
Trening 1
godzina - 5:40
dystans - 6km
miejsce - park
trasa - pętla 1km z podbiegiem po schodach
czas - 30:28
tempo - 5:05/km
Komentarz:
Ciężko było wstać po wczorajszej hali, ale skoro brutalny budzik zwieńczył mój 6,5godzinny sen niemrawo wstałem, przegryzłem ciastko, popiłem łykiem Powerade'a i wyturlałem się z nory. Rozruszałem się po kilku minutach, ale nie miałem ochoty nawet zejść do 5`/km. Po prysznicu zakończonym tradycyjnie lodowatą wodą czułem się wyśmienicie, a dopadło mnie dopiero w pracy koło południa - zakwasy na całym ciele

Trening 2
godzina - 19:40
dystans - 14km
miejsce - park
trasa - pętla 1km z podbiegiem po schodach
czas - 1:06:40
tempo - 4:46/km
puls - 142bpm (71%max)
Komentarz:
Zdecydowanie lepiej się biega z zakwasami niż z nimi chodzi, ale próbując skipu C prawie ud nie popaliłem


Adidas Response Cushion 9 (na obu treningach identico) - 470km

0ºC, bezwietrznie, bez opadów, ciemność... (na obu treningach identico)

śniadanie – bułka z żółtym serem, salami i musztardą, kawa z mlekiem
obiad – udko kurczaka z piekarnika + odgrzane trochę ziemniaków, makaron, surówka, herbata z sokiem
w międzyczasie – kanapki z żółtym serem i salami, jogurt 500ml, banan, herbata, inka, kilka ciastek, kiwi
kolacja - jogurt 300ml z musli i bananem
suplementy - BCAA XTRA z l-glutaminą ACTIVLAB 20g, Vita-min multiple sport (vita-plex, chela-min) OLIMP, tran

EASY ~18km, w tym 8km tempa M