Oleńka - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Olenka
Wyga
Wyga
Posty: 95
Rejestracja: 15 lis 2011, 08:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Chyba jednak tak.. chociaż z tego co się orientuję w Opolu długo się czeka. Zresztą nie wiem czy coś to wniesie.. powie, że trzeba schudnąć i się oszczędzać, a ja to i bez wizyty wiem.
Ale zaraz dzwonię się zapisać..
PKO
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Olenka pisze:Właśnie się zastanawiałam nad zakupem kijów do nordica i w okresach "odpoczynkowych" pomykania z kijkami dla odmiany. Kurczę, bo nic innego nie boli, tylko to kolano przebrzydłe.. zakwasów nie mam nawet i stąd wnioskuję, że mięśnie są gotowe, oj będzie faktycznie trzeba zwolnić tempo :(

Od wczoraj się zastanawiam jak to wszystko ogarnąć - muszę schudnąć koniecznie. Jak jestem na diecie to choruję (angina najczęściej, bo mam skłonność i migdałki do usunięcia, ale też inne przeziębienia - w zeszłym roku schudłam 16kg i skończyło się prawie zapaleniem płuc, bo zmiany w płucach już miałam...), nie ważne jakiej. Diety zresztą już dawno uznałam za częściowe rozwiązanie kłopotu mojej wagi - musiałabym stale jeść coraz mniej, a to w końcu jest niewykonalne..

Więcej ruchu.. ale jak?! Aerobic? Uwielbiam step, ale to też szkodzi moim kolanom.. Czuję się jakbym wpadła do wielkiej czarnej dziury, bez wyjścia niemal :ojoj:
Kijki mogą być dobrym rozwiązaniem. Zawsze się macha tymi rękami i trochę szybciej maszeruje, niż bez ;)
A co do diety - spróbuj trochę ograniczyć liczbę kalorii, na jakiś czas, żeby zrzucić parę kg. W tym czasie będziesz też w jakiś tam sposób trenować, czy to z kijkami, czy truchtając, a forma będzie rosła. Więc później będziesz biegać coraz więcej, przez co więcej kalorii spalisz, przez co będziesz mogła znowu nieco więcej jeść :) Zawsze to brzmi lepiej niż stale jeść mniej.
I może zastanów się też nad basenem lub aqua-aerobikiem czy czymś takim.

No i powtórzę - idź koniecznie do lekarza! Jeśli coś sobie przeciążyłaś, może wyśle Cię na fizjoterapię. Jak przedstawisz mu sytuację - że chcesz biegać, żeby schudnąć i dla przyjemności ;), to może Ci coś podpowiedzieć, na co zwracać uwagę, jak wspierać kolana, takie tam.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

Olenka tak mi przykro :ojnie:
posluchaj z tym odchudzaniem to cos musialo isc nie tak
niemozliwe zeby organizm tak reagowal na ograniczenie kalorii, przeanalizuj swoje diety
tam musialy byc jakies bledy ...
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

witaj po przerwie :)
bede trzymala kciuki :taktak:
Awatar użytkownika
Pawel271
Wyga
Wyga
Posty: 106
Rejestracja: 09 paź 2010, 14:35
Życiówka na 10k: 36:12
Życiówka w maratonie: 3:16:00
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Życzę udanej zabawy i przypomniało mi się jak ja biegłem pierwszy bieg te emocje i adrenalina która na takim dystansie niesie cię jak na skrzydłach :hej:
Pozdrawiam Paweł http://www.ringotresura.pl
jacdzi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 527
Rejestracja: 30 gru 2008, 15:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Konst

Nieprzeczytany post

Trzymam kciuki. Poczatki nigdy nie sa latwe.
Awatar użytkownika
chel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 668
Rejestracja: 17 lip 2011, 13:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

super, że wróciłaś. :taktak: kibicuję!
blog
komentarze

the best is yet to come!
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

Dołączam :) Masz już pewne doświadczenie, teraz dobrać środki i do przodu :)
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Trzymam kciuki, tym razem na pewno będzie lepiej :taktak:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
Olenka
Wyga
Wyga
Posty: 95
Rejestracja: 15 lis 2011, 08:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki za wsparcie.. Oczywiscie odpusciłam Bieg Sylwestrowy, zaczynam jakby od początku. Teraz tylko znajdę sobie plan i wg niego będę biegała, obecnie chyba najbardziej odpowiada mi plan 14 tyg. na 10km, 4treningi tygodniowo to sporo, ale za to rozkręca się stopniowo, dam radę. Zaczynam od 2 tygodnia żeby było od razu na miarę możliwosci :)
Vincent
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 321
Rejestracja: 10 lut 2011, 02:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Luboń

Nieprzeczytany post

Fajnie, że znowu trenujesz, trzymam kciuki za postępy :)
Nie jestem podtatusiały, jestem tatusiem.
Blog
Komentarze
Awatar użytkownika
Olenka
Wyga
Wyga
Posty: 95
Rejestracja: 15 lis 2011, 08:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki :) Chociaż jak dzisiaj rano wyszłam na bieganie to miałam ochotę sobie odpuścić :bum: Dałam jednak radę z małym kompromisem :D
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

milo czytac ze bieganie przebiega bez wiekszych zaklocen :)
oby tak dalej!!
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Pięknie się rozkręcasz! :) A jak tam kolana, mam nadzieję, że już nic nie boli?
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
chel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 668
Rejestracja: 17 lip 2011, 13:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

z tym bieganiem rano też tak miałam - nie znosiłam i już. teraz tak biegam z oszczędności czasu, ale pewnie jak zaczną się mocno plusowe temperatury, znowu polubię wieczory. :oczko:
blog
komentarze

the best is yet to come!
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ