Bieganie w nocy.

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
LDeska
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 764
Rejestracja: 25 wrz 2011, 23:03
Życiówka na 10k: 39:20
Życiówka w maratonie: 3:03:03
Lokalizacja: Nowa Iwiczna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja wczoraj wybiegłem o 23:00 dopiero (super mi się biegło) i mimo że tylko jakieś 300m z 10km było przy ruchliwej drodze bez chodnika to też zainwestuję w odblaski. Myślałem o takich paskach na rękę tego typu: http://allegro.pl/opaska-odblaskowa-odb ... 97570.html bo to tanie a chyba będzie działać bardzo dobrze.
Leszek Deska
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
New Balance but biegowy
Arukan
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 17 wrz 2011, 22:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja biegam o 20 ;P. Jest ciemno już wtedy ;)

Mam odblaski na rękę, z diodami które mogę sobie włączyć ;)

Glównie biegnę po ulicy gdzie jezdzi mało samochodow, ale czasami wbiegam w las i dobijam do co drugiego drzewa (musze kupic czolowke) ale jest ok :D
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Ja biegam z czołówką a na tył żebym był widoczny mam coś takiego:
http://allegro.pl/lampka-swiatelko-na-w ... 78610.html

działa naprawde super, ja zapinam na pasek z tyłu czołówki i ogień :)
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

robbur pisze:Kanas - spraw sobie pieska, takiego raczej dużogabarytowego. Przeciętnych zaczepiaczy zniechęci sam wygląd.
Myślę o tym i na bank psa kiedyś będę miała. Nawet w jednym numerze jakiejś gazety biegowej był artykuł, jakie psy do jakiego biegania się nadają :jatylko:
Ale chyba taki jak Twój w zupełności wystarczy!
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
Awatar użytkownika
Iwan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1161
Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Niestety ze względu na porę roku i przygotowania do maratonu też biegam gdy jest ciemno. Bieżnia na razie odpadła. Znalazłem sobie w moim mieście taką ulicę, gdzie Świecą latarnie, a ruch samochodowy znikomy.
Co do odblasków to na wszelki wypadek nabyłem w markecie za 10 zł taki komplecik - opaska odblaskowa na rękę i pas (2 szt.). Szerokie na 4 cm. Widać je z daleka.
Dobre chyba też są kamizelki z odblaskowej siatki. Najlepiej żółte. Z daleka przypominają nieco odblaski policyjne... :oczko:
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
mironoza
Wyga
Wyga
Posty: 82
Rejestracja: 25 sie 2010, 09:49
Życiówka na 10k: 42:29
Życiówka w maratonie: 3:27:32

Nieprzeczytany post

Moja żona twierdzi, że wyglądam jak choinka. Kiedyś używałem odblasków kupionych w Decathlonie, obecnie mam takie z Tchibo. Oczywiście czołówka. Trochę głupio się czuję biegnąc z czołówką wzdłuż Puławskiej, ale na bocznych uliczkach bywa ciemno. Natomiast jak jestem u teściów (poza miastem) to zakładam kamizelkę odblaskową i z tyłu przypinam czerwoną lampkę. Wolę wyglądać głupio, ale być widocznym.
Awatar użytkownika
LDeska
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 764
Rejestracja: 25 wrz 2011, 23:03
Życiówka na 10k: 39:20
Życiówka w maratonie: 3:03:03
Lokalizacja: Nowa Iwiczna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wzdłuż Puławskiej (jeśli myślimy obaj o Warszawie) to jeszcze nie ma problemu bo tam jest cały czas chodnik i to oddzielony pasem zieleni od jezdni. Oprócz jednego odcinka przy samej granicy Warszawy - wiem bo dwa razy wracałem z pracy do domu i tamtędy biegłem :) Ja wczoraj przebiegłem się po okolicznych wioskach i nie założyłem odblasków ale to ostatni raz. Też mi głupio wyglądać jak choinka ale lepsza żywa choinka niż przejechany biegacz :orany:
Leszek Deska
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
Awatar użytkownika
DOM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2101
Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
Życiówka na 10k: 34:27
Życiówka w maratonie: 2:36:045
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ja biegam Puławską i Poleczki. O świetlenie OK, i nawet dzir w chodniku nie tak wiele...
Spełniona mama dwóch chłopaków.
Miłośniczka Wings For Life;) i biegów górskich.
DOMwBIEGU.pl
pawel1003
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 22 wrz 2011, 19:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja biegam teraz tylko po ciemku na stadionie w moim mieście na bieżni. na początku jak trenowali piłkarze to jeszcze oświetlenie było ok. potem to tylko z orlika dochodziło jakieś światło ale i ten już zakończył sezon więc jest ciemni jak w d..... Jedyne światło jakie dociera to te z lamp z ulic. Można się jednak przyzwyczaić i już mi to nie sprawia problemu. biegam tak 3 razy w tygodniu po 50 min. w weekendy biegam w dzień w terenie bo jednak jest ciekawie. bieżnia jest tylko na przezimowanie. w ciemnościach przynajmniej wiem, że teren jest równy i nie czekają mnie różne niespodzianki pod nogami.
d16a6
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 29 lip 2010, 23:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mi też zdarza sie noca biegać. Mam komfort bo miejscowość z 15 tys ludzi - a o 9 jesienną porą to jakby juz 3 nad ranem była - tak pusto.
Są oświetlone chodniki i troche traski po osiedlu domków jednorodzinnych, jeden ciemny kawałek mam koło cmentarza - ale tam spokojni loklatorzy :)
Policja sie nie czepia, psy też, większość tubylczej młodzieży znam z siłowni a ci co nie ćwiczą to buź nie otwierają bo sa za mali. W sumie jest relaksująco. Gorzej będzie zimą bo będą kupki psie atakować.
bati
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 232
Rejestracja: 27 sty 2011, 13:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jakub738 pisze:A jak wygląda u Was sprawa odblasków? Nie mam za dużego wyboru biegnąc po zmroku i niestety kilka kilometrów biegnę poboczem dość ruchliwej drogi,zastanawiam się nad kupnem jakiejś kamizelki odblaskowej bo te kilka elementów z ortalionu jakoś nie daje dużego efektu.Są jakieś specjalnie zrobione dla biegaczy,spotkaliście się z takimi czy lepiej zaopatrzyć się w takie jakie mają rowerzyści,pozdrawiam.
Jak najbardziej są specjalne dla biegaczy - zarówno kurtki, jak i kamizelki. Widziałem nawet kurtki z lampką na rzepa na plecach (Ronhill - dość drogie i nie wiem czy dostępne w Polsce). Jak biegałem po ulicach to używałem pasków odblaskowych z montowanymi diodami LED - można zapiąć na ramionach lub kostkach - były dostępne w Lidl/Aldi i kosztowały grosze.
Jeżeli kupujesz kamizelkę, to najlepsze są wkładane przez głowę z gumkami po bokach - inne potrafią się przekręcać w czasie biegu, nie wiem czy jest jakaś konkretna polska nazwa - po angielsku to się nazywa tabbard albo bib
Zobacz np kolekcję Ronhill http://www.ronhill.com/ i spróbuj poszukać czegoś podobnego
naoml
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 02 cze 2011, 04:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wyciągam wątek bo moj mąż właśnie wyszedł pobiegać... ;) kiedyś daawno wychodziliśmy pobiegac w nocy razem - po miescie w takich godzinach wspaniale sie biega
meszka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 687
Rejestracja: 16 lis 2009, 11:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Takie bieganie w nocy, mieszkając w małym miasteczku albo na wsi to średnia przyjemność. Ale wyobrażam sobie, że w centrum dużego miasta mogło by być fajnie np po północy.
Tylko Prawda jest ciekawa - J. Mackiewicz
Awatar użytkownika
skuzniak
Wyga
Wyga
Posty: 77
Rejestracja: 27 kwie 2013, 23:00
Życiówka na 10k: 54:08
Życiówka w maratonie: 4:36:50
Kontakt:

Nieprzeczytany post

meszka pisze:Takie bieganie w nocy, mieszkając w małym miasteczku albo na wsi to średnia przyjemność. Ale wyobrażam sobie, że w centrum dużego miasta mogło by być fajnie np po północy.
No nie wiem, w Poznaniu o północy w centrum, jest wuchta wiary, która korzysta z gęsto rozlokowanych pubów. Nie wiem, czy przedzieranie się przez ten tłum było by fajne.

Ale już na przykład Cytadela, czy Malta mogą być fajne do biegania w nocy.
Mój maraton - blog
---
42,195 km - 4:36:50
Zośka
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 33
Rejestracja: 03 lip 2013, 23:02
Życiówka na 10k: 55
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Biegam wieczorami, bo rano każda minuta snu jest dla mnie ważna :) No i w czerwcu w Gdyni byłam na Nocnym biegu Świętojańskim, który startuje o 23:59. Prawie 5K ludzi, fajnie oświetlona trasa, a na koniec ze znajomymi biegaczami i kibicami na piwko i o 3 w domu :) Dotychczas najlepszy mój bieg.
ODPOWIEDZ