Czy trening można przeprowadzać na bieżni?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Mały77
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 08 gru 2011, 12:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wg. mnie oczywiście możesz trenować na bieżni jednak czy nie przyjemniej jest na powietrzu?
Mały77
kolarstwomtb.blogspot.com
PKO
Awatar użytkownika
DOM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2101
Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
Życiówka na 10k: 34:27
Życiówka w maratonie: 2:36:045
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Nie rozumiem, czemu piszesz, że Kasia ma PB lepsze ode mnie?
Jest lepsza ode mnie. Na każdym dystansie.
I mocno trenuje więc pewnie będzie biegać jeszcze szybciej.

Sądziłam tylko, że artykuł w "Bieganie" z grudnia br. mówi prawdę i Kasia rzeczywiście po 6 tygodniach biegania zrobiła 2:50 w maratonie. Dlatego podałam jej przykład. Jak się okazuje biegała znacznie wcześniej i podane informacje nie są prawdziwe, co raczył zauważyć gasper (odnoszą się do BPS, a nie do treningu - bo bieganie dla przyjemności przecież też jest treningiem...).
Spełniona mama dwóch chłopaków.
Miłośniczka Wings For Life;) i biegów górskich.
DOMwBIEGU.pl
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2241
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

Kiedyś pobiegłem na bieżni 20 km. Jeden raz. To naprawdę jest duże przeżycie, zwykle słucham muzyki. Bez muzyki nie dał bym rady.
Awatar użytkownika
Buddy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 426
Rejestracja: 26 lip 2006, 00:56
Życiówka na 10k: 35:20
Życiówka w maratonie: 2:47:38

Nieprzeczytany post

To nie było uszczypliwe, tylko potwierdzenie, że biega na pewno sporo dłużej, bo 35' na 10K nie biega się z rekreacyjnego truchtania, teraz chyba nawet 34:xx ma nabiegane. W gazecie wyszło zupełnie inaczej, stąd nieporozumienie, na pewno chodziło o bps. pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
Iwan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1161
Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Ryszard N. pisze:Kiedyś pobiegłem na bieżni 20 km. Jeden raz. To naprawdę jest duże przeżycie, zwykle słucham muzyki. Bez muzyki nie dał bym rady.
Jak będzie tak dalej lało w moim mieście jak obecnie, to chyba mnie to też czeka... :grr:
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
Awatar użytkownika
Pawel271
Wyga
Wyga
Posty: 106
Rejestracja: 09 paź 2010, 14:35
Życiówka na 10k: 36:12
Życiówka w maratonie: 3:16:00
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Też czasem zasuwałem po 20k na bieżni i co człowiek to inna opinia według mnie bieganie na mrozie w deszczu i błocie lepiej hartuje niż bieżnia :hejhej: Ale to może dla tego że jestem często na siłowni i przywykłem do spoconych ludzi ja to po prostu lubię dobre zmęczenie pot się leje człowiek jest ledwo przytomny i wtedy wiem że dałem z siebie wszystko.
:hej:
Pozdrawiam Paweł http://www.ringotresura.pl
thomekh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1337
Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja po 1 km na bieżni miechanicznej dostaję pierdolca :ojoj:
Awatar użytkownika
Pawel271
Wyga
Wyga
Posty: 106
Rejestracja: 09 paź 2010, 14:35
Życiówka na 10k: 36:12
Życiówka w maratonie: 3:16:00
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

thomekh pisze:Ja po 1 km na bieżni miechanicznej dostaję pierdolca :ojoj:
Ha ha :hej:
Pozdrawiam Paweł http://www.ringotresura.pl
Awatar użytkownika
Iwan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1161
Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

thomekh pisze:Ja po 1 km na bieżni miechanicznej dostaję pierdolca :ojoj:
Musisz zmienić wspomaganie... :hej:
http://www.youtube.com/watch?v=mSN5Xs_f ... re=related
:hejhej:
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
rufuz

Nieprzeczytany post

A ja powiem Wam wszystkim tak: zamiast polemizować weźcie sie za porządne treningi :ble: :ble: :ble:
Awatar użytkownika
mariod
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 09 sty 2010, 17:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polska

Nieprzeczytany post

rufuz pisze:A ja powiem Wam wszystkim tak: zamiast polemizować weźcie sie za porządne treningi :ble: :ble: :ble:
Tak rzecze rufuz,chwała mu !
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

mariod pisze:
rufuz pisze:A ja powiem Wam wszystkim tak: zamiast polemizować weźcie sie za porządne treningi :ble: :ble: :ble:
Tak rzecze rufuz,chwała mu !
Andrzej_ pisze:Zajrzałem do swoich notatek: w styczniu 2008 przebiegłem na nim 798 km w 65 godzin, w lutym 702 km w 56 godzin. Obciążenia były spore jak na tamte moje warunki, rano 190 wat przez godzinę, wieczorem 200 przez godzinę albo półtorej.Dopiero w marcu zacząłem bieganie w terenie i znów robiłem sporo km. No a w kwietniu udało mi się pokonać maraton w 2:48.
taaa...
800km w styczniu, czyli prawie 200/tydzień
700km w lutym - 175km/tydzień

na 2:48... ale luta.

to wy sobie chłopaki dalej porządnie trenujcie... ja idę jutro rano na masaż, pobiegam kiedy indziej.

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

e tam - bieżnia miała zepsuty licznik a do tego jak odejmiesz wiatr i teren to wyjdzie ekwiwalent 500 km/miesiąc
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ