
Odpowiadając na marudzenia kolegów - rzeczywiście sam przed maratonem pierwszym biegałem 30 km 3 razy z rzędu (tak jakby zamiast 26 26 i 28km) w planie... ale nie wiem czy rzeczywiście jest to konieczne jeśli w planach jest tylko dotrzeć w dobrej formie do mety.
Co do tego że nie ma siły biegowej - są za to przebieżki które zapobiegną zamuleniu. SB się trenuje jak się chce poprawiać wyniki inne niż wytrzymałość - a plan jest głównie nastawiony na to żeby przebiec maraton (niekoniecznie walcząc z właśną prędkością)
Pamiętaj tylko o ćwiczeniach rozciągających - po 4 tygodniach powinieneś powoli czuć
"monotonię" treningu i to, że mięśnie się jednak skracają w trakcie treningu biegowego (od klepania kilometrów)
spokojne rozciąganie po bieganiu - pozwala zachować "sprawne" mięśnie - spokojne czyli raczej statyczne niż dynamiczne
(bez "dociągania") raczej na zasadzie rozluźnienia się i powolnego naciągania danego mięśnia... do momentu zatrzymania...
i zatrzymanie na kilka - kilkanaście sekund...
Miłego trenowania, systematyczności i wytrwałości życzę...