
Pozdrawiam i dziękuję z góry za jakiekolwiek informacje.
Sam jestem poczatkujacy ale wydaje mi sie ze biegasz raczej szybko ale chyba nie za szybko. To co sie moglo stac to ze rozbudowales sobie miesnie a te waza wiecej niz tluszcz i stad moze byc ten przyrost. Mysle ze niedlugo powinienes zauwazyc spadek wagi. Nie napisales czy biegasz tym samym tempem czy robisz np jakies szybsze interwaly tudziez przebiezki. Jesli nie to zacznij robic chociazby przebiezki na koniec treningu, to jest dosc wazne w procesie chudniecia (rozbudowuje mitochondria w miesniach odpowiedzialne za spalanie kwasow tluszczowych).lebki pisze:Witam. Od 1 listopada systematycznie biegam co drugi dzień. W listopadzie zrobiłem około 50 km , w grudniu 90. Potrafię już przebiec 10 km w około 53 min. Przed rozpoczęciem treningów ważyłem ok 90kg. Dodam iż odżywiam zdrowo, wszystko praktycznie gotuję na parze, staram się unikać słodyczy itp. Dzisiaj rano wszedłem na wagę i okazało się, że ważę 92kg :| Mimo iż waga jest większa to mam wrażenie, że zgubiłem przez te dwa miesiące trochę "oponki". Proszę podpowiedzcie, czym może być spowodowany taki stan? Treningi przeprowadzam systematycznie, staram się biegać w tempie konwersacyjnym (nie mam pulsometru), ale wychodzi mi ok 5:25/km więc chyba nie jest tak tragicznie. A może po prostu to jakieś wahnięcie wagi tymczasowe (chociaż raczej wolałbym wahnięcia w drugą stronę)...
Pozdrawiam i dziękuję z góry za jakiekolwiek informacje.
fantom pisze:...miesnie a te waza wiecej niz tluszcz....
dokładnie, ostatnio amerykańscy naukowcy dowiedli, że 1 kilogram mięśni waży więcej niż 1 kilogram tłuszczu...Vincent pisze:...mięśnie są cięższe od tłuszczu...
To juz bylo wiadomo dawno temu wiec brawa dla nich, dowiedli to co bylo juz dowiedzioneooco pisze:fantom pisze:...miesnie a te waza wiecej niz tluszcz....dokładnie, ostatnio amerykańscy naukowcy dowiedli, że 1 kilogram mięśni waży więcej niż 1 kilogram tłuszczu...Vincent pisze:...mięśnie są cięższe od tłuszczu...
Hi !lebki pisze:Witam. Od 1 listopada systematycznie biegam co drugi dzień. W listopadzie zrobiłem około 50 km , w grudniu 90. Potrafię już przebiec 10 km w około 53 min. Przed rozpoczęciem treningów ważyłem ok 90kg. Dodam iż odżywiam zdrowo, wszystko praktycznie gotuję na parze, staram się unikać słodyczy itp. Dzisiaj rano wszedłem na wagę i okazało się, że ważę 92kg :| Mimo iż waga jest większa to mam wrażenie, że zgubiłem przez te dwa miesiące trochę "oponki". Proszę podpowiedzcie, czym może być spowodowany taki stan? Treningi przeprowadzam systematycznie, staram się biegać w tempie konwersacyjnym (nie mam pulsometru), ale wychodzi mi ok 5:25/km więc chyba nie jest tak tragicznie. A może po prostu to jakieś wahnięcie wagi tymczasowe (chociaż raczej wolałbym wahnięcia w drugą stronę)...
Pozdrawiam i dziękuję z góry za jakiekolwiek informacje.
ooco pisze: dokładnie, ostatnio amerykańscy naukowcy dowiedli, że 1 kilogram mięśni waży więcej niż 1 kilogram tłuszczu...
No tak, ale skoro czytasz ze zrozumieniem to musiałeś zauważyć, że napisałem iż zacząłem biegać od listopada (czyli wcześniej nigdy nie biegałem) w grudniu zrobiłem już 90 km, a na dzień dzisiejszy wychodzi mi ok 30 km na tydzień. Poza tym jako raczej typ kanapowy z siedzącą pracą, który nigdy nie biegał, miałbym lekki problem, żeby zacząć od razu biegać po godzinie, nie sądzisz ?marcusss pisze:Hi !lebki pisze:Witam. Od 1 listopada systematycznie biegam co drugi dzień. W listopadzie zrobiłem około 50 km , w grudniu 90. Potrafię już przebiec 10 km w około 53 min. Przed rozpoczęciem treningów ważyłem ok 90kg. Dodam iż odżywiam zdrowo, wszystko praktycznie gotuję na parze, staram się unikać słodyczy itp. Dzisiaj rano wszedłem na wagę i okazało się, że ważę 92kg :| Mimo iż waga jest większa to mam wrażenie, że zgubiłem przez te dwa miesiące trochę "oponki". Proszę podpowiedzcie, czym może być spowodowany taki stan? Treningi przeprowadzam systematycznie, staram się biegać w tempie konwersacyjnym (nie mam pulsometru), ale wychodzi mi ok 5:25/km więc chyba nie jest tak tragicznie. A może po prostu to jakieś wahnięcie wagi tymczasowe (chociaż raczej wolałbym wahnięcia w drugą stronę)...
Pozdrawiam i dziękuję z góry za jakiekolwiek informacje.
Czegoś tu nie rozumiem regularnie to i moze ale w/g obliczen moich: listopad 15 treningów Łaczny kilometrarz 50 km 50:15=3,33 km na trening z podanym tempem to jakieś niecałe 20 min na trening to chyba zdecydowanie za mało na cokolwiek poza satysfakcją że się wyszło z domu.
Sorry za uszczypliwość ale tak to wygląda dla czytajacego ze zrozumieniem
Jeżeli mam coś radzić to lepiej wolniej biegać ale wydłuzyć czas treningu do godziny.