

Obrazek
Śniadanie - kanapki razowca z tofu i pomidorem
Obiad - zupa kalafiorowa
Kolacja - kanapki z tofu, twarogiem, pomidor, cebula
Kolacja2- 2 jajka, ogórek zielony, kawałek awokado

Jutro idę na zajęcia ze spinningu, chciałem iść na rower ale ma lać wiec korzystam z dobrodziejstw karty multisport i zobaczymy jak będzie. Generalnie brzydzę się bieganiem na bieżni mechanicznej i całym tym indoor cycling w środku lata no ale nie da rady inaczej.

Pozdrawiam.
adam77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 521
Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28

Nieprzeczytany post

02.07.2011
Miał być spinning ale trafiłem na okno pogodowe i poszedłem na rower. Z tego co pamiętam wyszło jakieś 50km.

04.07.2011
W poniedziałek zaliczyłem basen. Jakieś 1500m z tego połowa kraule, połowa żabką. Później jeszcze wyskoczyłem na rower spotkać się z ekipą z salomona. Czysta rekreacja.

06.07.2011
Nooo w środę poszalałem :) Pożyczyłem od brata szosówkę, kolega podjechał autem do mnie do pracy zapakowaliśmy rowery na dach i pojechaliśmy do Międzybrodzia Bialskiego pojeździć. Zrobiliśmy około 50km na szosie po górach zaliczając mega podjazd :) na Magurkę Wilkowicką, wg fachowców jest to 5 najtrudniejszy podjazd w Polsce, tutaj link: http://www.genetyk.com/podjazdy/magurka1.html, makabra myślałem, że zejdę :)
Jakby ktoś był zainteresowany to zapraszam do galerii: http://all-mountain.pl/zdjecia/g83/index.html

08.07.2011
W czwartek nie było mowy o żadnym bieganiu, rowerze itd. :) Ale w piątek wybrałem się na basen:
500m żabka - luźno
5x 100m kraul-szybko/p 25m żabka luźno
500m zmiennym - kraul/żabka - luźno

No i najważniejsze po przyjściu z basenu i obiedzie odpocząłem trochę i postanowiłem pójść potruchtać i zobaczyć co się wydarzy :) Pobiegałem 40 minut, luźne tempo. Kolano lekko bolało ale po przyjściu do domu luz, prawie zero bólu. Zobaczymy, może pójdę potruchtać w poniedziałek znowu.

Uff ale się napisałem.
Pozdrawiam.
adam77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 521
Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich po długiej przerwie i wszystkiego dobrego w nowym roku :)
Na szczęście przerwa była tylko od pisania bloga ale nie od biegania. Po kontuzji śladu już nie ma ale niestety nie poszło tak łatwo. Praktycznie cały lipiec nie biegałem no i od połowy sierpnia zacząłem biegać, oczywiście na początku delikatnie. W lipcu zrobiłem całkowitą przerwę od biegania, roweru i basenu, natomiast wróciłem na siłownię i nie ma jak to ciężkie siady, ciągi itd :) . Od września to właściwie już normalne bieganie ale cały czas bez planu, czysta rekreacja i na czuja :) Na siłownię staram się uczęszczać regularnie jeżeli tylko mi czas pozwala.

Dobra, wypiska treningu z wtorku:
Obrazek
Rwanie na wykrok - 5x6 (po 3 na nogę)
Przysiady ze sztangą - 3x5
Rumuński ciąg - 3x8
Pompki na poręczach - 3x5 (z doczepionym ciężarem), 1x8 (ciężar ciała)
Wyciskanie hantli na siedząco - 3 x10
Wznosy prostych nóg na drążku - 2x10
Plank z obciążeniem - 2x30 sekund
Jakieś brzuszki jeszcze były i jakieś 10 minut rozciągania
Trening bardzo fajny, krótkie przerwy (60s), wszystko wykonywane dynamicznie z zapasem siłowym.

Trening dzisiejszy
Obrazek
15' truchtu
10' rozgrzewki - dynamiczne rozciąganie, wymachy, skipy, podskoki i inne pierdoły :)
2 x 30'' szybko/1' spokojny bieg
8 x 1' szybko/2' spokojny bieg
3x20'' szybko/1' spokojny bieg
10' truchtu
10' rozciągania

Super mi się biegało mimo fatalnej pogody. Samopoczucie po treningu bardzo dobre.

Obrazek
New Balance RC769WB - nowy nabytek - biega się elegancko :)

Obrazek
Śniadanie - jabłko, pomarańcza, 2 kromki razowca z serem żółtym, serek wiejski
Obiad - zupa krem z brokułów, mielone, surówki, ziemniaki
Kolacja1 - kasza jaglana z jabłkiem, rodzynkami i cynamonem, twaróg chudy
Kolacja2 - jajko, kabanos, trochę warzyw, orzechy

Jutro w planie wolne a w piątek jak się wyrobie to pobiegam.
Pozdrawiam.
adam77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 521
Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28

Nieprzeczytany post

Przeglądając blog kolegi Wacława wspominał on o następującej pozycji "Running fast and injury free" by Gordon Pirie. Trochę poczytałem i co mnie bardzo ucieszyło to gość podaje sensowne ćwiczenia i zakresy powtórzeń w treningu siłowym :) Konkret :)
adam77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 521
Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28

Nieprzeczytany post

13.01.2012
Dzisiaj zajob w robocie i cholernie mi się nie chciało wychodzić z domu. No ale jakoś się zmobilizowałem i było ok :)

Obrazek
60' spokojnego biegu
Bez szału, po prostu trzeba było trochę poczłapać :) Tak mnie to rozleniwiło, że rozciągać mi się odechciało :)

Obrazek
New Balance RC769WB

Obrazek
Śniadanie - jabłko, 3 kromki razowca z serem, serek wiejski
Obiad - ziemniaki, ryba, surówka
"Podwieczorek" - jogurt, banan, płatki owsiane
Kolacja - kasza gryczana, kurczak z warzywami

Jutro mam w planie siłownię no ale zobaczymy :)
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 16 sty 2012, 10:37 przez adam77, łącznie zmieniany 1 raz.
adam77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 521
Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28

Nieprzeczytany post

14.01.2012
Siła :)

Obrazek
Przysiady "przednie" - 3x6
Zarzut sztangi - 3x5
Wybicie na nożyce - 3x6
Wyskoki ze sztangą (mniejsza, około 10kg) - 2x10
Drążek - 3x6
Wyciskanie hantli na ławce "skośnej" - 3x6
Brzuch - dużo :)

Krótkie przerwy, ciężary z zapasem, czyli wszystko elegancko, dynamicznie.

Obrazek
Sztanga, hantle, drążek, stojaki, ławka - czyli bez zbędnych pierdół :)

Obrazek
Śniadanie - serek wiejski, pomarańcza, jogurt, płatki, kromka chleba razowego z serem
Śniadanie2 - trochę kaszy gryczanej, kawałek kurczaka z warzywami
Obiad - ryż brązowy, wołowina, warzywa

Jeszcze jakieś owoce były w międzyczasie. Dzisiaj jakoś dużo jem jakiegoś apetytu wilczego dostałem :)
Jutro w planie bieganie, jak da rade to kros.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 16 sty 2012, 10:37 przez adam77, łącznie zmieniany 1 raz.
adam77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 521
Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28

Nieprzeczytany post

15.01.2012
Dzisiaj w planie był kros i mimo wątpliwości, żeby sobie nogi nie skręcić bo śniegu napadało pobiegłem w teren.

Obrazek
10' spokojnego biegu
10' rozciągania dynamicznego, skipy na rozgrzewkę, wymachy itd
40' krosu - szybkie tempo
5x40m szybkie przebieżki na lekkim podbiegu/p trucht
5' truchtu
10' rozciągania

Na początku ciężko się biegło ale po rozgrzewce już poszło gładko. Samopoczucie po treningu bardzo dobre.

Obrazek
Asics Gel Trabuco

Obrazek
Śniadanie, płatki owsiane, jabłko, jogurt, orzechy, 2 kromki razowca z jajkiem i ogórkiem kiszonym
Obiad - ziemniaki, surówka, dorsz
Kolacja - 2 kromki razowca, makrela wędzona, warzywa

Jutro w planie jakieś szybsze bieganie ale zobaczymy od samopoczucia i pogody.
Pozdrawiam.
adam77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 521
Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28

Nieprzeczytany post

16.01.2012
Ciężko było :oczko:

Obrazek
15' spokojnego biegu w tym pod koniec wymachy, skipy itd. Wszytko w ruchu.
2x30'' szybko/ 1' spokojny bieg
5' szybko/3' spokojny bieg
3' szybko/3' spokojny bieg
4' szybko/2' spokojny bieg
2' szybko/2' marsz (padałem na pysk) :bum:
10' truchtu
10' rozciągania

Uff ciężki trening a to ze względu na świeży śnieg no ale i tak wolę taką łagodną zimę z lekkim mrozem i śniegiem niż to dziadostwo co było przez ostatnie kilka tygodni. Samopoczucie po treningu - zmęczony fest. Prysznic i drugie śniadanie postawiły mnie na nogi :)

Obrazek
New Balance 848 - jednak wolę moje nowe startówki.

Obrazek
Śniadanie1 (przed biegiem) - płatki owsiane, jabłko, jogurt, kawałek banana
Śniadanie2 (po biegu) - pomarańcza, kasza jaglana z rodzynkami, jabłkiem, cynamonem + twaróg

Oczywiście jeszcze będzie obiad i kolacja :)
Jutro siłownia lub wolne.
Pozdrawiam.
adam77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 521
Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28

Nieprzeczytany post

17.01.2012
Siłownia

Obrazek
Rwanie na wykrok - 5x6 (po 3 na nogę)
Przysiady ze sztangą - 3x6
"Rumuński ciąg" - 3x6
Pompki na poręczach - 3x6 (z doczepionym ciężarem), 1x8 (ciężar ciała)
Zarzut i wyciskanie hantli - 3x8
Wznosy prostych nóg na drążku - 2x8
"Plank" z obciążeniem - 2x30 sekund
Plus jeszcze trochę zwykłych brzuszków.

Udany trening. Myślałem, że nogi będą zmęczone po krosie niedzielnym i wczorajszym treningu ale nawet było nieźle. Wszystko z zapasem siłowym i na krótkich przerwach.

Obrazek
Sztanga, hantle, drążek, stojaki.

Obrazek
Śniadanie1 - płatki owsiane, mleko, banan, orzechy, pestki dyni, kromka razowca, twaróg
Śniadanie2 - po treningu - owoce i kefir, w domu - razowiec, jajecznica

Jeszcze będzie obiad i kolacja. Ostatnio w ogóle nie jem słodyczy, nie używam cukru i mimo tego, że ogólnie jem nie mało to waga powoli leci w dół. Elegancko :)

Jutro chciałbym pobiegać.
Pozdrawiam.
adam77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 521
Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28

Nieprzeczytany post

Wypiska z środy:
18.01.2012
Nie miałem ochoty na jakieś długie bieganie i zrobiłem trochę siły biegowej i ćwiczeń skocznościowych.

Obrazek
30' spokojnego biegu (ostatnie 10' to rozgrzewka w truchcie - krążenia, wymachy itd)
Skip A - 3x50m
Skip A 30m + wieloskok 30m - x3
Skoki na jednej nodze z mocnym unoszeniem nogi "pracującej" (coś a'la skip A na jednej nodze) - 6x10 (po 3 serie na nogę)
Skoki z miejsca obunóż - 5x5
Przebieżki - 6x80m
10' truchtu
10' rozciągania

Wszystkie ćwiczenia robione na lekkim wzniesieniu i na pełnym odpoczynku. Miało być dynamicznie i na pełnej
k..... :oczko: i było. Przebieżki już po płaskim.
Samopoczucie po treningu bardzo dobre.

Obrazek
New Balance 848

Obrazek
Śniadanie - płatki owsiane z mlekiem, bananem, rodzynkami, cynamonem, twaróg
Śniadanie2 - kasza jaglana z jabłkiem rodzynkami i cynamonem, twaróg
Obiad - kem z kalafiora, mielone, ziemniaki, surówki
Kolacja - 2 kromki razowca, warzywa, serek wiejski

W ciągu dnia wpadło trochę owoców jeszcze.
Dzisiaj wolne a jutro w planie siłownia.
Pozdrawiam.
adam77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 521
Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28

Nieprzeczytany post

20.01.2011
Dzisiaj w sumie pomyślałem, że jednak pójdę pobiegać a na siłownię pojadę jutro ale jak wyszedłem rano to było tak ślisko, że masakra. Kurde jak już śnieg spadł to mogło się to trochę chociaż utrzymać a teraz to pewnie przez parę dni będzie takie dziadostwo. Aaaaa no i w końcu pojechałem na siłownię.

Obrazek
Od dzisiaj będę używał w niektórych ćwiczeniach angielskojęzycznych nazw bo tak jest krócej i wygodniej.

Power clean - 5x3
Snatch high pull - 3x5
Front squat - 2x4, 1x5, 1x6
Push press - 3x6
Pull ups - 3x7
Dumbell press - 3x8
Brzuch - kilka serii różnych ćwiczeń
10' rozciagania

Fajny trening mimo, że robiony dość wcześnie bo już o 6:50 byłem na siłowni :bum: ale są tego plusy bo może było 5 osób i cała siłownia dla mnie :)

Obrazek
Sztanga, hantle, drążek, stojaki.

Obrazek
Śniadanie - płatki owsiane, mleko, rodzynki, banan, śliwki suszone, twaróg + trochę oliwy z oliwek
"Śniadanie" 2 (po treningu) - owoce, ryż brązowy, kawałek dorsza (normalnie tak nie jem o 9:30 rano :) ale dzisiaj tak się złożyło)

Jutro w planie bieganie, mam nadzieję, że nie będzie lodowiska w parku.
Pozdrawiam.
adam77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 521
Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28

Nieprzeczytany post

22.01.2012
Wczoraj miałem zrobić trening ale jak zadzwonił budzik to stwierdziłem, że muszę się wyspać a dodatkowy dzień wolnego nie zaszkodzi :oczko: . Dzisiaj chciałem zrobić jakiegoś konkretnego krosa ale ze względu na warunki nic z tego nie wyszło.

Obrazek
15' spokojnego biegu
30' krosu (wolne tempo ze względu na to, że było po kostki wody i błota)
20'' szybko/40'' spokojny bieg x7
10' truchtu
10' rozciągania + drążek 30 powtórzeń w kilku seriach

Kurde wkurza mnie już ta pogoda na maksa, mogła by się zdecydować i niech napada śniegu i złapie mróz lub stopnieje to wszystko i będzie spokój. Mimo wszystko samopoczucie po treningu bardzo dobre.

Obrazek
New Balance 848 - do biegania w takich warunkach nadają się znakomicie.

Obrazek
Śniadanie1 - kasza jaglana z rodzynkami, jabłkiem i cynamonem, twaróg
Śniadanie1 - grejpfrut, kasza jaglana z rodzynkami, jabłkiem i cynamonem, twaróg (nagotowałem tej kaszy dla pięciu :) )
Obiad - ryż brązowy, wołowina z warzywami i ananasem, surówka
Kolacja - kromka razowca, makrela wędzona, pomidor, papryka

Jutro w planie siłownia a jak wyjdzie to zobaczymy :oczko:
Pozdrawiam.
adam77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 521
Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28

Nieprzeczytany post

23.01.2012
Wszystko zgodnie z planem czyli siłownia.

Obrazek
Split snatch - 1x6, 2x4
Back squat - 2x3, 2x5
Romanian deadlift - 3x6
Dips - 3x6 (z doczepionym ciężarem), 1x8 (ciężar ciała)
Dumbbell push press - 3 x8
Wznosy prostych nóg na drążku - 2x8
Plank (z ciężarem na plecach) - 1x40''
"Brzuszki" z obciążeniem na ławeczce głową w dół - 1x10
Brzuszki Jandy (Janda sit up) - 2x15

Fajnie się ćwiczyło, bo mimo, że pojechałem od razu po robocie to byłem w miarę wyspany bo wczoraj padłem dość wcześnie spać i byłem dzisiaj wypoczęty. Samopoczucie po treningu bardzo dobre.

Obrazek
Sztanga, hantle, drążek, stojaki.

Obrazek
Śniadanie - jogurt, jabłko, płatki owsiane, orzechy włoskie, 2 kromki razowca z serem, serek wiejski
Obiad - barszcz, ziemniaki, surówka, filet z kury (stołówka zakładowa to fajna sprawa :) )
Po treningu - ryż basmati, wołowina z warzywami i ananasem
Kolacja - kromka razowca, pomidor, brokuły, twaróg, oliwa z oliwek

Kupiłem dzisiaj nowy nr biegania. Kurde trochę się zawiodłem bo objętość niby większa ale to co mnie zainteresowało zajęło mi godzinkę z przerwami i tyle :ojoj: Fajny jest felieton Kulawego :) dużo racji ma chop bo co by nie gadać jest wśród braci biegowej jakaś taka szajba węglowodanowa :)

Jutro mam ambitny plan pójść biegać przed robotą hmmmm zobaczymy bo w lato nie mam z tym problemów no ale w zimę ... może być ciężko :oczko:
Pozdrawiam.
ODPOWIEDZ