Mam takie pytanie... Jaka liczba krokow na minute biegacie na treningach i zawodach. Pan Skarzynski wspomina cos o tempie 85-90... Ostatnio sobie zmierzylem i troszke sie zdziwilem... Mam 125-135 krokow na minute... Biegam z taka czestotliwoscia z tempem od 5:05 do 5:30 na kilometr przez powiedzmy 10 km..
Jak myslicie? Zbyt krotki krok mam? Bo tak jak bym na siebie popatrzyl z boku to zbyt sprezyscie nie biegne - po prostu cos jak trucht... No i moze stad biora sie moje problemy z tym ze glosno biegam (tupie..)?
Na koncowkach trasy, gdy przyspieszam, zwiekszami dlugosc kroku i biegnie mi sie ekstra ale nie mam jeszcze wytrzymalosci zeby biec takim dlugim krokiem cala trase.. Myslicie zeby probowac zwiekszyc dlugosc kroku czy jesli biega mi sie dobrze to na razie sie tym nie martiwic (jak juz wielokrotnie wspominalem biegam od niedawna )
Pozdrawiam
Tempo biegania - liczba krokow
-
- Wyga
- Posty: 108
- Rejestracja: 03 sie 2002, 00:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: 3miasto
- Kontakt:
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1137
- Rejestracja: 25 wrz 2002, 15:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Na pewno nie masz zbyt krotkiego kroku i odradzalbym kombinowanie z jego wydluzaniem, na "glosne bieganie" po prostu nie zwracaj uwagi. Dlugosc kroku, styl biegania, czestotliwosc oddechu, sylwetka w biegu to sa bardzo indywidualne sprawy i moim zdaniem naginanie ich pod jakies ksiazkowe parametry nie ma specjalnego sensu. Z reszta mamy chyba na to bardzo ograniczony wplyw.
Poza tym nie sadze, zeby mozna bylo ot tak od reki cos zmienic w sposobie biegu. To jest mozliwe moze w perspektywie kilku lat, ale nie miesiecy. Twoj styl biegania bedzie sie wraz z biegiem czasu zmieni sie sam.
Skup sie na pielegnowaniu swojego indywidualnego stylu i staraj sie poznac w jaki sposob TOBIE biega sie najwygodniej.
(Edited by DaB at 8:27 am on Aug. 13, 2003)
Poza tym nie sadze, zeby mozna bylo ot tak od reki cos zmienic w sposobie biegu. To jest mozliwe moze w perspektywie kilku lat, ale nie miesiecy. Twoj styl biegania bedzie sie wraz z biegiem czasu zmieni sie sam.
Skup sie na pielegnowaniu swojego indywidualnego stylu i staraj sie poznac w jaki sposob TOBIE biega sie najwygodniej.
(Edited by DaB at 8:27 am on Aug. 13, 2003)
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 741
- Rejestracja: 13 maja 2002, 10:30
- Życiówka na 10k: 36:49
- Życiówka w maratonie: 2:59:44
- Lokalizacja: Banino koło Gdańska
Wydaje mi się, że źle liczysz kroki. P. Skarżyński pisał o 85-90 parach kroków czyli 170-180 pojedynczych kroków.
Ty liczysz pewnie pojedyncze kroki i wychodzi ci, że biegniesz "za szybko".
Ty liczysz pewnie pojedyncze kroki i wychodzi ci, że biegniesz "za szybko".
[url=http://www.biegajznami.pl/GT]forum Grupy Trójmiasto[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Strona GT[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=13&Itemid=21]GT Challenge 2007[/url]
-
- Wyga
- Posty: 108
- Rejestracja: 03 sie 2002, 00:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: 3miasto
- Kontakt:
hehehe. No fakt Czyli ja mam 130/2=65 krokow... No to pocieszajace Teraz biegam za wolno hihi.
Ale dzieki za zwrocenia uwagi
Pozdrawiam
Ale dzieki za zwrocenia uwagi
Pozdrawiam
- raner
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 347
- Rejestracja: 26 lut 2003, 22:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
moze nie powinienieś biegac skoro żle stawiasz kroki
a tak na serio to nie przejmuj sie długoscią króków oddychaniem i inna mecząca teoria poprostu biegaj i juz !!!
a tak na serio to nie przejmuj sie długoscią króków oddychaniem i inna mecząca teoria poprostu biegaj i juz !!!
oceniaj swój sukces na podstawie tego z czego musiałeś zrezygnować żeby go osiągnąć[/b] gg310854