Kachita - komentarze.
Moderator: infernal
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Nie chcę Cię martwić, Zoltar, ale zauważyłam, że te nagrody niestety idą w biodra Dlatego wczoraj przerzuciłam się na rurki z kremem kakaowym
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
A dlaczego ja się o tym teraz dopiero dowiadujękachita pisze:Nie chcę Cię martwić, Zoltar, ale zauważyłam, że te nagrody niestety idą w biodra
Poza tym coś tam było kiedyś, gdzieś, że "kochanego ciała nigdy nie zawiele"
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Bo dopiero tydzień temu rozpakowałam wagę z kartonuzoltar7 pisze:A dlaczego ja się o tym teraz dopiero dowiaduję
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Przemyślałem temat... i muszę zauważyć, że twoja teza nie jest w pełni prawdziwa, bo np. taka DOMinika ciągle coś wygrywa, w związku z tym dostaje nagrody... a wcale nie widać aby jej te nagrody szły w biodrakachita pisze:Nie chcę Cię martwić, Zoltar, ale zauważyłam, że te nagrody niestety idą w biodra
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Zoltar, jak będziesz się nagradzał tak jak nagradzają DOM, to faktycznie nie musisz się martwić o swoje biodra.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
W związku z tym Kaczita pada pytanie: "JAK ŻYĆ?"kachita pisze:Zoltar, jak będziesz się nagradzał tak jak nagradzają DOM, to faktycznie nie musisz się martwić o swoje biodra.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
Dawno mnie tu nie było na forum, kurde, Kachita, widzę że ostro ćwiczysz, muszę zakasać rękawy i do boju!!
no i nie wiem, czy zacząć trening do HM już w ten wtorek, czy w kolejny
(jeszcze tylko 4 dni i wrócę do świata żywych-bo u mnie w pracy grudzień jest miesiącem wyciętym z życiorysu... ), trochę nie miałam kiedy czytać Twoich wszystkich wpisów i mam głupie pytanie: czy Ty już zaczęłaś swój trening do półmaratonu, czy nie?
no i nie wiem, czy zacząć trening do HM już w ten wtorek, czy w kolejny
(jeszcze tylko 4 dni i wrócę do świata żywych-bo u mnie w pracy grudzień jest miesiącem wyciętym z życiorysu... ), trochę nie miałam kiedy czytać Twoich wszystkich wpisów i mam głupie pytanie: czy Ty już zaczęłaś swój trening do półmaratonu, czy nie?
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Hej, Kanas, dawno Cię nie było Z tym treningiem do HM to jest taka kwestia, że mój plan ma 12 tygodni, ale ponieważ pierwsze tygodnie planu są trochę za lajtowe jak na mój gust, to zacznę go w okolicy 3 tygodnia czy coś - to daje jakoś połowę stycznia. Teraz improwizuję, włączając w moje bieganie elementy planu (np. interwały), jak i inne eksperymenty typu dzisiejsza ESB (etiopska siła biegowa, ja pierdziele, ale hardkor - szczegóły soon na blogasku). Rozmyślam też nad startem na 6 km w Oławie w styczniu, ale jeszcze nie wiem, czy się tam wybiorę.
Zoltar, przez to Twoje edytowanie postów przegapiłam takie pytanie! Ale może to i lepiej Zresztą już kiedyś pisałam o moich rozterkach - czy lepiej jest być szczupłym, czy zajadać się pysznościami bez limitu. Na razie nie znalazłam jednoznacznej odpowiedzizoltar7 pisze: W związku z tym Kaczita pada pytanie: "JAK ŻYĆ?"
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Otyłość w europejskiej kulturze była symbolem statusu: Toskański generał Alessandro del Borro, XVII wiek
za Wikipedia
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Cóż mogę powiedzieć - ideał urody i sylwetki kobiecej tak mocno się zmieniał w przeciągu wieków, że ten. Łorewa. Nawet w paleolicie mieli różne ideały
Ostatnio zmieniony 18 gru 2011, 19:40 przez kachita, łącznie zmieniany 1 raz.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
To musisz chyba stać za toskańskim generałem, bo ja cię Księżno jakoś na obrazku nie widzę?Księżna pisze:Się nawet odnalazłam na łobrazku.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
To chyba tobie umożliwia...LadyE pisze:najlepiej korzystac z tego ze bieganie umozliwia zachowanie szczuplej sylwetki i nie zalowac sobie niczego
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.