Ile kg zrzuciliście dzięki bieganiu? wpływ na wyniki?
- mariuszbugajniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2131
- Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: 37.29
- Życiówka w maratonie: 2.59.02
- Lokalizacja: Włoszczowa
ja z 89kg na 71kg, potrzebowałem na to 300km, teraz 72-73 utrzymuje, przy 25km miesięcznie, odpoczywałem po kontuzji, teraz biegam w okresie zimowym na biezni elektrycznej
- tosiek
- Stary Wyga
- Posty: 231
- Rejestracja: 19 paź 2010, 15:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 04:23:58
-
- Stary Wyga
- Posty: 247
- Rejestracja: 16 lip 2011, 20:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
ja od razu po pierwszy 2 miesiącach z 78kg na 72 mimo, że na tym mi kompletnie nie zależało:) teraz czasami nawet specjalnie wciągam coś tuczącego, zeby już niżej nie spadało bo nie mam spodni do chodzenia:)
PB: 10 km - 39:50; 21,097m -01:29:39; 42,195m- 3:22:12
- Marteusz
- Dyskutant
- Posty: 44
- Rejestracja: 12 mar 2006, 19:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Dębica
a jak dieta? jakaś zmiana była? wyrzuciłeś/aś fast foody? jesz 6 posiłków dziennie?ubot90 pisze:Właśnie wy tak chudniecie szybko, a mi to tak jakoś średnio idzie chyba, robię 5 razy w tygodniu po 12 km. i od połowy listopada zrzuciłem tylko 4 kg...wydaje mi się że mało :/
- Dawidavila
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 615
- Rejestracja: 20 sty 2011, 20:35
- Życiówka na 10k: 35:14
- Życiówka w maratonie: Półmaraton 1:25:19
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Gdy zaczynalem rok temu mialem 49.5 kg i 167cm, teraz waze 52 kg i mam 176 cm:)
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 27 lip 2011, 12:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
ja zaczęłam przygodę z bieganiem w połowie lipca, z waga 69 kg przy wzroście 172 cm, i niedoczynnością tarczycy, udało mi się zrzucić do świat bożego narodzenia 9 kg mimo iż leki na tarczyce nie działały i wyniki mi się pogorszyły.
jak już udało mi się przebiec moje pierwsze 30 min bez przerwy biegałam w tempie 6min/km, teraz spokojne wybieganie robię w tempie 5min/km, a najczęściej biegam w tempie 4,5 min/km bez przerwy 8-10 km albo interwały. czuję dużą różnicę w bieganiu po zrzuceniu zbędnego balastu.
jak już udało mi się przebiec moje pierwsze 30 min bez przerwy biegałam w tempie 6min/km, teraz spokojne wybieganie robię w tempie 5min/km, a najczęściej biegam w tempie 4,5 min/km bez przerwy 8-10 km albo interwały. czuję dużą różnicę w bieganiu po zrzuceniu zbędnego balastu.
- robbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1180
- Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
- Życiówka na 10k: 44:44
- Życiówka w maratonie: brak
No patrz, od biegania przybyło ci 9 cm wzrostu.Dawidavila pisze:Gdy zaczynalem rok temu mialem 49.5 kg i 167cm, teraz waze 52 kg i mam 176 cm:)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 320
- Rejestracja: 10 lut 2011, 02:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Luboń
2011 rozpocząłem mając jakieś 107-108 kg, pierwszą dychę pobiegłem w marcu mając jakieś 102 kilo - wyszło 52:03 netto, zszedłem do ok. 96-97 kilo, i poprawiłem dychę na 46:21. Potem zaczęły się problemy z achillesami, wypadło jakieś 6 tygodni treningów, 2012 zacząłem z wagą 102 kilo. No i człapię od nowa
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 23 lis 2011, 18:00
- Życiówka na 10k: 58.52
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Hi !
7.06.2011 waga 106 kg - 1.09.2011 waga 79kg przy 181 cm wzrostu
w tym okresie bardzo dużo biegałem ( 3 treningi dziennie po 7 km przez 7 dni w tygodniu)
do dnia dzisiejszego waga stoi ale w dalszym ciągu raczej w/g mnie dużo człapie nie mniej jak 70 km tygodniowo
co do czasów to raczej fatalne niedbam o nie ale pewnie ma to i swoje plusy nie mialem kontuzji a biegam w butach z lidla za kilkadziesiąt zlotych.
Niestosowałem zadnej diety poza ŻP ( żer połowe)
7.06.2011 waga 106 kg - 1.09.2011 waga 79kg przy 181 cm wzrostu
w tym okresie bardzo dużo biegałem ( 3 treningi dziennie po 7 km przez 7 dni w tygodniu)
do dnia dzisiejszego waga stoi ale w dalszym ciągu raczej w/g mnie dużo człapie nie mniej jak 70 km tygodniowo
co do czasów to raczej fatalne niedbam o nie ale pewnie ma to i swoje plusy nie mialem kontuzji a biegam w butach z lidla za kilkadziesiąt zlotych.
Niestosowałem zadnej diety poza ŻP ( żer połowe)
- Marteusz
- Dyskutant
- Posty: 44
- Rejestracja: 12 mar 2006, 19:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Dębica
marcusss pisze:Hi !
7.06.2011 waga 106 kg - 1.09.2011 waga 79kg przy 181 cm wzrostu
w tym okresie bardzo dużo biegałem ( 3 treningi dziennie po 7 km przez 7 dni w tygodniu)
do dnia dzisiejszego waga stoi ale w dalszym ciągu raczej w/g mnie dużo człapie nie mniej jak 70 km tygodniowo
co do czasów to raczej fatalne niedbam o nie ale pewnie ma to i swoje plusy nie mialem kontuzji a biegam w butach z lidla za kilkadziesiąt zlotych.
Niestosowałem zadnej diety poza ŻP ( żer połowe)
3 treningi dziennie po 7km przez 7 dni w tygodniu? <wow>
w jakich porach biegałeś? jakie odstępy czasowe?
a jak się żywiłeś? dietka była?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 23 lis 2011, 18:00
- Życiówka na 10k: 58.52
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Hi !
W tamtym okresie pierwszy trening był zawsze naczczo przed pracą, drugi zawsze po pracy ale około 2 godz po posiłku czyli około 18 - 19, wieczorny około 21. Wszystko się działo latem długe dni i odpowiednia wena. Od wrzesnia 1 trening dziennie.
W tamtym okresie pierwszy trening był zawsze naczczo przed pracą, drugi zawsze po pracy ale około 2 godz po posiłku czyli około 18 - 19, wieczorny około 21. Wszystko się działo latem długe dni i odpowiednia wena. Od wrzesnia 1 trening dziennie.