Komentarz do artykułu Mitologia biegowa – ad vocem

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
PKDeath
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 216
Rejestracja: 06 lis 2008, 20:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

To może i ja sobie dorzucę:
Można się nie rozciągać. Ale wraz z wytrenowaniem mięsień będzie przyrastał na grubość, bynajmniej, nie na długość. Pomijając kwestie nadmiernego pociągania więzadeł (wszak tkanka łączna nie narasta tak szybko jak mięśniowa), wydaje mi się trochę słaba niemożność podrapania się po plecach.

Izotoniki są spoko, jak lubisz wydawać pieniążki na niebieskie napoje. Zdecydowanie lepszy wybór to woda z miodem i solą. Komuś wcześniej nie pasowało, że nie można określić dokładnej osmolalności takiego wywaru... A po co to robić? Niebieskie napoje mają taką samą osmolalność jak akurat Twój płyn ustrojowy? A właśnie! Się mnie przypomniało: osmolalność ma być taka jak płynu zewnątrztkankowego, wewnątrztkankowego, czy może taka jak krwi? A może śliny? A właściwie to jakiej tkanki? Nerwowej, czy mięśniowej? Wszystko jest mocno względne, więc jak ktoś lubi, to niechaj pije ;) Tym bardziej jeśli mu pomaga!

A na takim poważnym marginesie... Jest to co najmniej zabawne, gdy zbiera się kilkunastu biegaczy i próbuje stworzyć merytoryczną dyskusję, np. na temat fizjologii wysiłku. Z całym szacunkiem do kolegów i koleżanek, ale gdy nie macie podstaw do takich rozpraw, to po co w ogóle sprowadzać dyskusję na tematy, w których i tak powielacie wątpliwe merytorycznie artykuły, które gdzieś indziej wyczytaliście? Bieganie jest proste. I niech takie pozostanie, jak ktoś lubi popijać izotoniki na treningu to niech to robi. Ale nie próbujcie dorabiać do tego teorii, bo to jest dość... niedorzeczne. Forum jest od tego, żeby wymieniać się poglądami i doświadczeniami, a nie wydumanymi teoriami. Nie ma prawd objawionych, każdy robi to co jemu pasuje. Na forach za to jest tendencja do tego, żeby koniecznie udowodnić, że moja racja jest lepsza, bo "Dobry izotonik jest dobry, bo wpływa dobrze na ciśnienie onkotyczne, bo wzmaga resorpcję sodu w kanaliku dystalnym, dzięki czemu jesteś lepiej nawodniony. ADH i inhibitory ACE2, czaisz?"
PKO
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Skuteczności stosowania izotoników nie da się rzetelnie sprawdzić na amatorach, bo za dużo zmiennych wnoszą do warunków brzegowych.
Bardziej wiążącym testem na skuteczność metody byłoby przebadanie grupy zawodników z poziomu poniżej 27 minut na dychę. Trudno już u nich szukać rezerw w treningu, biomechanice ruchu, diecie czy samoświadomości.
zgadzam się. Intuicja mi jednak podpowiada, że do badań należałoby wziąć inny produkt niż Powerade, bo to izotonik dla masowego konsumenta, który chciałby być postrzegany jako sportowiec. Na najwyższym poziomie, gdzie wszystko może zaszkodzić używanie w badaniu napoju zawierającego słodziki, konserwanty, nieobojętne fizjologicznie sztuczne barwniki może zaburzyć wynik. Szkoda wątroby. Jak płacą to można nawet reklamować, ale niekoniecznie samemu stosować.

Zamiast faszerować się chemią zdrowiej i dużo taniej jest wziąć ulubiony sok owocowy, zerknąć na etykietę, zobaczyć ile ma cukru i rozcieńczyć go tak żeby miał 6% węglowodanów (najczęściej 1:1 z wodą), dodać ćwierć szczypty soli i już. Nie wygląda co prawda jak gencjana Powerade, ale wchłania się nie wolniej.
Ostatnio zmieniony 23 gru 2011, 21:13 przez PAwel, łącznie zmieniany 1 raz.
ENTRE.PL Team
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

PKDeath pisze:Z całym szacunkiem do kolegów i koleżanek, ale gdy nie macie podstaw do takich rozpraw, to po co w ogóle sprowadzać dyskusję na tematy, w których i tak powielacie wątpliwe merytorycznie artykuły, które gdzieś indziej wyczytaliście? Bieganie jest proste. I niech takie pozostanie, ....
Dziękuję kolego, niejednemu z nas uratowałeś święta ;-)

Ja już w tym momencie dziękuję i życzę wszystkim Zdrowych i Wesołych :-)
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze:
PKDeath pisze:Z całym szacunkiem do kolegów i koleżanek, ale gdy nie macie podstaw do takich rozpraw, to po co w ogóle sprowadzać dyskusję na tematy, w których i tak powielacie wątpliwe merytorycznie artykuły, które gdzieś indziej wyczytaliście? Bieganie jest proste. I niech takie pozostanie, ....
Dziękuję kolego, niejednemu z nas uratowałeś święta ;-)

Ja już w tym momencie dziękuję i życzę wszystkim Zdrowych i Wesołych :-)
nie ma jak barszczyk ;)
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2241
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

Na zakończenie dyskusji może mały konkurs bez nagród ? Pytanie brzmi,...
Czy będzie CDN ?
Ja twierdzę, że nie. :hahaha:
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Odnosnie rozciagania.
Kiedys ktos (madry czy mundry?) stwierdzil na tym forum ze rozciaganie nie pomaga ale stretching jak najbardziej.
Wnioski?
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

najważniejszy wniosek już był:
gasper pisze:nie ma jak barszczyk
a, jeszcze jedna refleksja naszła mi na myśl:
w tym roku na rozciąganie poświęciłem kilkadziesiąt (może kilkaset) razy więcej czasu, niż na trening interwałowy. (mam na myśli 'klasyczne' interwały - czyli 3-5, no, 8 minut, w tempie na 10k lub szybciej)

wesołych.

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
ocobiegatu
Wyga
Wyga
Posty: 120
Rejestracja: 28 kwie 2010, 22:15
Życiówka na 10k: 46.40
Życiówka w maratonie: 4.14

Nieprzeczytany post

W Wigilię się rozciągamy a w lodówce izo mamy
Zdrowych Świąt ! Żaden sport nie idzie w kąt...... :nienie:
miro24
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 13 lip 2008, 01:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rybnik

Nieprzeczytany post

Buniek pisze:
miro24 pisze:Pan Skarżyński niech poczyta sobie jaka substancja jest użyta do słodzenia napoju o którym się mówi "nawadnia lepiej niż woda"
Mowa tu o aspartamie-tłumik mózgu, neurotoksyna.Jedno z gorszych rzeczy które możemy spożywać.Poczytajcie sobie Państwo czym jest aspartam a to co jest dopuszczone nie znaczy że jest bezpieczne dla naszego mózgu.
Wiecie, że pilotom wojskowym zabrania się pić napojów w których znajduje się aspartam??? dlaczego?? poczytajcie sobie...
Jeżeli jesteś w stanie to podaj wiarygodne źródło tej informacji. Tej o pilotach. Zadałem sobie odrobinę trudu i poszukałem na stronach af.mil jak i faa.org (bo w polskim internecie można przeczytać, ze jest zakazany także wśród pilotów cywilnych) i nie ma mowy o żadnym zakazie. Są za to wzmianki, że nie tylko zakazu nie ma, ale nawet, że nie było żadnych oficjalnych ostrzeżeń dla pilotów (bo najpierw FDA musiałoby wydać negatywną opinię na temat tej substancji, a tak choćby nawet chcieli nie mogą nic zrobić).
Jednak nie mówię, że nic nie ma na rzeczy, bo w US Air Force. "Aspartame Alert." Flying Safety, 48 (5): 20-21 (May 1992). można przeczytać:
"In pregnancy the effects of aspartame can be passed directly
on to the fetus, even in very small doses. Some people have
suffered aspartame related disorders with doses as small as
that carried in a single stick of chewing gum. This could mean
a pilot who drinks diet sodas is more susceptible to flicker
vertigo, or to flicker-induced epileptic activity. It also
means that all pilots are potential victims of sudden memory
loss, dizziness during instrument flight and gradual loss of
vision."
to jest wadą internetu, na stronach anglojęzycznych jest napisane, że magazyn ostrzega, ze może być niebezpieczny, a na polskich ktoś pierwszy przetłumaczył, ze zakazany i już dalej leci z ajwiększą znana prędkością - prędkością niesprawdzonej plotki
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Odpowiadając na pytanie Ryszarda. Na moja prośbę dalszej części nie będzie.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

na marginesie tej dyskusji:

moim zdaniem to fantastyczna sprawa, że dzięki internetowi może powstać taka dyskusja. po pierwsze, że opinie autorytetów są dostępne szerszej publiczności, po drugie, że jest forum na którym można poddać krytyce takie opinie, po trzecie, że w dyskusji znajdują się kompetentne osoby, które mają coś ciekawego do powiedzenia. nawet jesli wszyscy nie sa znawcami, to i tak taka rozmowa jest ożywcza i owocna. podoba mi się to.

według mnie to też z jednej strony zachęta dla autorytetów by swoją wiedzą, doświadczeniem i zdaniem dzielili się z internetową społecznością biegaczy, są wtedy bardziej "w obiegu", z drugiej strony nałożona jest na nie presja odpowiedzialności za wygłoszone zdanie, które na pewno zostanie przekazane dalej, zanalizowane, ze wszech stron poddane krytyce.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2241
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

Qba, to prawda co piszesz ale na koniec przydał by się głos autor, głos polemiczny z amatorami. Autor chyba jednak uznał, że można trochę poszturchać jednego amatora ale z grupą amatorów to już na prawdę nie ma o czym dyskutować.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Zakończenie sprawy było na moją prośbę a nie w wyniku decyzji autora.
blink
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 788
Rejestracja: 14 wrz 2010, 10:31
Życiówka na 10k: 53
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Beskid

Nieprzeczytany post

Adam, skąd taka prośba?
Każdy pije według własnego pragnienia...

Obrazek
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

a mi trochę szkoda tej decyzji.
i nie dlatego że z popkornem w ręku chciałem oglądać samozadowolonych internautów - ignorantów, przeczołgujących skarżyńskiego.
troche mi szkoda, bo przy okazji takich dyskusji da się wyłowić ciekawe, nieznane szerzej perełki. ot, choćby ta hiperruchomość konstytucjonalna.
inna sprawa że to trochę jak grzebanie w śmietniku :hahaha:
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ