Witam.
Biegam od jakiś 3 miesięcy od 3 do 4 razy w tygodniu. Zmotywowało mnie zrzucenie zbędnych kilogramów i poprawienie formy.
Od niedawna uczęszczam na siłownie, co drugi dzień. Wykonuje na niej ok.30 min joggingu, 20 minut na ergometrze i resztę ok.20 minut ćwiczeń siłowych.
Mam 23 lata, warze 65 kg, spożywam potrawy z kuchni wegetariańskiej i pochłaniam ok. 4 mniejszych posiłków dziennie.
Chciałam się was poradzić, czy nie przesadzam z częstotliwością chodzenia na siłownie.
Uwielbiam ruch i sprawia mi to radość. Mogłabym każdą wolną chwilę poświęcić na siłownie. W pracy większość czasu stoję.
trening na siłowni
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 09 gru 2011, 00:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Podkowa Leśna
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Rozumiem, że masz co drugi dzień siłownię + co drugi dzień bieganie? Czyli np poniedziałek, środa, piątek, sobota bieganie, a wtorek, czwartek, niedziela siłownia? Jeżeli tak to ja bym zdecydowanie odpuścił jogging na siłowni. Wystarczy to co biegasz poza siłownią. Na siłowni bym się skupił na ćwiczeniach ogólnorozwojowych i na wzmacnianiu poszczególnych partii mięśni. Co do częstotliwości to jest bardzo dobra jeśli ćwiczysz co drugi dzień. Najlepiej jeśli jeszcze za każdym razem ćwiczysz inną partię mięśni.
- Pawel271
- Wyga
- Posty: 106
- Rejestracja: 09 paź 2010, 14:35
- Życiówka na 10k: 36:12
- Życiówka w maratonie: 3:16:00
- Lokalizacja: warszawa
- Kontakt:
Ja jednego dnia biegam a następnego siłownia próbowałem to już pogodzić na różne sposoby i żeczywiście najlepiej robić to na przemian
A intensywność treningów dobież do swojego samopoczucia i możliwości.

A intensywność treningów dobież do swojego samopoczucia i możliwości.
Pozdrawiam Paweł http://www.ringotresura.pl
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 09 gru 2011, 00:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Podkowa Leśna
- patryk91
- Wyga
- Posty: 117
- Rejestracja: 02 gru 2011, 21:00
- Życiówka na 10k: 33:33
- Życiówka w maratonie: 2:47:52
- Lokalizacja: Wałbrzych
Ja chodzę na siłownię raz na tydzień na 1/30 h. Myślę, że jest to wystarczające przy przygotowywaniu do maratonu czy po prostu sezonu biegowego.
Kalenji Team Poland
10 km - 33'33"
21,097 km - 1h13'55"
42,195 km - 2h47'52"
10 km - 33'33"
21,097 km - 1h13'55"
42,195 km - 2h47'52"
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Niektóre źródła mówią o tym, że tłuszcz najlepiej się spala po 45 minutach więc może po prostu należałoby wydłużyć te bieganie? Spróbować biegania na czczo?
- patryk91
- Wyga
- Posty: 117
- Rejestracja: 02 gru 2011, 21:00
- Życiówka na 10k: 33:33
- Życiówka w maratonie: 2:47:52
- Lokalizacja: Wałbrzych
Ogólnie to jest pierwsza metoda w spalaniu tłuszczu, aby biegać rano na czczo. Jest taki program na Polsacie Sport "Atleci" i fizjolog czy tak jakiś inny specjalista prowadzi jednego Pana w treningach i diecie i mówił o tym właśnie, że to jest najskuteczniejsza metoda i picie przed tym kawki bez cukru.
Kalenji Team Poland
10 km - 33'33"
21,097 km - 1h13'55"
42,195 km - 2h47'52"
10 km - 33'33"
21,097 km - 1h13'55"
42,195 km - 2h47'52"