PLUSY Z BIEGANIA ZIMĄ:)
-
- Stary Wyga
- Posty: 247
- Rejestracja: 16 lip 2011, 20:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Witam
Biegam od lipca tego roku, więc to mój pierwszy sezon zimowy, biegowy:)
Jestem raczej osobą ciepłolubną, ale przełamuję się i na pewno zimą nie odpuszczę. Moim problemem jest brak dobrego obuwia, biegam w zwykłych kalenji 50 od początku i zapowiedziałem sobie, że nowe buty kupie dopiero na wiosnę, jak nie zrezygnuje, nie odechce mi się...w sensie, w nagrodę:) Zimno póki co jeszcze mi nei było wydaje mi się, że na temperatury w okolicach 0, a nawet do -2 to spokojnie wystarczą, mimo że mają tę śmieszną siateczkę:). Plusem z mojego ślizgania się po śniegu i trochę po lodzie jest to, że mieśnie brzucha i pleców pracują o wiele więcej, abym mógł utrzymać równowagę:)
W czym jeszcze bieganie zimą może pomoć, co ułatwić? co nam daje zima, a czego dać nie może lato?:)
Biegam od lipca tego roku, więc to mój pierwszy sezon zimowy, biegowy:)
Jestem raczej osobą ciepłolubną, ale przełamuję się i na pewno zimą nie odpuszczę. Moim problemem jest brak dobrego obuwia, biegam w zwykłych kalenji 50 od początku i zapowiedziałem sobie, że nowe buty kupie dopiero na wiosnę, jak nie zrezygnuje, nie odechce mi się...w sensie, w nagrodę:) Zimno póki co jeszcze mi nei było wydaje mi się, że na temperatury w okolicach 0, a nawet do -2 to spokojnie wystarczą, mimo że mają tę śmieszną siateczkę:). Plusem z mojego ślizgania się po śniegu i trochę po lodzie jest to, że mieśnie brzucha i pleców pracują o wiele więcej, abym mógł utrzymać równowagę:)
W czym jeszcze bieganie zimą może pomoć, co ułatwić? co nam daje zima, a czego dać nie może lato?:)
PB: 10 km - 39:50; 21,097m -01:29:39; 42,195m- 3:22:12
- ioannahh
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1309
- Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
- Życiówka na 10k: 39:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: sopot
- Kontakt:
aryst,
butami bym sie nie martwila
w razie wiekszych mrozow (odpukac) sprawe powinna zalatwic grubsza skarpetka. zeszla zime przebiegalam w zwyklych biegowych Adidasach i bylo ok - a jestem osoba, ktora zimą w codziennym zyciu zamarznie w butach, w ktorych przecietnemu czlowiekowi jest komfortowo.
a jesli chodzi o pytanie postawione w pierwszym poscie, to niestety dla mnie jedyną jasną stroną biegania zimą jest bieganie. może dzięki temu, że istnieje zima, wiosna jest potem jeszcze piękniejsza, bo bardziej oczekiwana..
butami bym sie nie martwila

a jesli chodzi o pytanie postawione w pierwszym poscie, to niestety dla mnie jedyną jasną stroną biegania zimą jest bieganie. może dzięki temu, że istnieje zima, wiosna jest potem jeszcze piękniejsza, bo bardziej oczekiwana..
- chel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 668
- Rejestracja: 17 lip 2011, 13:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
a to jest prawda, dzisiaj sama poczułam.aryst pisze:Plusem z mojego ślizgania się po śniegu i trochę po lodzie jest to, że mieśnie brzucha i pleców pracują o wiele więcej, abym mógł utrzymać równowagę:)
dla mnie plusem są widoki, nieziemskie... uwielbiam śnieg. i wzmacnianie charakteru - w lecie na trening jest łatwo wyjść, w zimie trzeba mieć trochę samozaparcia i człowiek świetnie się czuje, jak już wyjdzie i pobiega.

- Laufer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 590
- Rejestracja: 14 paź 2010, 18:24
- Życiówka na 10k: 55.13,---
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Hrubieszów
Ja dzisiaj jak wyszedłem pobiegać to myślałem, że zamarznę, ale jak skończyłem bieg (drugi zakres) to rękawy miałem podwinięte bo robiło mi się gorąco, to lubię w bieganiu zimą, bo można zauważyć jak szybko można się rozgrzać podczas biegania
ale przyznaję, że nogi bolały mnie po skończeniu, jednak twarde podłoże i zmarznięte daje po nogach 


-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
Dla mnie super sie biega w zimie, mróz ok 10, bezwietrznie, ośnieżony teren, cudownie.
R.S.
- giggsy11
- Wyga
- Posty: 64
- Rejestracja: 01 cze 2011, 11:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To są moje pierwsze biegi zimą. Mogę powiedzieć, coś pięknego:-). Lekki mrozik, bezwietrznie, cisza... Tylko ja i natura. Dookoła wszyscy jacyś smutni, przygnębieni, bez żadnej ochoty do życia... Pewnie po części przez pogodę. Ja tymczasem na to wszystko polecam... bieganie!
"jeżeli czegoś bardzo chcesz to niezbyt odległe to jest"
- Ewa123
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 320
- Rejestracja: 05 lis 2011, 14:17
- Życiówka na 10k: 40,16
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Beskidy
Najbardziej lubię biegać zimą, mimo że choćby tak jak teraz walczy się ze śniegiem i lodem, a parę dni temu z mrozem -10. Jakie plusy zimy? Oprócz wypowiedzi przedmówców - po prostu jest przyjemnie.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 22 gru 2011, 09:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Ja biegam od niedawna i uważam, że człowiek przyzwyczaja się do chłodu i nie odczuwa go tak bardzo jak osoba czynnie uprawiająca siedzenie przed telewizorem ( oczywiście w 100% subiektywna opinia) 
Teraz -2 stopnie to bardzo przyjemna temperatura :D

Teraz -2 stopnie to bardzo przyjemna temperatura :D
Zima, kiedy jest slisko przynajmniej nie mam tendencji do przekraczania zalozonych predkosci biegu 

-
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 24 lis 2011, 00:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Bieganie zima to rewelacja, pod warunkiem ze nie ma chlapy. Ja w zeszlym roku ustanowilem swoj rekord i biegalem przy -11. Najbardziej bola stawy jak sie wroci do cieplego domu. Poza tym rewelka.
Oczywiscie biegam w zwyklych asicsach i w stopy jest zawsze cieplutko.
Oczywiscie biegam w zwyklych asicsach i w stopy jest zawsze cieplutko.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1984
- Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
- Życiówka na 10k: 42:21
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Mysle ze to bardzo wazna uwaga. Mozna jeszcze dodac ze jesli komus zalezy na odchudzaniu to chyba wlasnie zima jest najlepsza bo przy zimnie organizm musi sie bardziej postarac zeby ogrzac organizm co wplywa na zwiekszone zuzycie energii a wiec posrednio na chudniecie.rufuz pisze:Zima, kiedy jest slisko przynajmniej nie mam tendencji do przekraczania zalozonych predkosci biegu
- lapka88
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1193
- Rejestracja: 08 lip 2011, 15:42
- Życiówka na 10k: 00:47:14
- Życiówka w maratonie: 04:10:12
- Lokalizacja: Gdańsk
Ja czekam, aż spadnie śnieg, bo zima bez śniegu to mroźna jesień
To moja pierwsza biegowa zima i mam nadzieję, że pokaże samemu sobie, że można. Jak przebiegnę mrozy to przebiegnę wszystkie możliwe zawody

To moja pierwsza biegowa zima i mam nadzieję, że pokaże samemu sobie, że można. Jak przebiegnę mrozy to przebiegnę wszystkie możliwe zawody

- Gump
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 258
- Rejestracja: 04 paź 2011, 14:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieszczady piękna kraina
- Kontakt:
Ja uwielbiam biegać zimą po górach jak wybiegnę na Połoninkę i do tego jeszcze trafi się inwersja to jest super ,gdzie nie spojrzysz góry i Gorgany i Tatersy sam miód, mróz mi nie przeszkadza nawet lepiej mi się śmiga niż w upale latem 

Legio Patria Nostra
Pozdrawia was Ostatni Mohikanin z Ustrzyk Górnych
http://www.noclegi-ustrzykigorne.pl/
Pozdrawia was Ostatni Mohikanin z Ustrzyk Górnych
http://www.noclegi-ustrzykigorne.pl/
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Kto nie przebiega zimy nie jest godny być nazywany biegaczem ;>
Ogólnie wolę zimę niż lato. Jest pięknie, pustki i nie pocę się jak z lato.
Ogólnie wolę zimę niż lato. Jest pięknie, pustki i nie pocę się jak z lato.