Jurek Kuptel - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Bogil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1908
Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skawina

Nieprzeczytany post

Ja myślę o marcu żeby się przetestować, potem będzie za gorąco!
W tym terminie na razie jest tylko bieg w Wawie i Poznaniu, trochę daleko ode mnie ale bieg u mnie w mieście zawsze jest w upale.

Browar Spoko, przy najbliższej okazji!

PS. Lec po markery do sklepu i czekam na twoją wersje ZENid! :uuusmiech:
PKO
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13407
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zbliża się koniec roku, a wciąż nie dostałem radosnej nowiny o udanej próbie sprostania wymogom konkursu na muchomora roku.
Przedłużamy czas obowiązywania konkursu czy łagodzimy warunki?
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

No ja osobiście to z grzybami jeszcze w lesie. :bum: Po tych w rytmie ciągłym to jest taki odjazd, że chcąc w miarę normalnie funkcjonować poza mushroomingiem jednak uprawiałam regularnie raczej walczyk. Ale grzyby są świetne same w sobie, korzyści z nich to już nagroda. Ale ładnie wystruganymi zimowe zenki oczywiście bym nie pogardziła. :hej:
b_j_j
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 244
Rejestracja: 26 mar 2007, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Nie ma to jak zmęczenie fizyczne przy jednoczesnym relaksie psychicznym :D Zazdroszczę terenów do biegania !
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

Bedziesz jechał do Białowieży lub w okolice, daj znać; jakiś long 30km zorganizujemy ... aparat fotograficzny tylko weź ... :spoko:
b_j_j
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 244
Rejestracja: 26 mar 2007, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Dzięki za zaproszenie, a nuż jakieś zawody mnie tam przygnają ;)
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Zbliża się koniec roku, a wciąż nie dostałem radosnej nowiny o udanej próbie sprostania wymogom konkursu na muchomora roku.
Przedłużamy czas obowiązywania konkursu czy łagodzimy warunki?
ekhem nie wiem jak u innych ale ja nawet nie wyobrazam sobie pokonac w ten sposob odcinka 400m :hahaha:
mimo ze muchomory staralam sie robic na zakonczenie niemal kazdego treningu w kilku seriach po 20-40 razy :nowiesz:
Awatar użytkownika
kapan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 891
Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
Życiówka na 10k: 38:51
Życiówka w maratonie: 2:59:29

Nieprzeczytany post

Ale dlaczego tylko jeden?
Awatar użytkownika
Bogil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1908
Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skawina

Nieprzeczytany post

Szefie gratuluje konsekwencji i czekam na potwierdzenie "luźnym" wynikiem! :spoczko:
Jak już wcześniej wyznałem zainspirowany podejściem które opisujesz w podsumowaniu bloga rozpocząłem niemalże analogiczny trening. Jednak nie mogę się do końca zgodzić z wnioskami.

Szybkość regeneracji to sprawa indywidualna. Trening Long run który właściwie nie był akcentem bo miał u Ciebie tylko 40', oddzielony jest taką samą ilością czasu od pozostałych akcentów jak właściwe akcenty od siebie. Dlatego uważam, że w wypadku tego planu warto stopniowo rozbudowywać Long run, żeby poznać swoje możliwości. Na mnie osobiście ten plan działa dużo lepiej odkąd rozbudowałem Longa. Będę rozbudowywał go dalej aż poczuję, że środowe interwały robię na mniejszej świeżości niż zwykle i wtedy wrócę się o 10 min i utrzymam poziom.

Poza tym plan faktycznie jest genialny w swojej prostocie. Żałuje, że zacząłem go dopiero 6 tyg temu, bo na prawdę pozwala poczuć swój organizm. Gdy trenuje się tak regularnie, na podobnych odcinkach łatwo poczuć nawet subtelną zmianę.

Podsumowując- Ilość kilometrów ma wynikać z możliwości organizmu do wykonania wysokiej jakości treningu!

PS. Takie teorie wypisuję, że teraz będę musiał te teorię potwierdzić na jakimś starcie, albo mecie raczej! :hejhej: :bum:
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

kapan pisze:Ale dlaczego tylko jeden?
Jeden plan ... Jeden blog ... Jeden cel ... Jeden wpis.
Awatar użytkownika
robbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1180
Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
Życiówka na 10k: 44:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jurek Kuptel pisze:
kapan pisze:Ale dlaczego tylko jeden?
Jeden plan ... Jeden blog ... Jeden cel ... Jeden wpis.
Szkoda, bo ciekawy jestem ciągłości treningu. Zresztą jak potraktujesz ten czerwony plan jako wstępny etap treningu do tej wiosennej dychy, to można uznać, że planu (całościowego przygotowania do blogowego celu) jeszcze nie zakończyłeś.
Awatar użytkownika
Bogil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1908
Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skawina

Nieprzeczytany post

Wiosna przyszła, przyroda budzi się do życia, można w pełni wyluzować na 10k. Bekele już w Irlandii uprawiał Chillout na 10k, a my czekamy wciąż na efekty zimowej pracy. Kiedy można się spodziewać Szefie?
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

Na wiosnę Bogil ... na wiosnę.
Awatar użytkownika
goldie77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 548
Rejestracja: 03 lis 2010, 11:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź - Chojny-Kurczaki

Nieprzeczytany post

Siemasz Jurek - jak u Ciebie - wszystko gra na wiosnę ?
Ja walczę zaciekle :) z kontuzjami szfak ;)
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

A Ja na dzień dzisiejszy walczę z zapaleniem zatok. Jeszcze jedna seria antybiotyku i będzie dobrze.
Takie życie; raz na wozie, raz pod wozem.
Trzym się.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ