MARATON W 2:45
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 10 sty 2012, 17:08
- Życiówka na 10k: 36:16
- Życiówka w maratonie: 03:07:11
- Lokalizacja: Kraków
Witam. Zaczynam przygotowania na taki czas jak w temacie na maraton. Jest ktos w stanie mi pomoc? Jakies wskazówki? Biegam tygodniowo 95-115km. raz w tygodniu interwaly, raz siła biegowa, raz wybieganie ok 30km, reszta dni to 10km (mniej wiecej w czasie 39min) + jeszcze dokladam ok 5km tak zeby 15km wyszlo mi w czasie =59min, no i jeszcze 5km zeby razem bylo 20km.Generalnie te 220km zajmuje mi jakies 1:20h. Jesli ktos chcialby mi pomoc to odpowiadam na wszystkei pytania! Z gory dziekuje za pomoc
- zukow2
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 693
- Rejestracja: 01 paź 2007, 08:19
- Życiówka na 10k: 36:00
- Życiówka w maratonie: 2,52,20
- Lokalizacja: PRZEMYśL-KRÓWNIKI
ambitnie jak na pierwszy maraton.
napisz co do tej pory biegałeś-jakie dystanse i jakie czasy.
nie jestem trenerem ani expertem, pytam z ciekawości bo sam celuję w ten wynik ale może w 2013
napisz co do tej pory biegałeś-jakie dystanse i jakie czasy.
nie jestem trenerem ani expertem, pytam z ciekawości bo sam celuję w ten wynik ale może w 2013

Szafa Biegacza i http://szafabiegacza.com/
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13852
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Co mozesz na dyche wycisnac?mrozikkrk pisze:Witam. Zaczynam przygotowania na taki czas jak w temacie na maraton. Jest ktos w stanie mi pomoc? Jakies wskazówki? Biegam tygodniowo 95-115km. raz w tygodniu interwaly, raz siła biegowa, raz wybieganie ok 30km, reszta dni to 10km (mniej wiecej w czasie 39min) + jeszcze dokladam ok 5km tak zeby 15km wyszlo mi w czasie =59min, no i jeszcze 5km zeby razem bylo 20km.Generalnie te 220km zajmuje mi jakies 1:20h. Jesli ktos chcialby mi pomoc to odpowiadam na wszystkei pytania! Z gory dziekuje za pomoc
Bez 35:xx nie ma szans.
Tej reszty nie zrozumialel calkiem: 220km? Na tydzien? Jako OWB2? 10km i dodajesz 5km? Jak dodajesz? Rozpisz troche twoj tydzien, to bedzie latwiej zrozumiec.
30km to chyba dopiero poczatek. 38 powinno sie biec na koniec.
Pozd.
Rolli
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
To ja Ci powiem takim treningiem daleko nie zajedziesz. Druga sprawa to ten odcinek 10km jest ok, czyli drugi zakres, ale 20km po 4.00 to już przesada, no chyba, że wykonane w BPS-ie, jeden czy dwa treningi. Nie rozumiem piszesz, że biegasz ten odcinek w pozostałe dni, bez wybiegań ? Napisz jeszcze czy te interwały i 30 km biegasz w ostatnich 8 tyg przyg czy cały okres. Jak miałbym Ci doradzić to biegać obecnie długie wybiegania ok 20-22 km. Dwa razy w tyg drugi zakres, jeden powiedzmy 45min, drugi 50min i zwiększając systematycznie czas biegu. Możesz zrobić dwie siły, najpierw jako skipy, potem połączenie skipów i wieloskoków, potem wieloskoki i podbiegi. Reszta wybiegania na tętnie ok 70% lub wolniej. W BPS-ie włączasz interwały np zaczynasz 12 razy 1km w tempie maratonu i stopniowo zwiększasz powtórzenia nawet do 15 powtórzeń. Możesz też robić dwójki, trójki, itp. Możesz biegać powiedzmy 8-10 razy 1km w tempie dychy, jeśli pasuje. Możesz biegać BNP, na przemian z BC2, bądź z interwałami. W bPS-ie także możesz wprowadzic długie biegi ok 30km. Tak musisz ułożyć aby ci podpasowało
R.S.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 10 sty 2012, 17:08
- Życiówka na 10k: 36:16
- Życiówka w maratonie: 03:07:11
- Lokalizacja: Kraków
to bedzie moj 3 maraton. pierwszy rok temu w kwietniu 3:47:11, w pazdzierniku poprawilem na 3:07:11. Nie trenowalem z trenerem i bez konkretnego planu.Duzo czytalem na necie o treningach i jakos to wplatywalem w swoje bieganie. moj tydzien wyglada tak:
poniedzialek 20km podzielone na: 10km ktore przebiegam mniej wiecej w 39min, biegne 5km troche wolniej tak zeby 15km zrobic w ok 59min, no i jeszcze 5km na zakonczenie treningu takim srednim tempem.
wtorek to 5km biegu w tempie 3:50, potem interwaly: 1min/ 2min odpoczynku x 10powtorzen,
sroda to podobne bieganie jak w poniedzialek,
czwartek mniejszy kilometraz, ok 15km tak dla odpoczecia ale w tempie takim zeby zrobic te 15km w w ok godzine, staram sie nie przekraczac godziny tylko biegac za kazdym razem szybciej no ale wiadomo zalezy od dnia..
piatek i sobota to ok 20km treningi podobne jak w poniedzialek i srode ale w sobote troche wolniej zeby na niedzielne wybieganie miec wiecej sily, ze jak juz mam biec te 30km to zeby nie biec wolno... przed i po kazdym treningu rozciaganie, w srody i piatki dorzucam na koniec 8-10 przyspieszen po 1minucie. mieszkam na 4 pietrze takze zawsze po treningu wbiegam i zbiegam 5-7 razy z gory na dol ale wbiegam skipami, jak juz jestem w domu jakies 400brzuszkow i rozciaganie. po przebudzeniu 10-15min na skakance. no i chyba tyle jesli chodzi o trening. suplementacja to standardowo carbo przed i po treningu, przed treningiem rowniez bcaa (xplode Olimp), na czczo Flexit na stawy,po obiedzie/posilku przedtreningowym vitaminy, czasem jakis baton jakies pol godziny przed treningiem. Jesli chodzi o diete to mam duzo nawykow zdrowego jedzenia gdyz kiedys 3 lata chodzilem na silownie i dosc mocno angazowalem diete w swoj trening takze wiem o co chodzi i kazdy posilek jest dobrze przemyslany. w tej chwili 10km robie w 38:25 ale w dosc zlych warunkach atmosferycznych (chodzi tu o wiatr;/ ) takze mysle ze jestem w stanie zejsc ponizej 38min. to chyba tyle o mnie:) teraz mozecie cos wiecej powiedziec?
poniedzialek 20km podzielone na: 10km ktore przebiegam mniej wiecej w 39min, biegne 5km troche wolniej tak zeby 15km zrobic w ok 59min, no i jeszcze 5km na zakonczenie treningu takim srednim tempem.
wtorek to 5km biegu w tempie 3:50, potem interwaly: 1min/ 2min odpoczynku x 10powtorzen,
sroda to podobne bieganie jak w poniedzialek,
czwartek mniejszy kilometraz, ok 15km tak dla odpoczecia ale w tempie takim zeby zrobic te 15km w w ok godzine, staram sie nie przekraczac godziny tylko biegac za kazdym razem szybciej no ale wiadomo zalezy od dnia..
piatek i sobota to ok 20km treningi podobne jak w poniedzialek i srode ale w sobote troche wolniej zeby na niedzielne wybieganie miec wiecej sily, ze jak juz mam biec te 30km to zeby nie biec wolno... przed i po kazdym treningu rozciaganie, w srody i piatki dorzucam na koniec 8-10 przyspieszen po 1minucie. mieszkam na 4 pietrze takze zawsze po treningu wbiegam i zbiegam 5-7 razy z gory na dol ale wbiegam skipami, jak juz jestem w domu jakies 400brzuszkow i rozciaganie. po przebudzeniu 10-15min na skakance. no i chyba tyle jesli chodzi o trening. suplementacja to standardowo carbo przed i po treningu, przed treningiem rowniez bcaa (xplode Olimp), na czczo Flexit na stawy,po obiedzie/posilku przedtreningowym vitaminy, czasem jakis baton jakies pol godziny przed treningiem. Jesli chodzi o diete to mam duzo nawykow zdrowego jedzenia gdyz kiedys 3 lata chodzilem na silownie i dosc mocno angazowalem diete w swoj trening takze wiem o co chodzi i kazdy posilek jest dobrze przemyslany. w tej chwili 10km robie w 38:25 ale w dosc zlych warunkach atmosferycznych (chodzi tu o wiatr;/ ) takze mysle ze jestem w stanie zejsc ponizej 38min. to chyba tyle o mnie:) teraz mozecie cos wiecej powiedziec?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 10 sty 2012, 17:08
- Życiówka na 10k: 36:16
- Życiówka w maratonie: 03:07:11
- Lokalizacja: Kraków
chcialbym dodac jeszcze ze nie jest to plan treningowy tylko powiedzialem sobie ze bede duzo biegal i probowal robic ja najlepsze czasy bez przetrenowania ani przemeczenia.. tak biegac mam zamiar o przed ostatniego tygodnia stycznia . czyli od 23 stycznia do maratonu zastanie 12tygodni i mysle ze w tym czasie da rade zrealizowac jakis porzadny plan przygotowujacy mnei na ten czas no ale wlasnie szukam kogos kto moglby mi w tym pomoc..
-
- Dyskutant
- Posty: 46
- Rejestracja: 25 kwie 2011, 19:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Sorka ale wydaje mi się, że trochę bujasz. Mówisz że 10km przebiegniesz w 38minut a na treningu biegnąc 20km przebiegasz pierwsze 10km w 39minut, a potem masz siłe na kolejne 10km
Więc nie wiem czy to twój błąd w zapisie twój czy coś innego. Po za tym nie znam się za bardzo, ale wydaje mi się, że to jest za duża objętość i zbyt duże tempo jak na taki ciągły trening.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
A dla mnie to jest plan treningowy nie do zrealizowania, strasznie monotonny, nie wierzę abyś tak trenował, bo to do niczego nie doprowadzi, no chyba, że dychę biegasz w 31min.
R.S.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 10 sty 2012, 17:08
- Życiówka na 10k: 36:16
- Życiówka w maratonie: 03:07:11
- Lokalizacja: Kraków
no ok w takim razie pomoc znajde gdzie indziej. nie rozumiem myslenia takiego ze "bujam"... po co mialbym to robic? chce cos osiagnac i poprostu zapierdalam. teraz zaczalem 3 tydzien takiego biegania wiec jeszzcze spokojnie wytrzymuje takie obciazenie treningowe. wiec coz.. dziekuje ze pomoc. bez odbioru!
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 10 sty 2012, 17:08
- Życiówka na 10k: 36:16
- Życiówka w maratonie: 03:07:11
- Lokalizacja: Kraków
no ok w takim razie pomoc znajde gdzie indziej. nie rozumiem myslenia takiego ze "bujam"... po co mialbym to robic? chce cos osiagnac i poprostu zapierdalam. teraz zaczalem 3 tydzien takiego biegania wiec jeszzcze spokojnie wytrzymuje takie obciazenie treningowe. wiec coz.. dziekuje ze pomoc. bez odbioru! MODERATORÓW PROSZE O USUNIECIE TEMATU!!!!!!!
-
- Stary Wyga
- Posty: 232
- Rejestracja: 27 sty 2011, 13:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jeżeli chcesz pomocy, to nie możesz się od razu obrażać, zwłaszcza że to co piszesz jest trochę niespójne. Żeby ocenić twój trening potrzebny jest twój aktualny czas np. na 10k - czas z zawodów. Jeżeli biegasz te treningi na tempach podanych, to z całą pewnością twóh czas na 10k jest lepszy niż podane 38:25 - i o to chodziło dyskutantom. A z tym treningiem daleko nie zajedziesz
- sebbor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1205
- Rejestracja: 03 lis 2008, 21:52
- Życiówka na 10k: 33:38
- Życiówka w maratonie: 2:38
- Lokalizacja: Poznań
Jeśli dobrze rozumiem:mrozikkrk pisze:10km (mniej wiecej w czasie 39min) + jeszcze dokladam ok 5km tak zeby 15km wyszlo mi w czasie =59min, no i jeszcze 5km zeby razem bylo 20km.Generalnie te 220km zajmuje mi jakies 1:20h.
10km w 39' ~3:54/km
+5km w 20' ~4:00/km
+5km w 21' ~4:12/km
Czyli te kolejne piątki po dyszce to prawie żadne zwolnienie...
Mierzysz tętno w trakcie treningów?
- KrzysiekWRC
- Rozgrzewający Się
- Posty: 23
- Rejestracja: 11 sty 2012, 09:47
- Życiówka na 10k: 39:01
- Życiówka w maratonie: 3:11:01
Przez jedną zimę z 3:07 na 2:45 bardzo ciężko jest zejść. Ja od siebie doradziłbym więcej wolniejszych a dłuższych biegów. Z tego co widzę to najwolniejsze prędkości treningowe oscylują w granicach 4min/km - w takim tempie trenuje czołówka naszych maratończyków. Czy kilometry na Twoich trasach sa dobrze wymierzone? Jak już ktoś wspomniał powyżej, powinieneś zrobić sobie w okresie przygotowawczym sprawdziany (najlepiej 10km i półmaraton). Myśląc o złamaniu 2:45 w maratonie, powinieneś uzyskać wyniki odpowiednio: 35:xx na dychę, oraz 1:18:xx w połówce.
40km to nie odległość, 40 stopni to nie mróz, 40% to nie wódka!
- kulawy pies
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
- Życiówka na 10k: słaba
- Życiówka w maratonie: megasłaba
- Lokalizacja: hol fejmu
ej, ziomek! przecież ty nawet nie musisz czekać do wiosny!
jeśli wytrzymałeś dwa tygodnie takiego treningu, to jesteś raptem o trzy konkretne long runy od swojego wymarzonego wyniku!
ja bym nie czekał do kwietnia, tylko pobiegł to już pod koniec lutego gdzieś na łeście.
...btw nie wiem skąd u ciebie taka forma już w styczniu, ale obawiam się, że do wiosny możesz jej nie dowieźć.
żeby nie było, że się tylko wyzłośliwiam - też się trochę ponapinam
:
tu masz 10 tyg przygotowań z których wyszło 2:38 - kilometrów mniej a i prędkości niższe.
może cię zainteresuje
zdrówko
jeśli wytrzymałeś dwa tygodnie takiego treningu, to jesteś raptem o trzy konkretne long runy od swojego wymarzonego wyniku!
ja bym nie czekał do kwietnia, tylko pobiegł to już pod koniec lutego gdzieś na łeście.
...btw nie wiem skąd u ciebie taka forma już w styczniu, ale obawiam się, że do wiosny możesz jej nie dowieźć.
żeby nie było, że się tylko wyzłośliwiam - też się trochę ponapinam

tu masz 10 tyg przygotowań z których wyszło 2:38 - kilometrów mniej a i prędkości niższe.
może cię zainteresuje
zdrówko
mastering the art of losing. even more.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
nie znasz sieKrzysiekWRC pisze:Przez jedną zimę z 3:07 na 2:45 bardzo ciężko jest zejść
