już tu byłam- komentarze
Moderator: infernal
- już tu byłam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 692
- Rejestracja: 04 sty 2012, 17:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Dzięki Dziewczyny,
melduję, że przeziębienie już zupełnie przeszło. Żeby tej zimy nie wróciło, zamierzam zacząć przyjmować pyłek pszczeli - ponoć super sprawa!
Wczoraj był odpoczynek, a dziś idę biegać pierwszy raz ever z towarzystwem.
Ciekawa jestem się będzie szurało z kimś, kto założę się, że biega szybciej ode mnie
melduję, że przeziębienie już zupełnie przeszło. Żeby tej zimy nie wróciło, zamierzam zacząć przyjmować pyłek pszczeli - ponoć super sprawa!
Wczoraj był odpoczynek, a dziś idę biegać pierwszy raz ever z towarzystwem.
Ciekawa jestem się będzie szurało z kimś, kto założę się, że biega szybciej ode mnie
I may not be there yet, but I'm closer than I was yesterday.
nie piszę, ale biegam
nie piszę, ale biegam
- już tu byłam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 692
- Rejestracja: 04 sty 2012, 17:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
@Księżna,
też mi się to podoba, to w zasadzie jest moim celem najpierwszym - by głowę resetować możliwie jak najczęściej
@LadyE, dziękuję, noc była faktycznie dobra. Sen mocny i jestem jak nowa
też mi się to podoba, to w zasadzie jest moim celem najpierwszym - by głowę resetować możliwie jak najczęściej
@LadyE, dziękuję, noc była faktycznie dobra. Sen mocny i jestem jak nowa
I may not be there yet, but I'm closer than I was yesterday.
nie piszę, ale biegam
nie piszę, ale biegam
- Kredk@
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 345
- Rejestracja: 28 lut 2011, 13:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Podobny trening dzisiaj zrobiłyśmy
A dobry reset nie jest zły, tylko jakoś ostatnio coraz trudniej mi o niego. Choć i tak jak wracam jestem pozytywnie nastawiona do życia. Szczególnie jak się przelecę po takiej pogodzie jak dziś, co to normalni ludzie nosów nie wyściubiają jak nie muszą.
A dobry reset nie jest zły, tylko jakoś ostatnio coraz trudniej mi o niego. Choć i tak jak wracam jestem pozytywnie nastawiona do życia. Szczególnie jak się przelecę po takiej pogodzie jak dziś, co to normalni ludzie nosów nie wyściubiają jak nie muszą.
- już tu byłam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 692
- Rejestracja: 04 sty 2012, 17:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Prawda, że dobre to uczucie? Daję takie przyjemne poczucie siły. Lubię to. A skoro Tobie trudniej o reset, to może warto dodać kilka km? Mi się z każdym kolejnym metrem robi coraz bardziej pusto w głowie, a na razie biegam mało Więc spodziewam się nirvany przy 20 kmKredk@ pisze:Podobny trening dzisiaj zrobiłyśmy
A dobry reset nie jest zły, tylko jakoś ostatnio coraz trudniej mi o niego. Choć i tak jak wracam jestem pozytywnie nastawiona do życia. Szczególnie jak się przelecę po takiej pogodzie jak dziś, co to normalni ludzie nosów nie wyściubiają jak nie muszą.
I may not be there yet, but I'm closer than I was yesterday.
nie piszę, ale biegam
nie piszę, ale biegam
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Hm, w moim TK-eju też taka jest, mówisz, że fajna? A jak z rozmiarówką? Zrobiona jest raczej na mało- czy biuściaste?http://www.falke.com/gb/sport/underwear ... irt-1.html taka tylko, że zielona
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- już tu byłam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 692
- Rejestracja: 04 sty 2012, 17:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
hm... ja mam rozmiar m. wydaje się być nieduża, ale jest dobra na mnie. ja na górze noszę rozmiar 38/40. a z biustem... hm... no na umiarkowane powiedziałabym. Jest w każdym razie ładnie na biuście profilowana. polecam całą sobąkachita pisze:Hm, w moim TK-eju też taka jest, mówisz, że fajna? A jak z rozmiarówką? Zrobiona jest raczej na mało- czy biuściaste?http://www.falke.com/gb/sport/underwear ... irt-1.html taka tylko, że zielona
I may not be there yet, but I'm closer than I was yesterday.
nie piszę, ale biegam
nie piszę, ale biegam
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Dzięki za info! Hm, ja należę raczej do biuściastych, więc chyba trzeba będzie jakoś to przymierzyć
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Księżna
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3089
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę
A, tak przy okazji - zastanawiały mnie gacie z Brubeck'a... opisywane czasem jako bielizna termo, czasem jako spodnie... mi wyglądają jak coś 'pod spód' ale miesza mi opis żę spodnie.... W tym się biega?
http://www.sklep.brubeck.pl/produkt.php?&id=197
Czy tylko pod spód...
http://www.sklep.brubeck.pl/produkt.php?&id=197
Czy tylko pod spód...
- już tu byłam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 692
- Rejestracja: 04 sty 2012, 17:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
@Księżna,
ja bym w tym biegała normalnie. Fajne leginsy by the way. Póki mi przez ubranie nic nie prześwituje, to olewam to jak to się nazywa. ma działać, Tobie ma w tym być dobrze.
Ja tą bluzkę zakupioną wczoraj zamierzam na wiosnę traktować jako po prostu jedną i jedyną warstwę, którą na siebie włożę przed wyjściem z domu, prócz stanika biegowego pod spód oczywiście.
Poza tym, przecież jak być miała nałożyć na te leginsy jeszcze spodnie, to się ugotujesz
ja bym w tym biegała normalnie. Fajne leginsy by the way. Póki mi przez ubranie nic nie prześwituje, to olewam to jak to się nazywa. ma działać, Tobie ma w tym być dobrze.
Ja tą bluzkę zakupioną wczoraj zamierzam na wiosnę traktować jako po prostu jedną i jedyną warstwę, którą na siebie włożę przed wyjściem z domu, prócz stanika biegowego pod spód oczywiście.
Poza tym, przecież jak być miała nałożyć na te leginsy jeszcze spodnie, to się ugotujesz
I may not be there yet, but I'm closer than I was yesterday.
nie piszę, ale biegam
nie piszę, ale biegam
- już tu byłam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 692
- Rejestracja: 04 sty 2012, 17:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
ps. Księżna, tylko byle w kolorze ciemnym bo jak różowe to faktycznie trochę kalesony ))
I may not be there yet, but I'm closer than I was yesterday.
nie piszę, ale biegam
nie piszę, ale biegam