ATAK NA 2:50

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
miroszach
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
Życiówka na 10k: 38:06
Życiówka w maratonie: 3:07:51
Lokalizacja: Jasło

Nieprzeczytany post

OOO Krzycho sadasz mi z nieba! Czy ja dobrze zrozumialem, ze moge sobie wybrac polowke? Tylko zdajesz sobie sprawe, ze potrzebuje tempa wahajacego sie max na 2 sekundy na kilometrze. Chyba zaczne sie modlic o to aby oznaczyli kazdy kilometr w Krakowie... Albo nie; napisze maila do dyrekcji maratonu. Na spotkaniach moznaby tez poruszyc temat oznaczenia trasy... W sumie moge sie zglosic jako wolontariusz do precyzyjnego wymierzenia tych kilometrow (na rowerze z licznikiem).
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
PKO
Awatar użytkownika
krzycho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2397
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Czyżbyś wątpił w moje pejsmejkerskie możliwości? A kto cię wiózł we Frankfurcie?;)
A tak na poważnie, do łamania 2:50 zamiast Krakowa wybrałbym Dębno albo jakiś jesienny. Motywacja z tytułu bycia u siebie może nie wystarczyć, na taki czas  liczy się każda góreczka czy zakręt. Trzeba szybkiej trasy i tyle, a Kraków taki zdecydowanie nie jest. No chyba że uda sie pomysł z pętlą przez Starą Hutę.

(Edited by krzycho at 1:14 pm on Nov. 5, 2003)
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
Awatar użytkownika
miroszach
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
Życiówka na 10k: 38:06
Życiówka w maratonie: 3:07:51
Lokalizacja: Jasło

Nieprzeczytany post

Krzychu jakze bym mogl watpic w twe zdolnosci. To  bylbym wdzieczny za pierwsze 21 km. Czy zdecydujesz sie na 1:25:43 (raczej +1minuta) na polowce? Wykorzystalem nawet kalkulator, ktory mi rozpisal kazdy kilometr.  1 km 0:04:07
2 km 0:08:14
3 km 0:12:21
4 km 0:16:25
5 km 0:20:29
6 km 0:24:33
7 km 0:28:37
8 km 0:32:41
9 km 0:36:45
10 km 0:40:49
11 km 0:44:53
12 km 0:48:57
13 km 0:53:01
14 km 0:57:05
15 km 1:01:07
16 km 1:05:09
17 km 1:09:11
18 km 1:13:13
19 km 1:17:15
20 km 1:21:17
21 km 1:25:19
Pol. 1:25:43

Wybralem Krakow jako start wiosenny, na jesieni bedzie jesienny.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
Awatar użytkownika
krzycho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2397
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

1:25??? To sie muszę o jakieś 11 minut poprawić :niewiem: Ale nie takie rzeczy żeśmy ze szwagrem robili...
A na poważnie, dla mnie wiosenny sezon biegowy skończy sie w Dębnie. W Krakowie pobiegne tylko na zaliczenie i za pismejkera mogę robić w Warszawie na przykład.
ojjj, to będzie ciężka zima...
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
Ziut
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 684
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 2:58:00
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

A jest pomysł, aby okrążać Plac Centralny lub do Hutnika?
Awatar użytkownika
krzycho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2397
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Quote: from Ziut on 2:31 pm on Nov. 5, 2003
A jest pomysł, aby okrążać Plac Centralny lub do Hutnika?
Pomysł jest taki, żeby po pierwszej pętli jak dotąd (Błonia, bulwary, mosty) pobiec alejami Pokoju do placu Centralnego, a wrócić Mogilską i Kopernika. Na razie luźna propozycja i wszystko w fazie austriackiego gadania. To przecież CK Kraków ;)

(Edited by krzycho at 2:39 pm on Nov. 5, 2003)
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
Ziut
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 684
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 2:58:00
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Zawsze chciałem, aby przez Hutę szedł porządny bieg. Miło by było przed swoim domem przebiegać.

Ale sądzę (obiektywnie rzecz biorąc), że trasa straciła by na atrakcyjności. To to samo co stara trasa w Warszawie.

Raczej pracujcie w CK Krakowie nad wyszlifowaniem obecnej. Nie zapomnijcie o niespodziankach typu krótsza druga pętla.
Awatar użytkownika
krzycho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2397
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Z tego co słyszałem, to stara trasa warszawska prowadziła dosłownie w pola, a pętla przez Hutę nie jest aż tak straszna...
Pomysł jest świeży, urodził się w autokarze z Frakfurtu. A co do atrakcyjności, hmm... Meta oczywiście byłaby na Rynku, ale trasa? Na ostatnich kilometrach i tak sie nie oglada widoków, a chyba lepiej biec po równym i płaskim z Huty niż pod górę na Most Kotlarski i kocimi łbami na Grodzkiej. Do dziś pamiętam, jak tam wyłem ;)
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
Awatar użytkownika
miroszach
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
Życiówka na 10k: 38:06
Życiówka w maratonie: 3:07:51
Lokalizacja: Jasło

Nieprzeczytany post

Quote: from krzycho on 2:12 pm on Nov. 5, 2003

ojjj, to będzie ciężka zima...
Ja zimy się nie boję, bo będzie pestką w porównaniu z okresem budownia szybkości. Jak spojrzę na przykładowy plan treningowy według Jeffa Gallowaya to mnie aż ciarki przechodzą od góry do dołu.

Według mnie pomysł przeprowadzenia trasy przez Hutę jest w porządku.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
Ziut
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 684
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 2:58:00
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Dla mnie odcinek między Hutą a Krakowem jest równie atrakcyjny jak Wilanów-Powsin-Wilanów.
Może od Wieczystej coś się zaczyna dziać ale i tak to nie to samo.
Może lepiej Z Rynku ul. Lubicz do Ronda i na Grzegórzki na przykład?
Ale myślę, że o to niech martwią sie organizatorzy. My prochu nie wymyslimy tylko bedziemy startować. A czy to będzie koło mojego domu czy nie - to inna, mniej ważna sprawa.
Awatar użytkownika
raner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 347
Rejestracja: 26 lut 2003, 22:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

no jak tam Miro przygotowania ja już po pierwszym tygodniu trenowania i jest raczej słabo
oceniaj swój sukces na podstawie tego z czego musiałeś zrezygnować żeby go osiągnąć[/b]  gg310854
Awatar użytkownika
miroszach
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
Życiówka na 10k: 38:06
Życiówka w maratonie: 3:07:51
Lokalizacja: Jasło

Nieprzeczytany post

No wiec czulem sie strasznie przemeczony po tych dwoch maratonach. Od dwoch tygodni zazywam wiec okresu roztrenowania. Moj kilometraz z ostatnich tygodni to 51 i 46 km. Wszystko spokojnymi wybieganiami i jeden start. Jestem jednak jak najbardziej pozytywnej mysli. Zwracam obecnie uwage na gimnastyke. Kombinuje sobie ksiazke pt "Psychologia sportu". Jest w niej duzo informacji dla biegaczy. Zobaczymy co wyciagne z tej ksiazki?
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
Awatar użytkownika
miroszach
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
Życiówka na 10k: 38:06
Życiówka w maratonie: 3:07:51
Lokalizacja: Jasło

Nieprzeczytany post

Postanowiłem odświerzyć temat, aby ludzie nie mysleli sobie, że juz poległem.

Najpierw odpowiem Grzesiowi.
No wiem, wiem Grzesiu...  Z tego co wiem to nasz Kazek "trzydziesto parokrotny maratończyk" chce złamać w tym samym momencie i w tym samym miejscu 2:50. Tylko jak będzie pędził za Keniolami tak jak we Frankfurcie to  będę musiał widzieć jego plecy już na starcie...

Teraz mój plan treningowy wygląda w skrócie tak, że biegam dużo tempa. Czy nie za wcześnie? Okaże się...

(Edited by miroszach at 1:28 am on Mar. 30, 2004)
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
Awatar użytkownika
PedziWiatr
Wyga
Wyga
Posty: 115
Rejestracja: 26 wrz 2003, 11:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No cóż wypada pościskać kciuki za Ciebie.
Jadę do Dębna przypasować się do trójeczki bez minutki.
Zresztą jadziem Byczym awtobusem :).
Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
Może Ty, może on, może jednak ja!!!
[url]http://www.kcp.prv.pl[/url]
Awatar użytkownika
miroszach
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
Życiówka na 10k: 38:06
Życiówka w maratonie: 3:07:51
Lokalizacja: Jasło

Nieprzeczytany post

Pedziwiatr, przypasowałeś się do trójeczki?

POSZUKUJĘ ZAJĄCA! Choćby na połówkę...
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ